Temat: Razem ku zdrowiu i kondycji - pogaduszki

Jesteśmy grupą (czytaj: towarzystwem wzajemnej motywacji) działającą od 18.01.2021r. Razem motywujemy się do ćwiczeń, diety i towarzyszymy sobie.

Zżyłyśmy się z sobą ale jesteśmy otwarte na nowe osoby. To jest nasz główny wątek. Śmiało napisz coś od siebie (albo o sobie) i działaj z nami! 

Zapraszamy także:

- tabelki - monitorujemy tutaj swoja dietę, ruch i nawyki

- centymetry - sprawdzamy o ile nas mniej w centymetrach

- wycieczka - wspólnie okrążamy świat doliczając swoje kilometry, aktualnie zmierzamy do Tokio z Los Angeles

- zdrowe nawyki - tu wyrabiamy dobre nawyki

Pogromca Słodyczy - co miesiąc walczymy o ten zaszczytny tytuł

- uwagi od wagi - tu skrupulatnie śledzimy skład ciała

- treningi - to miejsce na nasze ulubione treningi

- przepisy - tu umieszczamy nasze inspiracje kulinarne

Pasek wagi

Wybaczcie Dziewczyny. Myślałam o jednej, a napisałam do drugiej. Niski ukłon dla Rodziców Luise.


Pasek wagi

Namaszerowałam się, a nawet potruchtałam. Pod koniec kupiłam mineralkę w szklanych butelkach, żeby pomaszerować do chaty z obciążeniem. Jeśli moje jelita tego jutro nie docenią, to jest pewien sposób: micha surówki na kolacje. Tylko bez cukru i to jest myśl... Niby będzie kolacja, a jakoby jej nie było....;)

Powpisuję sobie jeszcze punkciki i "na zaś" życzę Nam nocy bez sprawdzania lodówkowego oświetlenia..;)

(Jednak widzę moją ilość dni w wyzwaniu nie kupowania słodyczy).


Pasek wagi

Dzien dobry

Pasek wagi

Dzień dobry Towarzyszki Podróży :)

(Dzięki Mirin za uzupełnienie tabelki. Pytanko wykasowałam).

Czołgam się do tej dwucyfrówki...:) Tak sobie myślałam, żeby moje "łosiągnięcie" uczcić czymś smacznym, a niecodziennych. Jednak ktoś na Vitalii mądrze doradził, by nie nagradzać się jedzeniem. Dlatego już tuż przed 99,9 "pokaram się" czymś niecodziennym (mąż już w blokach startowych, bo obok nie kupowania słodyczy, to ustawiłam szlaban na żarło na wynos, czy z dowozem). Później nie będzie raczej łatwiej chudnąć (i przede wszystkim to utrzymać...), więc będę pewno bardziej unikać gotowców, czy gastronomii. Na samo dobicie do - 30 kg marzy się mi coś ekstra (ekstra na moją miarę, bo dla kogoś może to być drobiazg), ale nie będzie to niestety jedzonko...;) Daję sobie 1,5 miesiąca na te 2 kg z hakiem, więc powinno mi to wyjść i zdrowo i trwale. Moje żółwie tempo chroni mnie przed jojo, więc jest to dla mnie dobra droga. 

 "Nagadałam się", wracam do zajęć.

Słonecznej aury, a już na pewno optymistycznego nastroju, Kobitki drogie. Pozdrowionka :-)


Pasek wagi

Dzien dobry. Ciągle o was myślę ale ciągle coś wypada. Jak zobaczyłam reaktywację tabelek to musiałam się ruszyć! Dziś nadrobiłam wpisy od września i sama się przywitam :) 

Witam nowe koleżanki. I oczywiście "starą gwardię" 🤩 

Ja ruszyłam we wrześniu, ale po dwóch tygodniach chodzenia do przedszkola moje dzieci złapały przeziębienie, ale co najgorsze, to mnie najbardziej rozłożyło 🙈 tydzień wycięty z życiorysu. Dawno nie byłam tak chora, nawet zastanawiam się czy to nie był covid. Potem dochodziłam do siebie, bo wyciągnęło to wszystkie siły ze mnie. Później jak już się ogarnęłam, to zrobiłam malowanie w salonie i wiadomo ile przy tym roboty i sprzątania, więc zleciał kolejny tydzień. Ale jak Marta ogłosiła wyzwanie dla Fitnesiar to się ruszyłam w końcu. Więc zeszły tydzień był juz treningowo na 5, jedzeniowo jeszcze na 4, ale idzie w dobrą stronę i pierwszy kilogram zleciał. Dziś dołączyłam do wyzwania tabelkowego i cieszę się że tu ożywienie na grupie. 

Nie będę wszystkiego komentować ale powiem że jestem z was dumna, że działacie i się nie poddajecie! Mam nadzieję że tez będę mogła częściej tu zaglądać ☺️ 

Francuzeczko, widzimy się w środę na live? 19 to trochę późno ale mam nadzieję że ogarnę dzieci do tej godziny 😂 a jak nie to pogonie męża. 🤭

Milego jesiennego dnia, u nas nawet słoneczko świeci 🤩🍂🍂🍁🍁🍄

Pasek wagi

DOBREGO DNIA DZIEWCZYNY.

Ja lecę na kawę z koleżankami z byłej pracy a potem od razu do pracy.

Pasek wagi

Dzień dobry, jak miło was widzieć, coraz więcej nas - super - dla wszystkich zdrówka, no te infekcje teraz takie z "grubej rury" ja dawno tak nie chorowałam do tej pory nie czuje się w pełni sił ale dziś już ćwiczymy, powolutku trzeba wracać do żywych i ruszyć te kilogramy w dół !

Dziś się zważyłam i niestety zaczynam znów od pułapu 83,3 - skąd się to wzięło te 3 dodatkowe kilosy ??? 😵... zaraz uaktualnię wagę i nie ma co płakać tylko trzeba działać, wczoraj całkiem spoko się spisałam i nawet z kolacją było dobrze, nie atakowałam tej mojej lodówki specjalnie, myślę o was wieczorami i to dobrze wpływa na moje wieczorne decyzje jedzeniowe...

Francuzeczko przytulaki dla twoich chłopaków i dla ciebie, Lucynka i dla ciebie i rodzinki też powrotu do pełni sił

Mandarynko ciekawa jestem jaki wybierzesz prezent dla siebie, może jakiś wypad ? Ach z tą gazetką hihi ja dostałam książkę o odchudzaniu rok temu... do tej pory nie miałam czasu... kolejną w międzyczasie kupiłam o diecie DASH  i niestety do tej pory czekają na .... wolny czas ! - w moim słowniku chyba chwilowo takie pojęcie nie gości...🤪

Mirin, trzymam kciuki za post... fajnie, że potem wchodzisz w pudełka.. ciekawa jestem twoich wrażeń

...cudowna sprawa z tą wystawą impresjonistów 😍 ale sprawdzałam pociągi i już tam na miejscu mapę ale dla mnie masakra z dojazdem, do Katowic to troszkę pomad 3 godziny ale powrotne już 5-9 godzin... masakros.. ale moje znajome, które były na tej wystawie zachwycone... może znowu będą w Warszawie i się wybiorę kiedyś...

Mandarynko jedzenie na mieście czy to z dowozem jest zdradliwe... zawsze sobie myślę ach pójdę na miasto wezmę sałatkę... kończy się na plackach po węgiersku czy innych golonkach czy pizzach... matko jak chodzi za mną pizza w niedzielę zrobię własną koniecznie...

Mandarynko dzięki za życzenia dla rodziców i siostry  i mi się jeszcze po drodze oberwało 💋

Zmykam poogarniać bo stosik już niezły na biurku

Miłego dnia 💋 ...słonko tak niewinnie momentami wygląda zza deszczowych chmurek... jeszcze będzie pięknie 😍

Pasek wagi

Jak zmieniłam tą wagę to ta moja postać avatarkowa vitalii dostała takiego wielkiego brzucha... że aż mnie przeraziła  😁

Ale prawda to ... niestety, w niedzielę spróbuje się pomierzyć, dawno tego nie robiłam, może i motywacja wzrośnie...

Pasek wagi

Dzień dobry, Kochane. Ale dużo do czytania😍. Tyle mnie ominęło? Nadrabiam zaległości. Wstawiłam tabelkę i przepis na pulpeciki z dynią👍. U mnie dziś piękne słońce, a ja z katarem🤒. Znam przyczynę .Moja wina. Teraz tylko szybko z tego wyjść.

Śniadanko zaliczone. Dziś 2 grzanki z serem pleśniowym i gruszka. Mniam!!!. Drugie śniadanie o 12.00, ale już czeka. To koktajl mleczny z połowy banana i 1/4 awokado. Rozpieszczam się (hi, hi, hi!!!). Obiad też zapowiada się apetycznie, więc jestem pełna optymizmu. Jakiś czas temu kupiłam wok i garnek do robienia na parze teraz rzadko smażę dla siebie. Jak rodzince robię kotlety czy pulpety, albo chleb obtaczam w jajku, to im smażę. Nie lubię czuć się ociężale, więc staram się nie podjadać im tych pyszności.

Cieszę się, że Was mam. Dziękuję, że jesteście. Miłego dnia.🤗

Pasek wagi

Monireju, super że jesteś. Jako ostatnia z tabelką masz ten przywilej by zrobić podsumowanie za ubiegły tydzień na wątku tabelkowym :)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.