Temat: Razem ku zdrowiu i kondycji - pogromcy słodyczy

Wytrwałam 5dni, zawsze to jakiś początek, od jutra liczę od nowa

Mnie na początku też było ciężko i co chwilę liczyłam od nowa. Teraz jest dużo lepiej i w zasadzie do słodkiego ciągnie mnie tylko przez 2 do 3 dni okresu. Przy czym dostałam zakaz od lekarza w związku z tym po prostu bardziej się pilnuje gdyż na szali jest moje zdrowie. Dodatkowo chwilowo z uwagi na zwiększanie pulspu żelaza jestem pod ciągła kontrola i jest mi zwyczajnie wstyd. 

ja od kilku dni codziennie liczę od nowa 😄  za dużo okazji do świętowania, ale liczę , że po świętach , będzie już grzecznie i spokojnie ☺️ bez słodyczy

Hej, hej wróciłam :)

Czy ten wątek jeszcze żyje? Arrosa, jesteś tu?

Jest tu jeszcze ktos?

U mnie w kwietniu było w całym miesiacu 17 dni bez słodyczy pod rząd 11 dni i dalej kontynuuje wyzwanie🙂

Brawo Francuzeczko! Nadaję Ci zaszczytny tytuł Kwietniowego Pogromcy Słodyczy

Powalczmy o tytuł majowy. Ja spróbuje zacząć od jutra bo dziś wpadł kawałek sernika ze swojskiego sera... Poezja

Czy słodkości w ramach diety pudełkowej się liczą? Czasem wśród posiłków znajdzie się jakiś budyń jaglany, naleśniki ala rafaello czy inne przygotowane przez catering słodkości? :) Jeśli nie psują one licznika, to w tym miesiącu jeszcze ani razu nie ruszyłam nic ekstra! :)