- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 lutego 2023, 16:03
Jesteśmy grupą (czytaj: towarzystwem wzajemnej motywacji) działającą od 18.01.2021r. Razem motywujemy się do ćwiczeń, diety i towarzyszymy sobie.
Zżyłyśmy się z sobą ale jesteśmy otwarte na nowe osoby. To jest nasz główny wątek. Śmiało napisz coś od siebie (albo o sobie) i działaj z nami!
Zapraszamy także:
- tabelki - monitorujemy tutaj swoja dietę, ruch i nawyki
- centymetry - sprawdzamy o ile nas mniej w centymetrach
- wycieczka - wspólnie okrążamy świat doliczając swoje kilometry, aktualnie zmierzamy do Tokio z Los Angeles
- zdrowe nawyki - tu wyrabiamy dobre nawyki
- Pogromca Słodyczy - co miesiąc walczymy o ten zaszczytny tytuł
- uwagi od wagi - tu skrupulatnie śledzimy skład ciała
- treningi - to miejsce na nasze ulubione treningi
- przepisy - tu umieszczamy nasze inspiracje kulinarne
Edytowany przez Mirin Dzisiaj, 09:11
9 stycznia 2025, 14:11
Mandarynko i mnie ciągnie do białka, szczególnie w zimę chce mi się mięska itp.
Próbowałam zimą nie jeść mięsa i mimo alternatyw i suplementacji, to poziom energii bez porównania... Latem nie muszę aż tak, ale zimą bezmięsnie, to trzeba mieć osobnicze predyspozycje.
9 stycznia 2025, 15:27
Ja już po obiadku - wciągnęłam nosem. Zazdraszczam polskim Vitalijkom cateringu pudełkowego, to kupiłam w dyskoncie taki obiad. Dobry skład, sporo białka i podana ilość błonnika. Odgrzałam w rondelku z szusem dobrego oleju ze szklanej butelki i na razie nie piję wody, żeby nie rozcieńczyć soków trawiennych. Chociaż i tak czuję, że taka kaloryczność już ze mnie wyparowała..;) Już marzę o koktajlu na podwieczorek i planuję kolacje (żeby się wczorajsza wpadka nie powtórzyła).
Zapisuj Luisko ilość styczniowych kolacji i jeśli Ty odnalazłaś kalendarz, to może i ja odnajdę za chwilę zapiski z mierzonka...:D
9 stycznia 2025, 19:26
Dużo się dzieje w pracy, muszę trochę zostawać po godzinach ale nic to :)
Przyszły mi dzisiaj zamówione przyprawy do herbaty zimowej: cynamon cejloński w laskach, anyż gwiaździsty, kardamon i goździki. Już je testowałam w herbacie z pomarańczą. Pychota :)
9 stycznia 2025, 22:56
Mmmm, aż tu poczułam zapach tej bogatej, aromatycznej herbatki... :D
Planowałam podwieczorek, ale życie i nie było kiedy. Najważniejsze, że udało się pociągnąć wody. Za to kolacja była bardzo przyzwoita. Tak sobie myślę, że uzupełnianie niedoborów wody i białka musi zaskutkować ubocznie w oczekiwany sposób..:)
Mam dwa tygodniowe wyzwania, a żadnego nie realizuję.... Muszę to przemyśleć. Za setnym razem powinno coś się mi w głowie zaświecić...:P
Słodkich snów (0 kcal) !
:-)
Edytowany przez Użytkownik5374931 9 stycznia 2025, 22:58
10 stycznia 2025, 05:56
Dzień dobry!
Czyżbym pierwsza oderwała głowę od poduszki i zjadła śniadanie?
Trzymajcie za mnie kciuki, bo od dziś do niedzieli włącznie mam duże wyzwanie w pracy. Zadzieram kiecę i tam lecę :)
Dobrego dnia!
10 stycznia 2025, 07:32
Dzień doberek :-) Ja zaczęłam dzień o 4:30, ale liczę na jakąś drzemkę między posiłkami..;) Codzienne ważenie dało się mi już we znaki, ale jeszcze 2 dni wytrzymam..;) Wieczorem opowiem, bo mnie to interesuje...;) Trzymajcie się, kobitki! Ja też będę.
Edytowany przez Użytkownik5374931 10 stycznia 2025, 07:33
10 stycznia 2025, 09:28
Mirin taka herbatka to marzenie, uwielbiam 😛 oczywiście trzymam kciuki za pracę, kurcze ja też mam sporo, a od rana jakiś tryb relaks się włączył i trudno mi się skupić... ale już się biorę ostro, bo dziś spokój i można podziałać...
Mandarynko ja raz w tygodniu wstaję o 4 i to dla mnie wyczyn nie lada...
Życzę wam cudownego piątunia, piąteczku 💋
10 stycznia 2025, 12:12
Luisko też 💋
Edytowany przez Użytkownik5374931 10 stycznia 2025, 12:14
10 stycznia 2025, 16:19
hura, jestem po pracy. Czuję się fizycznie zmęczona, jak dawno. Jutro znowu na 7.
Muszę dziś przejść w tryb odpoczynku z tej polki galopki. Zrobię zimową herbatę i zasiądę pod choinka słuchać kolęd :)
10 stycznia 2025, 16:47
Fajowego relaksiku, Mirinko i dużo sił na nowy, znów pracowity dzień.... Trzymam kciuki!
Udało się mi dziś machnąć szybki, a wysokobiałkowy i smakowity obiadek. Będę go powtarzać i wtedy wstawię na wątek kulinarny, bo takie szybkie z jednego gara, rondla, czy patelni, to moje ulubione z samodzielnie przygotowywanych.
Odpocznę chwilę i lecę (maszerować), bo jutro mają być u nas warunki pogodowe prawie, jak w orkanie. Mnie czeka pracowita sobota, niedziela i poniedziałek, to może zapomnę o istnieniu gorącej czekolady..:P Taka zimowa herbatka, dosłodzona np. kawałkami słodkiego jabłka, może mi styczeń uratować...;)
Edytowany przez Użytkownik5374931 10 stycznia 2025, 16:50