- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 lutego 2023, 16:03
Jesteśmy grupą (czytaj: towarzystwem wzajemnej motywacji) działającą od 18.01.2021r. Razem motywujemy się do ćwiczeń, diety i towarzyszymy sobie.
Zżyłyśmy się z sobą ale jesteśmy otwarte na nowe osoby. To jest nasz główny wątek. Śmiało napisz coś od siebie (albo o sobie) i działaj z nami!
Zapraszamy także:
- tabelki - monitorujemy tutaj swoja dietę, ruch i nawyki
- centymetry - sprawdzamy o ile nas mniej w centymetrach
- wycieczka - wspólnie okrążamy świat doliczając swoje kilometry, aktualnie zmierzamy do Tokio z Los Angeles
- zdrowe nawyki - tu wyrabiamy dobre nawyki
- Pogromca Słodyczy - co miesiąc walczymy o ten zaszczytny tytuł
- uwagi od wagi - tu skrupulatnie śledzimy skład ciała
- treningi - to miejsce na nasze ulubione treningi
- przepisy - tu umieszczamy nasze inspiracje kulinarne
Edytowany przez Mirin 31 stycznia 2025, 09:11
29 czerwca 2023, 06:43
Ironko, trzymam kciuki by badanie się udało i współczuję budowlanych dram.
Wstalam z bólem kręgosłupa, łóżko jest za miękkie. Obym się jakoś przyzwyczaiła. Ogólnie spało mi się dobrze. Bylam zmęczona po półtorej godziny przy stole pingpongowym. Niestety mój sparingpartner dzis wyjezdza, ale jeszcze jeden pan miał ochotę pograć ale musiał się rozpakowywać z żoną. Zagraliśmy tylko kilka piłek, gra dobrze, lubię grać z osobami na podobnym poziomie.
Czekam na 8 na śniadanie. Obiad o 13, kolacja o 17. Postanowiłam jesc co mi dają i nie kombinować. Spróbuję nie kupować dodatkowego jedzenia. Zobaczę czy się uda.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę dobrego dnia!
29 czerwca 2023, 08:33
Dzien dobry wszystkim!
Mirin mam nadzieje, ze jakos sie ulozysz do tego lozka, bo codziennie wstawac z bolem kregoslupa mija sie z celem. Co do jedzenia mam nadzieje, ze bedzie dobre i nie bedzie Cie kusilo dokupowanie. Zawsze to wtedy jakis rezim.
U mnie ok, w domku podrinkowalam fortransem, przeczytalam duzo artykulow (w koncu mialam czas, bo w toalecie sie czlowiek nudzi) balam sie isc spac, by nie bylo awarii, ale przed polnoca poszlam. po tych wszystkich emocjach balam sie ze nie zasne, a odlecialam chwila moment. W nocy sie budzilam pare razy na toalete. Rano wstalam 2h przed budzikiem i jeszcze musialam sie pomeczyc. W brzuchu dalej slychac ze jest duzo plynu, ale sie teraz nie martwie, bo zaraz mi dadza kolejny litr fortransu wiec i tak bedzie plyn. Czekam w szpitalu, mam nadzieje ze szybko pojdzie. Po badaniach lece na fuche i do pracy. Mam malo czasu, bo o 12 musze podmienic pracownice. Oby sie wszystko udalo.
milego dnia wszystkim!
29 czerwca 2023, 09:09
Powodzenia Ironko, trzymam kciuki za pomyślne badanie. Daj znać jak było.
Jestem po lekarzu, dostałam gimnastykę w basenie, hydromasaż, okłady z borowiny i jonoforezę borowinową - jestem zadowolona. Śniadanie w porządku, troche dziwnie sie czulam jedzac chleb - odwyklam od pieczywa - jak to czlowiekowi moze sie w glowie inaczej poukładać od diety :)
29 czerwca 2023, 09:26
Ironka myślę o Tobie i trzymam kciuki za badanie, mam nadzieję że pójdzie gładko i bez niespodzianek✊
Dziękuję za Twoją odpowiedź, bardzo rozważam zakup lumea, byłam już na kilku depilacjach laserem, ale szczerze mało mi to dało, także zamiast dalej ładować pieniądze postanowiłam sama coś nabyć i szczerze mówiąc czekam na jakąś promocje.
Mirin mam nadzieję, że przywykniesz do łóżka. Pory posiłków idealne oby tylko nie kusiło podjadać a będzie dobrze. Zabiegi też zacne nic tylko korzystać.
29 czerwca 2023, 10:34
Ironko kosmos dosłownie z każdej strony, normalnie film by nakręcił, komedię sytuacyjną... tak komedię, bo jestem pewna, że wszystko dobrze się skończy czego ci życzę z całego serca ❤ wiesz twoja mama ma rację, fajnie byłoby jakbyś spisała te perypetie i zrobiła taki dziennik, naprawdę świetny pomysł... Ironko trzymaj się na tym badaniu
Mirin świetne zabiegi i fajne pory posiłków, ja też kolację miałam o 17.00 jadłam 1 kanapkę mniej lub jogurcik ze śniadania i zabierałam do pokoju, o 20.00 jak byłam głodna to miałam coś małego, a nie musiałam kombinować z kupowaniem i podjadaniem nie wiadomo czego.. choć przy 4 osobach w pokoju wiadomo, że pojawiały się czasem na stoliku ciasteczka itp.super z tym tenisem też lubię... mamy nawet w pracy stół - szef nawet dla kolegów robi turnieje...
U mnie też nie obyło się bez wpadek... chyba (oby to było tylko to) odbiłam sobie piętę... miałam lekki dyskomfort wczoraj po powrocie potem byłam z Matim w markecie i już odrobinę kulałam, a wieczorem był duży ból pięty, i rano bardzo... teraz jakby mniejszy i mam nadzieję przejdzie.. nie mogę jednak stanąć na pięcie, przenieść ciężaru na nią... tak więc ten tego... dziś auto i na pikniku piwko zero... oby to nie była ostroga piętowa... miałam już kiedyś takie odbicie pięty dawno temu i przeszło.. no oby, oby....
Przez to wyjście dzisiejsze cały czas mam wrażenie, że jest piątek...
Miłego dnia 💋
Edytowany przez luise 29 czerwca 2023, 10:37
29 czerwca 2023, 13:06
Witam ponownie!
Mirin zabiegi brzmią świetnie! Co do chleba to rozumiem doskonale, człowiek potrafi się totalnie odzwyaczaić - po poście też mi dziwnie smakowały niektóre rzeczy, które zwykle lubiłam. Smaki jednak są na języku a nie tylko w głowie :)
Francuzeczkaa ja kupiłam przez internet, porównywałam oferty i zdecydowałam się na poprzednią edycję, bo była zdecydowanie tańsza a parametry miała praktycznie takie same (nie jakiś nakładek, ale mi one nie były potrzebne)
Luise jak mówisz, dokładnie- byłby niezły komediodramat z tego. Obyśmy wyszli obronną ręką z tego wszystkiego. Może będę miała czas spisać to wszystko, fajnie, że kawałeczkami się dzielę, to w razie czego i później mi się uda to jakoś złożyć w całość. Wiesz że ja też mam wrażenie że dziś piątek? nie wiem jak to się stało :) niedobrze z tą piętą, oby to tylko drobna i chwilowa kontuzja, a nie coś poważniejszego.
Jestem po badaniach, udało się. Trafiłam znowu na tą samą pielęgniarkę aż zakrzyknęła "o, to pani?!" na co ja "no, znowu, a co mi tam :P". Od razu zapytałam, czy pamięta jak nam poszło ostatnio, powiedziała że tak, zapytałam czy możemy w takim wypadku od razu od lewej ręki zacząć i się zgodziła. Miałam tylko jedno wkucie :) (ale co się nakręciła i nacofała to moje, pytała czy boli, ale mówiłam, że do zniesienia, bo chciałam mieć to za sobą). Litr fortransu wypiłam w rekordowym tempie 5 minut! 1/3 zakładanego czasu. Chciałam też mieć to za sobą więc łoiłam jak jakiś żul tanie wino. Oczywiście po leku domięśniowym miałam problemy ze wzrokiem, ale się udało. Luby mnie odebrał i zawiózł na fuchę, a później do pracy. Siedzę do 15 a później szybkie zakupy i na działkę. Zobaczymy co tam się dzieje. Miało nie padać, ale oczywiście pada właśnie :( jestem głoooodna, ale przetrzymam i zjem juz na spokojnie. Pilnuję by się nie spieszyć teraz z jedzeniem, by wszystko było porządnie pogryzione by nie mieć problemów z brzuchem. Jutro robię sobie wolne, będę szaleć na budowie. Chociaż nie wiem co tam się może wydarzyć. Pewnie będę jutro musiała mimo wszystko wrócić i próbować załatwić agregat. W sobotę przyjmujemy gości na dwóch domkach, cały dzień pewnie spędzimy u teściów. W niedzielę do domku. Lubię moje mieszkanie i cieszę się, że na dłużej tam wracamy. Na domku letniskowym jest fajnie, ale jednak to nie u siebie- jak nie masz co robić to się nudzisz, bo na wieczór po ciemku nic nie wymyślisz, w domku zawsze coś zrobisz.
Pewnie się usłyszymy w niedzielę, także miłego weekednu!
Ps. Zadzwonił do mnie stacjonarny numer, telefon podpowiedział, że ostatnia rozmowa była w poniedziałek, już myślałam że szpital i znowu coś nie tak, ale to lux med, mam wyniki biospsji żołądka i dwunastnicy do odbioru. Może dziś mi się uda odebrać, zobaczymy. Chociaż strach się bać, co tam jest
29 czerwca 2023, 14:04
Ironka gratuluję ukończenia wyzwania, brawo!
Dobrze, że badanie już za Tobą, jeszcze wyniki, wizyta u lekarza i diagnoza, oby sprawnie poszło ✊ w pełni zasługujesz na naklejkę dzielnego pacjenta 🙂
Tak opowiadasz o budowie, że aż mi się zachciało działać na naszej, ja muszę sprawdzić umowę z elektrownią, jeśli czas na wywiązanie się z umowy i dostarczenie prądu minął, zgłaszamy to dalej.
Z przyjemniejszych rzeczy i mi udało się dopedałować i mam swoje 1000 minut. Dietetycznie kiepsko znowu, ale się nie poddaję!
Luise baw się dobrze na spotkaniu! Uważaj na nogę i nie przeciążaj.
Dobrego Dnia!
29 czerwca 2023, 15:35
Ironka uffff już po... widzę, że już ku lepszemu, trzymam kciuki za wyniki i jedne i drugie, dobrze, że jutro pracę odpuszczasz...
Gratuluję dziewczyny za to pedałowanie !!!
Ja w ramach oszczędzania pięty spróbuję potańczyć na zumbie... już za pół godzinki !!! Może się uda jakoś bez pięty i podskoków. Boli już mniej trochę... ale w praniu wyjdzie...
Mamy fajne nastroje więc mam nadzieję będzie super
Miłego wieczoru 💋
29 czerwca 2023, 19:54
Ironko, dobrze że badanie już za Tobą.
Gratulacje dla Ciebie i Francuzeczki za osiągnięcie 1000. Brawo, jest moc!
Luise, też zapisałam się na zumbę lecz aby wystartowała musi zebrać się grupa 10 osób. W poniedziałek się okaże czy zumba dojdzie do skutku. Mam już rozplanowane zabiegi - codziennie rozpoczynam dzień ćwiczeniami w basenie o 7.10, potem hydromasaż i śniadanie. Resztę zabiegów kończę przed 11 i mam czas dla siebie:)
Wybieram się z koleżanką z pokoju na Lackową (najwyższy szczyt Beskidu Niskiego),bo obie robimy Koronę Gór Polski. Czekamy na dobrą pogodę. W niedzielę chcę się wybrać na Węgry do Egeru na zwiedzanie i kąpiel w ciepłych źródłach. Zapowiada się ciekawie.
Czekam teraz na pana od pingponga, to będzie już druga sesja dzisiaj, poranna trwała półtorej godziny. Nie namierzyłam jeszcze innych grających ale może się ktoś znajdzie.
Edytowany przez Mirin 29 czerwca 2023, 19:56