Temat: Żłobek

W jakim wieku Wasze dzieci poszły do żłobka i jak dużo chorowały?

Czy myślicie, że ze względów na choroby lepiej niech dziecko zacznie chodzić w okolicach czerwca, kiedy generalnie nie ma sezonu chorobowego (a nie na jesieni)?

Pasek wagi

.nonszalancja. napisał(a):

Dziwne pytania zadajasz, skoro powszechnie wiadomo, że złobek to najgorszy wybór dla dziecka, będzie fajnie jak dziecko ani razu nie trafi do szpitala. Nie możecie ogarnąć jakiejs babci, albo opiekunki? 

Gruba przesada, jak zwykle. Dzieci choruja, czy to w zlobku czy przedszkolu, to fakt, jednak to tez zalezy od dziecka. Moja starsza chorowala duzo a mlodsza bardzo rzadko. Mlodsza byla w zlobku oder 2.roku zycia. A starsza dopiero od przedszkola.

edit. W twoim przypadku jednak wstrzymalabym sie ze wzgledu na twoj system immunologiczny. Musisz unikac wszelkich kontaktow z chorymi a jak dziecko pojdzie do zlobka/przedszkola to raczej nie uniknie fazy gdy bedzie wszystko lapac. To tez dla ciebie zagrozenie.  

szemranakejt napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

Dziwne pytania zadajasz, skoro powszechnie wiadomo, że złobek to najgorszy wybór dla dziecka, będzie fajnie jak dziecko ani razu nie trafi do szpitala. Nie możecie ogarnąć jakiejs babci, albo opiekunki? 

Chyba nie masz pojęcia ile kosztuje opiekunka. Gdybym zamiast do żłobka miała zatrudnić opiekunkę to cała moja wypłata poszłaby na jej wynagrodzenie. Babcia zajmuje się moim dzieckiem kiedy jest chore czyli tydzień lub dwa na miesiąc, od początku było wiadome, że nie może się zajmować małą cały czas bo sama choruje. Łatwo mówić - nie dawaj do żłobka ale w tych czasach serio nie wiem, kogo stać na to, by rodzinę utrzymywał tylko facet z jednej wypłaty 

Nikt do posiadania dzieci nie zmusza, każdy ma wybór,  jedni w ogóle się nie decydują, bo nie mają warunków i nie chodzi tylko o finanse, ale właśnie o kwestie opieki, innych stać tylko na 1 dziecko, a innych na 3. Zawsze można przed ciążą zabezpieczyć jakaś kwotę na taką ewentualność jak opiekunka do czasu osiągnięcia przez dziecko odpowiedniego wieku.  Poza tym z tego co tutaj autorka pisała to do biednych nie należy, natomiast pytanie jaka jest jej sytuacja w obliczu sytuacji losowej. Z drugiej strony jak słusznie Berchen zauważyła, dla samej autorki nie będzie bezpieczne posłanie dziecka w takie miejsce jak żłobek. 

poszedl jak mial 10 mc . W sumie nie chorował bo może i nie zdążył ponieważ po mc zrezygnowałam z pracy i żłobka  . Żłobek plus niania( godziny się nie pokrywały)  kosztowały więcej niż zarobiłam..

potem poszli w wieku 2 lat do przedszkola i chorowali masakrycznie. Ale zazwyczaj nie było to nic poważnego . Karat kaszel . Może przez pierwszy rok było parę gorszych rzeczy. Jak poszłam do pracy nie było wyjścia. Chodzili z katarem jak wszystkie dzieci w Niemczech 

Pasek wagi

.nonszalancja. napisał(a):

szemranakejt napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

Dziwne pytania zadajasz, skoro powszechnie wiadomo, że złobek to najgorszy wybór dla dziecka, będzie fajnie jak dziecko ani razu nie trafi do szpitala. Nie możecie ogarnąć jakiejs babci, albo opiekunki? 

Chyba nie masz pojęcia ile kosztuje opiekunka. Gdybym zamiast do żłobka miała zatrudnić opiekunkę to cała moja wypłata poszłaby na jej wynagrodzenie. Babcia zajmuje się moim dzieckiem kiedy jest chore czyli tydzień lub dwa na miesiąc, od początku było wiadome, że nie może się zajmować małą cały czas bo sama choruje. Łatwo mówić - nie dawaj do żłobka ale w tych czasach serio nie wiem, kogo stać na to, by rodzinę utrzymywał tylko facet z jednej wypłaty 

Nikt do posiadania dzieci nie zmusza, każdy ma wybór,  jedni w ogóle się nie decydują, bo nie mają warunków i nie chodzi tylko o finanse, ale właśnie o kwestie opieki, innych stać tylko na 1 dziecko, a innych na 3. Zawsze można przed ciążą zabezpieczyć jakaś kwotę na taką ewentualność jak opiekunka do czasu osiągnięcia przez dziecko odpowiedniego wieku.  Poza tym z tego co tutaj autorka pisała to do biednych nie należy, natomiast pytanie jaka jest jej sytuacja w obliczu sytuacji losowej. Z drugiej strony jak słusznie Berchen zauważyła, dla samej autorki nie będzie bezpieczne posłanie dziecka w takie miejsce jak żłobek. 

A to nie Ty miałaś dziecko w mikroskopijnym mieszkaniu ? Chciałabyś żeby ktoś w tak podły sposób próbował Ci insynuowac, że jak nie stac Cię na duże mieszkanie to powinnaś najpierw na nie odłożyć ? My poslalismy mała do żłobka i fakt, że chorowała sporo. Jak mieliśmy możliwość zostawiliśmy ja z babcią (miała płacona wypłatę i była u nas legalnie zatrudniona). Natomiast starczy mi wyobraźni by rozumieć, że nie każdego na to stać. Generalnie mała żłobek tolerowała dobrze, nie było problemów by tam została, nie marudziła etc. Teraz chodzi do przedszkola i z kolei nie choruje w ogóle, ale grymasi z kolei.. woli zostawać w domu jak większość dzieci. Jak się da to wiadomo, że opiekunka to super opcja, ale nie demonizowalabym żłobka. Trzeba się liczyć z wieloooma dniami na L4, bo chorych dzieci się tam nie posyła, wiec i tak dziecko dużo czasu jest z jednym z rodziców. Byłam na zlobkowym adapciaku i serio dzieci jak się przyzwyczaja to dobrze się tam czują, nawet takie maluchy.

Despacitoo napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

szemranakejt napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

Dziwne pytania zadajasz, skoro powszechnie wiadomo, że złobek to najgorszy wybór dla dziecka, będzie fajnie jak dziecko ani razu nie trafi do szpitala. Nie możecie ogarnąć jakiejs babci, albo opiekunki? 

Chyba nie masz pojęcia ile kosztuje opiekunka. Gdybym zamiast do żłobka miała zatrudnić opiekunkę to cała moja wypłata poszłaby na jej wynagrodzenie. Babcia zajmuje się moim dzieckiem kiedy jest chore czyli tydzień lub dwa na miesiąc, od początku było wiadome, że nie może się zajmować małą cały czas bo sama choruje. Łatwo mówić - nie dawaj do żłobka ale w tych czasach serio nie wiem, kogo stać na to, by rodzinę utrzymywał tylko facet z jednej wypłaty 

Nikt do posiadania dzieci nie zmusza, każdy ma wybór,  jedni w ogóle się nie decydują, bo nie mają warunków i nie chodzi tylko o finanse, ale właśnie o kwestie opieki, innych stać tylko na 1 dziecko, a innych na 3. Zawsze można przed ciążą zabezpieczyć jakaś kwotę na taką ewentualność jak opiekunka do czasu osiągnięcia przez dziecko odpowiedniego wieku.  Poza tym z tego co tutaj autorka pisała to do biednych nie należy, natomiast pytanie jaka jest jej sytuacja w obliczu sytuacji losowej. Z drugiej strony jak słusznie Berchen zauważyła, dla samej autorki nie będzie bezpieczne posłanie dziecka w takie miejsce jak żłobek. 

A to nie Ty miałaś dziecko w mikroskopijnym mieszkaniu ? Chciałabyś żeby ktoś w tak podły sposób próbował Ci insynuowac, że jak nie stac Cię na duże mieszkanie to powinnaś najpierw na nie odłożyć ? My poslalismy mała do żłobka i fakt, że chorowała sporo. Jak mieliśmy możliwość zostawiliśmy ja z babcią (miała płacona wypłatę i była u nas legalnie zatrudniona). Natomiast starczy mi wyobraźni by rozumieć, że nie każdego na to stać. Generalnie mała żłobek tolerowała dobrze, nie było problemów by tam została, nie marudziła etc. Teraz chodzi do przedszkola i z kolei nie choruje w ogóle, ale grymasi z kolei.. woli zostawać w domu jak większość dzieci. Jak się da to wiadomo, że opiekunka to super opcja, ale nie demonizowalabym żłobka. Trzeba się liczyć z wieloooma dniami na L4.

Akurat  mieliśmy pieniądze odłożone i stac nas było na duże mieszkanie , które kupiliśmy za gotówkę, także nie wyszło ci. 

polecam podawać dziecku tran ( chociaż nie wiem czy takiemu maleństwu zlobkowemu można) . No i nie walić antybiotyku przy każdej możliwej okazji. To bardzo osłabia odporność i ma multum skutków ubocznych. Temperatury do 38 stopni też starać się nie zbijać. Niech organizm ma szansę walczyć .

dodam że moje już są w szkole i syn ponad 2 lata nie chorował tak że nie mógł iść. Córka 2 razy w ciągu 1.5 roku. Więc chyba niewiele 

Pasek wagi

Córka miała rok, choruje mało i jak na razie łapie tylko co jakieś dwa miesiące tygodniowe przeziębienie (katar, kaszel - na razie nic więcej do domu nie przyniosła). 

.nonszalancja. napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

szemranakejt napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

Dziwne pytania zadajasz, skoro powszechnie wiadomo, że złobek to najgorszy wybór dla dziecka, będzie fajnie jak dziecko ani razu nie trafi do szpitala. Nie możecie ogarnąć jakiejs babci, albo opiekunki? 

Chyba nie masz pojęcia ile kosztuje opiekunka. Gdybym zamiast do żłobka miała zatrudnić opiekunkę to cała moja wypłata poszłaby na jej wynagrodzenie. Babcia zajmuje się moim dzieckiem kiedy jest chore czyli tydzień lub dwa na miesiąc, od początku było wiadome, że nie może się zajmować małą cały czas bo sama choruje. Łatwo mówić - nie dawaj do żłobka ale w tych czasach serio nie wiem, kogo stać na to, by rodzinę utrzymywał tylko facet z jednej wypłaty 

Nikt do posiadania dzieci nie zmusza, każdy ma wybór,  jedni w ogóle się nie decydują, bo nie mają warunków i nie chodzi tylko o finanse, ale właśnie o kwestie opieki, innych stać tylko na 1 dziecko, a innych na 3. Zawsze można przed ciążą zabezpieczyć jakaś kwotę na taką ewentualność jak opiekunka do czasu osiągnięcia przez dziecko odpowiedniego wieku.  Poza tym z tego co tutaj autorka pisała to do biednych nie należy, natomiast pytanie jaka jest jej sytuacja w obliczu sytuacji losowej. Z drugiej strony jak słusznie Berchen zauważyła, dla samej autorki nie będzie bezpieczne posłanie dziecka w takie miejsce jak żłobek. 

A to nie Ty miałaś dziecko w mikroskopijnym mieszkaniu ? Chciałabyś żeby ktoś w tak podły sposób próbował Ci insynuowac, że jak nie stac Cię na duże mieszkanie to powinnaś najpierw na nie odłożyć ? My poslalismy mała do żłobka i fakt, że chorowała sporo. Jak mieliśmy możliwość zostawiliśmy ja z babcią (miała płacona wypłatę i była u nas legalnie zatrudniona). Natomiast starczy mi wyobraźni by rozumieć, że nie każdego na to stać. Generalnie mała żłobek tolerowała dobrze, nie było problemów by tam została, nie marudziła etc. Teraz chodzi do przedszkola i z kolei nie choruje w ogóle, ale grymasi z kolei.. woli zostawać w domu jak większość dzieci. Jak się da to wiadomo, że opiekunka to super opcja, ale nie demonizowalabym żłobka. Trzeba się liczyć z wieloooma dniami na L4.

Akurat  mieliśmy pieniądze odłożone i stac nas było na duże mieszkanie , które kupiliśmy za gotówkę, także nie wyszło ci. 

Aha to siedzieliście w tym małym bo lubiliscie ?

Jak miala 8 msc to byla w domowym zlobku, tam bylo do 5 dzieci. Miala okres jelitowek, ale jak wykluczylismy pewne produkty z diety to juz bylo okej. W przedszkolu nie chorowala w ogole, na 20 dni chorobowego na dziecko na rok mielismy wykorzystane moze 2...Aha, raz przeszla bardzo ciezko bostonke, ale ona miala spore problemy skrone. 


A teraz jak poszla do szkoly to juz dwa razy byla chora 🤷‍♀️ No ale chyba wszyscy wiedza, co sie obecnie dzieje...

cancri napisał(a):

Jak miala 8 msc to byla w domowym zlobku, tam bylo do 5 dzieci. Miala okres jelitowek, ale jak wykluczylismy pewne produkty z diety to juz bylo okej. W przedszkolu nie chorowala w ogole, na 20 dni chorobowego na dziecko na rok mielismy wykorzystane moze 2...Aha, raz przeszla bardzo ciezko bostonke, ale ona miala spore problemy skrone. 

A teraz jak poszla do szkoly to juz dwa razy byla chora ???? No ale chyba wszyscy wiedza, co sie obecnie dzieje...

nie wiem co to jest ostatnio. Mnie prawie 3 tygodnie jakaś zaraza trzymała. Miałam wszystko. Łącznie z zatokami i bólem ucha....i nie była to koronka.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.