- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 września 2023, 12:19
Witam i zapraszam do walki o zaszczytny tytuł Pogromcy Słodyczy inaczej Zło-tyci (bo to samo zło i przy tym tycie).
Zaczynamy dziś bo nie ma co odwlekać na jutro. Liczymy kolejne dni bezsłodyczowe. Jak komuś zdarzy się wpadka to wówczas zaczyna liczyć od nowa. W miarę chęci i możliwości piszemy w tym wątku, który mamy dzień. Ten, kto będzie miał najdłuższy okres bez słodyczy wygrywa tytuł w danym miesiącu.
Nasz główny wątek znajdziesz tutaj
A tu grupowe przepisy
Edytowany przez Mirin 31 października 2023, 20:44
28 listopada 2023, 06:44
To muszę wypróbować. Dziękuję walczę dalej, ale już nie liczę dni bo znowu się pogubiłam😂😂😂
Zwiekszyla zakres ruchu ostatnio i jak na chwilę obecną to wszystko boli. Miłego dnia.
28 listopada 2023, 06:58
Najłatwiej się liczy jak zaczynamy pierwszego i ciągniemy bez ustanku :) Może w grudniu nam się tak uda. Dobrego dnia bez zakwasów!
29 listopada 2023, 07:32
Tez mi się tak wydaje, ale ja mam zawsze obsuniecie na początku. Oj zakwasy dziś mam nieziemskie, ale lecę na fali euforii i dziś w znowu idę na sanki z młodym, korzystam że śniegu bo przecież jak to w Polsce jest tylko przez moment.
30 listopada 2023, 07:15
Dziś już dzien bez herbaty z miodem. Doszłam do wniosku, że skoro mi nie pomaga, a przeziębienie takie same, to nie będę jej pic. Tragedii juz nie ma, jest głównie katar, który się zmniejszył od kropel, które dala rodzinna. Przerzucam się na herbatę z kilkoma kroplami amolu.
Jutro grudzień, zerujemy liczniki i startujemy od nowa :)
Edytowany przez Mirin 30 listopada 2023, 07:15
30 listopada 2023, 07:39
Faktycznie, ale ten miesiąc zleciał.
Ja jak mam katar to się smaruję viksem i puszcza za dwa dni.
1 grudnia 2023, 16:43
Jak pierwszy dzień nowego miesiąca. Ja rozpoczęłam go paskiem czekolady gdyż jakoś mi się przykro zrobiło że w tym tygodniu waga stanęła mimo mojego zaangażowania. Także ja zaczynam od jutra liczenie.
1 grudnia 2023, 16:49
Za mną też chodziła dzis czekolada, jak zwykle gorzka, ale przetrzymałam. Dietę trzymam, został mi jeszcze posiłek o 19, chyba ugotuję sobie ziemniaka, bo dawno nie jadłam :) Myślę że dam radę dzis wystartować. Powodzenia jutro!
2 grudnia 2023, 08:19
Na fali radości bo jednak jest 0,3 kg na minusie, zaczynam walkę o tytuł. Podpięłam się pod Twoje wyzwanie przy czym będę wrzucać spacery i orbitreka a moim zdaniem nie ma sensu dublować wyzwań. Mam też pytanie odnośnie rowerka stacjonarnego, mam co prawda stary ale chcę kupić taki fajny żeby mi służył na dłużej. Możesz coś doradzić.