Temat: grubosc-> miłosc?

.
ja się za nikim nie 'rozglądam'. tylko obserwuję.
nie mogłabym się związać z kimś przy takich wymiarach.
może kiedyś, jeśli uda mi się schudnąć.
Pasek wagi
JAk miałam jakies 17 lat to mi moj ojciec powiedzial, i pamiętam to dnia dzisiejszego - jakby było to wczoraj, :" Ty jestes taka gruba ze NIGDY nie bedziesz miała chłopaka."
Miałam ponad 170cm wzrostu i ponad 90 kg zywej wagi.

Najwyrazniej sa tacy ludze co tak uwazaja.

Ja baaardzo długnie nie mogłam się przed facetami otworzyc - bo ZAWSZE mi ta mysle towarzyszyła - ze przeciesz jestem gruba, patrzy się bo jestem gruba, wszystko - bo jestem gruba.

I tak naprawde mam swoj PIERWSZY powazny związek teraz, od prawie 3 lat. A mam juz 28. W tych 3 latach ważyłam kiedy sie poznalis my cos kolo 78kg, na początku związku 62, a teraz po prawie 3 latach prawie 81kg :/

Ja uwazam, ze KAŻDY ma prawo do zwiazku, milosci, bez wzgledu na urode,wage, itd. i co o kims myslimy.
Niestety sa też takie osły co myslą inaczej.
Smutne ale prawdziwe.
każdy zasługuje na miłość, bez względu na wzrost czy wagę
zasluguja ale czy maja szanse poznac fajnego , przystojnego faceta to watpie, tacy wola szczuple, nie mowie ze jakies lachony ale napewno nie przy kosci, wiadomo ze sa wyjatki ze jakis taki sie grubsza zainteresowal  ale sa to wyjatki potwierdzajace regule
Powiem ci, ze pytanie nie takie glupie. Mam w klasie przygruba dziewczyne. Ma tego tu i owdzie, do tego jest niziutka. Ale kochanszej osoby nigdy nie spotkalam. Pomocna, mila, nie ma kompleksow, umie sie smiac sama z siebie (kocham ja za to, bo duzo chudsze z mojej klasy jecza, bo gdzies tam waleczek sie zrobil), dobrze sie z nia rozmawia. Do rany przyloz i juz nie pozwol takiej odejsc. Jest tez para. On swietny facet, ona zolza, maruda i jedza. No, ale ladna jest. I sa razem. I ja sie zastanawiam, czemu miloc przyszla do takiej cholery, a do tego kochanego 157 nie. Przykre, naprawde przykre.. Faceci to faceci, jednak glownie wyglad. :(
> ja się za nikim nie 'rozglądam'. tylko
> obserwuję.nie mogłabym się związać z kimś przy
> takich wymiarach. może kiedyś, jeśli uda mi się
> schudnąć.

pikej niestety też mam takie podejście jak ty.
Na miłość zasługuje każdy i z tym się zgadzam - czy gruby czy chudy - nieważne. Inna sprawa, że ja uważam, że sama na nią nie zasługuję, bo jestem grubsza, ale myślę tak tylko i wyłącznie o sobie. 

A czemu niby nie??? W czym sa gorsze? Ze maja pare kg wiecej?? Troche glupie pytanie wg mnie. 

 

A jak laska jest szczupla a sie puszcza i zdradza na lewo i prawo przy kazdej okazji to zasluguje na milosc? NIe sadze...

Pasek wagi
zasluguje, ale  przewaznie ta  truga osoba  nie czuje sie zazdrosna nie prawi komplementow..
No dobra zasługuję każda dziewczyna nawet gruba, tyle że grube rzadziej dostają szanse na miłość. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.