płaski brzuch - tak się nazywały zajęcia w klubie fitness, do którego dzisiaj trafiłam. Nie wiem, czy mam płaski brzuch, ale na pewno bolące mięśnie i ledwo żywe kolano hehe. Ale jestem i tak zadowolona. Nie ma to jak dawka ruchu, zaraz człowiek czuje, że żyje, że ma ciało i mięśnie, no bo ja to zaczęłam zapominać.... no wiem, chodzę na basen, ale w wodzie inaczej odczuwamy ruch. Jest to delikatne, w wodzie nie czuję kolana, mięśni również, no poza pierwszymi 10 minutami, kiedy zawsze łapie mnie skurcz w prawej łydce kiedy płynę stylem grzbietowym. Potem już czuję tylko płuca, kiedy muszę powietrze wypuszczać powoli pod wodą.... nie mam już mięśni, są tylko płuca i płuca i płuca....
Jeśli chodzi o jedzenie to jest chyba dobrze, trochę wyluzowałam z proteinami, raz zjadłam bułę ciemną z kefirem, raz makaronu trochę z oliwą i brokułami
Ciało moje jest jak nie moje, jakieś obce takie, chciałabym je mocno wymasować, ale drogie te masaże (a jaka rozkosz....i mam na myśli nie te erotyczne hehe). Moje uda od wewnętrznej strony są na pewno nie moje, nie przyznaję się do nich, nie znam ich.....!!!Ale tak myślę jakby znowu mocno te nóżki (nie moje) ponaciągać, do granic bólu, granic możliwości, do szpagatu...to może ta wewnętrzna strona by trochę się skurczyłazmniejszyłausztywniła?? Fajne słówko nie? Dobrze, już nie marudzę. Co się mam przejmować obcymi nogami.
Poczytam chwilkę co u Was słychać i uciekam do wyrka zbierać siły na weekend. Kocham Was. I kolorowych snów i traconych kilogramów życzę bardzo mocno.
agnes315
14 stycznia 2011, 11:28z youtube ćwiczenia całkiem niezłe, na wewnętrzną stronę ud, nie wiem czy skuteczne bo ich nie robię, ale po pierwszym razie bolały mnie mięśnie to może działają?
Just82
14 stycznia 2011, 08:09Wow christiii, co za duch walki w Ciebie wstąpił? Udziel go kochana i mnie z deka. Podziwiam i zazdroszczę ;)
puzzelek.sosnowiec
13 stycznia 2011, 22:17lubię takie wpisy promieniejące pozytywną energią i jak tu nie lubić ćwiczeń prawda? pozdrawiam serdecznie:)