Dzisiejszy dzień dobrze rozpoczęty, ponieważ fitness mocnointensywny zaliczony, tapeta mi spływała po skroniach (wiem, że nie powinnam jej mieć na ćwiczeniach, ale naprawdę delikatna i dlatego, że zaraz po pędzę do pracy a wśród ludzi muszę jakoś wyglądać)
A teraz chyba zjem banana, nie powinnam w sumie...
Dzisiaj rano jajecznica, na obiad chyba w pracy zjem 2 wiejskie z szynką a wieczorem po powrocie do domu jeszcze nie wiem, na przekąskę mam wymienionego wcześniej banana, zsiadłe mleko (hihi może mnie przeczyści i wyczyści). A poza tym jeszcze mam niemoc i lenia i jeszcze lenia...i niemoc://
hasło dzisiejszego dnia: co masz zrobić dzisiaj zrób jutro, albo pojutrze...albo wcale nie rób..
Na tapczanie siedzi leń, nic nie robi cały dzień
O wypraszam to sobie: jak to JA nic nie robię!?
A kto siedzi na tapczanie
A kto zjadł pierwsze śniadanie
A kto dzisiaj pluł i drapał
A kto po głowie się podrapał
A kto dziś zgubił kalosze?
O! o - proszę...
ehh Panie Janie piękne wiersze Pan pisał, to pierwsza książka mojej córki (kupiłam jej tylko dlatego, że moja się rozsypała z zaczytania).
Miłego dnia wszystkim, nie objadajcie się bo to szkodzi zdrowiu...i naszemu samopoczuciu...:***