Dołączam dziś, ale nie jadłam od pierwszego :p

Zaczynam od dziś:)

Dołączam dopiero dzisiaj - choć przyznaję jadłam dzisiaj słodkości:) Ale styczeń jest długi więc przede mną poważne wyzwanie ponieważ moim przekleństwem są słodycze...:D

Cześć, od 2.01 jestem na diecie IG, z dnia na dzień zrezygnowałam z podjadania słodkości i słodzenia herbaty. Nie ma co stopniowo odstawiać cukier. Albo robi się to z dnia na dzień albo wcale ;)

Dziewczyny a co powiecie na ciasteczka owsiane, bez maki, cukru, jajek i oleju? 2 banany zblendowane do tego ok. 3/4 szklanki platkow gorskich wymieszac i odstawic na 10 minut do napecznienia ( w razie czego dodac, bo wszytsko zalezy od wielkosci bananow). W tym czasie pokroic rodzynki, sliwki, orzechy, dodac pestki, cynamon czy kto co lubi, wymieszac, na blasze wyscielona papierem uformowac ciasteczka, i piec 20-25 minut w temperaturze 180 stopni. Te ciastka to chyba nie slodycz? bo wlasnie mi sie pieka:)

Treść komentarza zamieściłam na ogólnym forum Vitalijek - "niedocukrzenie - jak sobie z tym radzić?" - mam nadzieję, że znajdą się dobre duszyczki, bardziej doświadczone, które pomogą coś zaradzić :)

Komentarz został usunięty

Łatwo nie jest

ważne żeby się nie poddawać !!! nie przytyłaś wczoraj nie schudniesz jutro :P

Wczoraj niestety przegrałam walkę, bo brat obchodził osiemnaste urodziny i namówił mnie na cieniuuuteńki kawałek tortu. Ale co z tego, że cienki jak i tak słodki? ;D Nie poddaję się, walczę dalej :D

Jejku nie wiedzialam ze to jest takie "trudne" nagle ma sie ochote zjesc to czy tamto ... wszystko kusi XD ale damy rade co to jest jeden miesiac powodzenia ;) kolejny dzien z sukcesem

Dzisiaj była duża pokusa, ale dałam radę hehe

Cześć :-) dołączam do Was. Niestety wczoraj zjadłam " małe co nie co" ale dzisiaj już pęłna abstynencja :D

Czy chrupki to słodycze?

Ja daje rade od 1 listopada a byłam największym słodyczoholikiem jakiego sama znam haha! Także wszystko możliwe! Powodzenia dziewczyny :*

Dzień drugi -odpadłam na waflowych rurkach Wytrwałości dziewczyny! Ja jednak się wypisuję ^^

Cześć :) Właśnie do Was dołączam i słodyczom mówię "DOŚĆ!" Chciałam podkreślić, że wczoraj również nie zjadłam nic słodkiego, czego niestety nie mogę tutaj już zaznaczyć :(

Jak dobrze, że dom wyczyszczony ze wszystkich słodyczy. Drugi dzień chyli się ku końcowi i skończy się pozytywnie! :)

I do przodu ... 2 dzień musi się skończyć tak jak poprzedni i kolejne następne tj sukcesem :P Powodzenia i trzymam kciuki za was i za siebie ;**

Chłopak przywiózł mi 2 ciasta ale mocno się trzymam już trzeci dzień. Trzymajcie kciuki bo ciacho w lodówce :'(