Temat: Tampony.

Kochane, bardzo dziwny temat, ale nie daje mi spokoju. Postanowiłam zacząć używać tamponów (Jestem jeszcze młoda, mam 15 lat. Jeżeli to ma jakiś związek to okres mam od 3 lat.) Tak więc.. Przy wkładaniu tampona, zazwyczaj tylko na początku, odczuwam straszny ból, mam wrażenie jakby zaraz miałoby mnie rozerwać od środka. Przy wyjmowaniu tampona jest jeszcze inna sytuacja, nie boli, ale jest tak trudno go wyciągnąć, że siłuję się z nim przez 10 minut. Nie wiem czy na to ma wpływ fakt, że jeszcze jestem dziewicą.. Pomóżcie mi, bo naprawdę tampony to fajna rzecz, ale jeżeli ten ból mam odczuwać za każdym razem, gdy będę go wkładać... to ja podziękuję.
Pasek wagi
przede wszystkim nie możesz się stresować. rozluźnij się. mam 20 lat i od około 6 lat używam tylko i wyłącznie tamponów.. czasami nadal mam problem z wkładaniem.. na przykład gdy jestem zestresowana.. zazwyczaj staram się nie myśleć o niczym albo ( teraz będzie smieszny i dziwny sposób ) ale na przykład pomaga gdy stoję w lekkim rozkroku i jedną nogę mam na wannie/ubikacji/niskiej szafce.. :D
> Dzisiaj nie zamieniłabym tamponów na żadne podpaski. 
> Nobla dla tego co je stworzył!

Popieram!!!!!! :)

> dziękuję za wskazówki ;)

Nie ma sprawy :)
" i choćby skały srały" hahahahaha świetny tekst ;D ja pierwszy raz meczyłam sie jakies 20 minut a i tak za płytko włożyłam i czułam się niekomfortowa ale teraz to nie zamieniłabym ich na podpaski! Musisz się do tego przyzwyczaić no i znaleźć swoją "pozycję" :D A co do wyciagania to myślę tak jak poprzedniczki
Pasek wagi
ja też miałam przeboje matko nie umiałam go wsadzić w ogóle, ale kupiłam :

na początek na prawdę polecam, a teraz już się przyzwyczaiłam i stosuje o.b. bo bardziej je wolę ale na początek póki nie znasz swojej pochwy i w ogóle jak to tam wszystko jest, zanim to wyczujesz to tampaxy są niezawodne. mi pomogły.
Jak jeszcze miewałam ores, to używałam tylko tamponów (poza nocą) i nie wyobrażam sobie chodzić jak z pieluchą. Używałam mini, albo jakiś innych małych ob. Aplikator to dla mnie czarna magia. Lekki ucisk przy wkładaniu czułam i czasem ciężko wychodził jak nie był jeszcze przemoczony.
Moja pierwsza przygoda z tamponem też nie należała do najprzyjemniejszyh. Musisz próbować, najlepiej przykucnąć i włożyć APLIKATOREM głęboko! Zastanawia mnie ból przy wyjmowaniu. Czy aby na pewno używasz w czasie rzeczywistego krwawienia? Przy plamieniu boli ale podczas krwawienia powinno pójść gladko. No i rozmiar, masz 15 lat, MINI!!! Praktyka czyni mistrza więc głowa go góry
musisz wyczuc kąt wkładania...
nie pamietam co to podpaski...
tampony  dzien i noc....
eech... mojego 'pierwszego razu' nie zapomnę chyba nigdy ;] byłam na obozie, na campingu, i po powrocie z wycieczki mieliśmy 10minut do wyjścia na plażę, a do łazienek było daleko. razem z kumpelą (też 'zieloną') stwierdziłyśmy, że trudno trzeba sobie poradzić w namiocie - jej przypadł namiot kolegów. eech to był stres;D a teraz... już się przyzwyczaiłam... najczęściej na 'kucająco', ale czasem zdarza mi się jakaś joga czy inne tai chi odprawiać przy okazji xDD grunt to się odprężyć i nie tworzyć sobie w głowie jakiś niepotrzebnych blokad;)


jeżeli żadne rady nie poskutkują i nadal będzie tak źle... to może jednak powinnaś pójść do gina?
Pasek wagi
Ja wkładam tampona "kucając" nad kibelkiem. Należy go popchnąć do tyłu, tak jakby w kierunku kręgosłupa. Stosuj tampony o rozmiarze mini lub ewentualnie normal. I wyjmuj tylko nasiąknięty, to nie będzie bolało
Pasek wagi
> nie pamietam co to
> podpaski...tampony  dzien i noc....

Ja też! Ale na noc używam tych pomarańczowych OB ;) Tych super a nie normal.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.