Temat: Keto/low carb

Widzę, że wszystkie jesteśmy zakręcone/zarobione/zajęte :) Mimo to raczej dajemy radę. Brawo my!

Asenna, ładny spadek u Twojego męża, na pewno go to motywuje do dalszych starań.

Smakoholiczko, trzymam kciuki żeby komunia się udała.

Dobrej nocki!

Jutro jest chyba koniec mojego keto_etap_wiosna. Są już truskawki z pobliskiego pola i jak tu wytrwać? Nawet nie zamierzam sobie odmawiać, sezon jest krótki a ja kocham truskawki.

Miłego weekendu Chudzinki!

U nas też już truskawki pojawiły się w dużych ilościach, low-carbie nadchodzę :)

Tak,  też myślę o LC, z IF jak do tej pory. Ale chciałabym zjeść na przykład troszkę młodych ziemniaczków. Nie zaszkodzi.

Z racji zbliżającego się sezonu owocowego może zmienimy sobie nazwę wątku na low carb? Wypowiedzcie się, będziecie trwać w ketozie przez lato?

Możemy zmienić. Albo nie 😁 Jak chcecie 😁

Ja będę w ketozie przez lato, ale spoko, możecie zmienić na LC :)

Ps. Obie komunię udane :))) prawie idealnie się trzymałam, zjadłam nie keto w sumie jedno ciasteczko i pol szklanki żurku wypilam. Na jednej komunii były żeberka z ananasem, ale to nałożyłam sobie bez sosu i zdjęłam owoce i zjadłam troszkę sałatki w której był miód, ale niedużo. Na drugiej dewolaj ale ściągnęłam panierke. Nie wiem czy mnie wywaliło czy nie, ale na pewno się nie przejadlam. Alkoholu nie piliśmy z mężem. Ketonów dziś nie mierzyłam, jutro sprawdzę wagę i zobaczę jak się czuje. Dziś jestem wykończona i właśnie się kładę spać. Dobranoc dziewczyny 😘

Super Asenna, że komunie się udały i dałaś radę trzymać się w ryzach. Brawo. Twardzielka z Ciebie, że planujesz być na keto w sezonie owocowym, ja nie dam rady :)

Zmieniłam nazwę wątku, będzie bardziej adekwatna do naszych założeń dietetycznych.

Dobrego dnia!

Asenna, dobra robota! Teraz odpoczynek i relaks.

U mnie dziś na śniadanko białkowe keto placuszki (twaróg, jajko, odżywka białkowa) i truskawki ze śmietaną (rządzą!) 😁

Będę korzystać z keto doświadczenia jak najbardziej i nie rzucę się na makaron i buły. Ale na obiad obrałam już młode ziemiaczki i kilka na pewno sobie zjem. 

Lecę w brzozy szukać koźlarzy. Miłego dnia Kochane!

U Ciebie jak zwykle apetycznie Tojotko! I jak ziemniaczki, smakowały?