- Dołączył: 2010-07-18
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 453
30 października 2010, 11:11
Tak jak pisze w temacie poszukuję osób chętnych do wspólnego odchudzania się i
wspierania w trudnych chwilach siebie wzajemnie. Nie będzie to odchudzanie które ma na celu rywalizację..bo sama po sobie wiem, że zmniejsza to motywację do dalszego odchudzania. I pewnie każda z nas po paru tygodniach by zrezygnowała a przecież tego nie chcemy :)
Chodzi o to aby pisać tutaj o naszych przeżyciach z dietą i nie tylko... bo przecież wokół samej diety świat się nie kręci.
Wymieniać się poglądami, przepisami (oczywiście na jakieś mało kaloryczne przekąski), pisać o ćwiczeniach, o ich efektach...itp. :)
To jak ? Są chętni ?
Myślę, że wspólnie będzie nam napewno łatwiej osiągnąć sukces.
A jak widać w temacie dieta kończy się wraz z Nowym Rokiem... więc będziemy idealne akurat na Sylwestra i
Nowy Rok zaczniemy z nowym podejściem do życia :)
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 60
10 listopada 2010, 20:43
Witam nową koleżankę,ja również jestem przed @ i nie powiem troche sobie za dużo pozwalam i ciągle bym jadła,ale jak słysze że to nie tylko u mnie takie objawy to jakoś mi lżej na sercu.Moje dziecko za 5 dni 7 lat kończy i też zleciało .Całuski i mniej apetytu życzę.
- Dołączył: 2008-06-07
- Miasto: Oława
- Liczba postów: 167
10 listopada 2010, 21:07
Witam :)
Ja po porodzie 15 tygodni no i 22kg do pozbycia się, żeby być sexi mamą :))) Mam nadzięję, że wytrwam z wami i mi się uda.
Pozdrawiam
- Dołączył: 2010-01-08
- Miasto: Aaaaaaa
- Liczba postów: 1545
11 listopada 2010, 00:36
basiaa23 musi nam się udać, ja kiepsko z dietą, boję się ważenia, bo pewnie nic nie schudłam (byle nie utyć)
- Dołączył: 2008-06-07
- Miasto: Oława
- Liczba postów: 167
11 listopada 2010, 02:18
mnie ważenie czeka w piątek :( oby coś spadło, bo wynik napewno wpłynie na mój zapał i chęci
- Dołączył: 2010-11-08
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 74
11 listopada 2010, 08:02
ja sie waze codzienie rano przed sniadanir i po wysiusianiu, wiem ze codzienne wazenie jest bez sensu ale po prostu musze miec kontrole zeby wiedziec czy ewentualnie nie ma wiecej niz 95v na wadze, boje sie przekroczyc magicznej 100 ,
basia jesli bedziesz karmic to sama schudnis ja niestety nie karmilam bo nie miałam pokarmu ale moja siostra (ma 3 mesieczne dziecko ) karmi caly czas i w sumie teraz widac po niej ze schudła tak wied nie zalamuj sie na pewno dotrwasz dop wymarzonej wagi
- Dołączył: 2008-06-07
- Miasto: Oława
- Liczba postów: 167
11 listopada 2010, 08:27
Ja przestałam karmić po pierwszym miesiącu, bo miałam bardzo mało pokarmu i mała się męczyła całymi dniami siedziała mi na cycku za przeproszeniem nawet do 3 godzin. Datego mogę sobie pozwoić już na wszystko jeśli chodzi o jedzenie, bo nie karmie :( A w czasie karmienia automatycznie się trzyma dietę ze względu na ryzyko kolek.
Edytowany przez basiaa23 11 listopada 2010, 08:28
11 listopada 2010, 08:55
Witam,
zmieszczę się jeszcze? ;)
- Dołączył: 2010-01-08
- Miasto: Aaaaaaa
- Liczba postów: 1545
11 listopada 2010, 11:47
basiaa23 a na jakiej diecie jestes? ja ,o ironio, po porodzie szybko schudłam, ponieważ nie mogłam nic jeść( stres itd)a później, jak się uspokoiłam to zaczęłam się objadać no i klops
ale nam się uda, będziemy szczupłe
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto:
- Liczba postów: 36
11 listopada 2010, 12:10
Witam nowe kolezanki :)
Ja uwazam, ze wazyc sie powinno codziennie, wtedy wiem co mi sluzy a czego powinnam unikac...
Idac do porodu z 2 dzieckiem wazylam 100 kg !! Tuz po porodzie 90 zaczelam diete i zjechalam do 61 kg, teraz niecoprzybylo dlatego znowu sie wzielam za siebie :) Takze, jesli sie chce to sie da :))
- Dołączył: 2008-06-07
- Miasto: Oława
- Liczba postów: 167
11 listopada 2010, 13:46
Ja od 5tego zaczęam dietę siła błonnika. Na razie daję radę ale pokus wiele i trudno się powstrzymać :( nie wiem jak wyjdzie jutrzejsze ważenie bo dziś dostałam okres :(