© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 sierpnia 2015, 18:04
Dziewczyny,
jestem w kropce :/ mam okazję kupić swoja wymarzona suknię ślubna za 400 zł... Tylko wesele dopiero za dwa lata :D i nie chodzi mi o rozmiar, najbardziej się boję, że mi ta sukienka zżółknie w szafie...
Brałybyście?
EDIT: oto ona ;)
Edytowany przez ec688196811df021aea2a50d009c49c2 23 sierpnia 2015, 18:23
23 sierpnia 2015, 18:15
Nie. Nigdy nie wiesz co będzie za dwa lata, może gust się zmieni, może Twoja sylwetka.
Chyba że nie są to dla Ciebie wielkie pieniądze, wtedy bierz, najwyżej poleży w szafie, a kupisz sobie nową. ;) Ważne, żebyś się w tym dniu czuła dobrze. ;)
Edytowany przez 23 sierpnia 2015, 18:16
23 sierpnia 2015, 18:21
pieniadze nie sa ogromne, ale nie lubię niepotrzebnych wydatków, więc się waham ;) dodaję zdjęcie sukienki w pierwszym poście ;)
23 sierpnia 2015, 18:22
Ja nie brałabym z jednego względu, my kobiety jesteśmy zmienne ;)
23 sierpnia 2015, 18:24
Ja bym brała, 400 zł to nie majątek.
A sukienka śliczna ;)
23 sierpnia 2015, 18:31
ja bym nie brała.
2 lata to dużo, wiele moze się wydarzyć czy zmienić.
23 sierpnia 2015, 18:43
23 sierpnia 2015, 19:03
sukienka jest urocza ale 2 lata to dużo czasu....
23 sierpnia 2015, 19:16
ja rok wcześniej kupiłam i byłam tak samo zakochana w niej jak w dniu kupna ! :)
