Temat: Razem ku zdrowiu i kondycji - pogaduszki

Luise odpoczywaj i relaksuj się obowiązkowo! 

Lucyna czereśnia piękna, niech Wam obrodzi w pyszne owoce! Aż mi się zamarzyło takich eko owoców. Moja babcia ma sporo krzaczków i drzew owocowych: maliny, porzeczki, agrest, wiśnie, brzoskwinie, gruszki, winogrono, orzechy, a na wiosne sieje i sadzi warzywa miejsca moze nie za dużo ale wszystkiego do koloru do wyboru no raj na ziemi, co roku na wakacjach ją objadamy😋 a dzieci jakie zadowolone bo mogą same sobie zebrać. 

Ironka trzymaj się na placu boju! 

Mirin Tobie jak idzie na keto? 

Francuzeczko, idzie mi dobrze. Troche zatrzymała mi się woda, tak czuje, i na wadze mały wzrost. Czuje się doskonale i nie biegam co godzinę sikać tak jak to miałam na Dąbrowskiej (jak nigdy wcześniej). Sikam nawet rzadko. Mam nadzieję, że niebawem wszystko wróci do normy a ja do ketozy. Na koniec postu miałam ketony na poziomie 0,4 czyli nie byłam w ketozie. Na koniec następnego tygodnia znowu zmierzę i zobaczę jak będzie.

Dobrego dnia wszystkim!

Wiem wiem.... pojawiam się i znikam.

Pochłonęła mnie rzeczywitość, teraz też mam 6 dni w pracy bez przerwy, no nie dam rady....

Bedę wracać od 4.05 do Was.

To termin ostateczny !!

Dobrze jest JeszczeRAZ. Zjawiaj się zawsze kiedy Ci pasuje,  jesteś zawsze mile widziana. Duuuzo sił do pracy w ten weekend!

No dzięki, jestem w pracy do wtorku do niedzieli, miałam mało godzin ale od wczoraj już sporo i będzie się działo w pracy.

Dzięki Mirin :-) Miło mi :-)

Dzień dobry wszystkim!

Francuzeczkaa szkoda, że w tym roku wam się nie udało ustalić wyjazdu. Oby było słonecznie i ładnie to i tak sobie jakoś czas zorganizujecie i odpoczniecie rodzinnie :)

Mirin no to super z tą konkurencją, zobaczymy jak nam maj pójdzie :) Ależ ładnie Ci poszło przejście z postu na keto, po prostu płynnie :) 

Luise cudownie że tak dobrze trafiłaś, odpoczywaj nam i dochodź do zdrowia na spokojnie. Dobrze, że masz zgraną ekipę! Łap jod garściami, zapisuj się na wszystkie możliwe zabiegi, niech Cię tam rozpieszczają! A wagą się nie przejmuj, dwa w tą czy w tamtą żadna różnica, a szkoda myśli zajmować pilnowaniem się co do kalorii. Na pewno będzie tam aktywnie to i w rytm wejdziesz, to popalisz nadprogram. 

Lucyna cudowne to Twoje drzewko! Uwielbiam drzewa owocowe jak kwitną, a ten zapach! Z tymi krzaczkami pod kosiarką to dramat, wiem coś o tym. Luby zawsze nasadzi w takich miejscach, że się człowiek nie spodziewa, a jak trawa wysoka to i o tragedię nie trudno. Mam nadzieję, że mężu Ci wybaczy :) To zadowolenie po ciężkiej pracy nam nic nie potrafi zepsuć, ciesz się tą chwilą :)

JeszczeRAZ rozumiemy, nie musisz się kochana tłumaczyć. My tu sobie poczekamy na Ciebie! Nie daj się tam!

U mnie dalej szał. Płyta zalana, czekamy na bloczki fundamentowe. Kierownik budowy mówi, że ok, był inspektor nadzoru i też podobno ok. Był jeden błąd, bo przesunęli wzmocnienie pod komin o 25 cm, ale takiego kierownika budowy zorganizowałam, że to wyłapał i kazał poprawić. Wczoraj jak rozmawiałam z wykonawcą to się zdziwił, że mamy inspektora nadzoru- "na bogato"- mówi, bo ludzie oszczędzają i nie biorą. Ja mu powiedziałam, że ten dom buduję raz i ma być dobrze. Fundament i dach mają być na pico bello i tyle. Powiedział, że podziwia mnie za ogarnianie tego i podejście, bo ona ma takie same. Dobra, dobra, nie słódź (chociaż zawsze to miło :P) i tak cię będę obserwować ;P jutro mają kończyć. Już zgłosiłam to do firmy. Oby się wyrobili wcześniej ze stawianiem szkieletu, mamy termin na koniec czerwca, ale można z robotą wchodzić już 27 maja. W międzyczasie ogarniam sprawę ogrzewania, w majówkę będę "w wolnej chwili" (pewnie przy zimnej kawie) obliczać i wymyślać co będzie na ścianach. Muszę zorganizować drewno i cegły. Do tego muszę ogarnąć elektryka i hydraulika. Jest roboty, jedna się jeszcze nie skończyła, a już trzeba myśleć o 5 innych w przód. 

Byłam u ginekologa wczoraj, ze względu na zły wynik cytologii zrobiła mi kolejną, za 3 tyg będą wyniki. Pani doktor powiedziała, że problem z brzuchem nie jest ginekologiczny. Po zbadaniu mnie powiedziała, że ona uważa że to wyrostek. Pani doktor, jak wyrostek jak to już prawie dwa miesiące się ciągnie- mówię. A ona na to, że się zdarza, że przebieg nie jest aż tak ostry i się coś tam może jątrzyć ciągle. Kazała iść do gastro i tam szukać. Czyli dalej nic nie wiadomo. Mówię do niej, że zaraz będę ciążowe spodnie kupować, bo brzuch taki wielki. Co ciekawe, wczoraj zapomniałam się zważyć (w czwartki mam co tygodniowe ważenie) i zrobiłam to dzisiaj- waga stabilna mimo turkucenia i wielkiego brzucha. Ja nie wiem. Wczoraj dużo pracy, ale jeszcze na chwilę wskoczyłam na rower, nie ma wymówek, zawsze lepiej chociaż 15 min treningu zrobić niż 0. 

Weekend zapowiada się pracowicie, ale dam radę. Oby pogoda dopisała to i żyć się będzie chciało. 

Miłego dnia wszytskim !

Super IRONKO, że ruszyłaś z budową :-))))))))))))) Dzieje się u CIEBIE :)

Ironka a ty ten dom stawiasz z zamiarem zamieszkania w nim czy tylko sezonowo na wynajem? Zaciekawiłas mnie tym szkieletem, to będzie dom drewniany ?🤔 dlatego podpytuje, my to tak standardowo murowaliśmy, pozniej, dach, okna, drzwi, całe szczęście teraz w środku mąż wszystko ogarnie niech nam tylko ten prąd w końcu podłączą😅

Trening i rowerek na dziś zrobione, nałożyłam maskę i olejek na włosy i maseczkę na twarz.. relaksuję się a co! Pogoda dopisała to 3 h spędziliśmy na podwórku z chłopakami, patrzę na nich i nie wierzę, że wszystko tak szybko łapią, biegówka, hulajnoga i od razu rower na dwóch kółkach, a teraz piłka nożna mój syn praworęczny kopie lewą nogą 🤔

Cudownego weekendu Wam życzę! Bawcie się i wypoczywajcie 😀

Dzien dobry,

obudziłam się 5.30 i oczywiście nie chce mi się już spać. Może jutro uda się pospać dłużej. Jestem już u rodziców. Dzis dzień działkowy, pójdziemy podziwiać kwiatki a mój mąż naprawi costam w domku. W ubiegłym roku robił przybudówkę i w jednym miejscu jest jakaś nieszczelnosc. 

Francuzeczko, nieźle sobie poczynasz! 

Dobrego długiego weekendu dla wszystkich!