- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 lutego 2023, 16:03
Jesteśmy grupą (czytaj: towarzystwem wzajemnej motywacji) działającą od 18.01.2021r. Razem motywujemy się do ćwiczeń, diety i towarzyszymy sobie.
Zżyłyśmy się z sobą ale jesteśmy otwarte na nowe osoby. To jest nasz główny wątek. Śmiało napisz coś od siebie (albo o sobie) i działaj z nami!
Zapraszamy także:
- tabelki - monitorujemy tutaj swoja dietę, ruch i nawyki
- centymetry - sprawdzamy o ile nas mniej w centymetrach
- wycieczka - wspólnie okrążamy świat doliczając swoje kilometry, aktualnie zmierzamy do Tokio z Los Angeles
- zdrowe nawyki - tu wyrabiamy dobre nawyki
- Pogromca Słodyczy - co miesiąc walczymy o ten zaszczytny tytuł
- uwagi od wagi - tu skrupulatnie śledzimy skład ciała
- treningi - to miejsce na nasze ulubione treningi
- przepisy - tu umieszczamy nasze inspiracje kulinarne
Edytowany przez Mirin 31 stycznia 2025, 09:11
5 października 2024, 08:50
Meczy mnie katar, już 4 dzień, do tego mam stan podgorączkowy, jestem ani zdrowa ani chora. Mam nadzieję, ze weekendowy odpoczynek wyjdzie mi za zdrowie
5 października 2024, 11:10
Hejka wszystkim,
Trafiłam tu dzięki Mirin. Kilka słów o mnie 🙂 Mój cel to zdrowa silna sylwetka i zdrowy tryb życia, no i zgubienie dodatkowych kilogramów które zawitały u mnie na stałe. Miałam zrywy ćwiczeń po dwa tygodnie, po czym niestety przestawałam.
Moim problemem są porcje jedzenia i słabość do słonych niezdrowych rarytasów jak frytki, pizza, hamburgery itp. Od dwóch tygodni staram się jeść normalnie, mam tu na myśli porcje dla jednej osoby, a nie opychanie się po brzegi, a od tygodnia wróciłam do ćwiczeń callanetisc. Zamierzam wprowadzić treningi z Martą Kruk i bieganie, ale to z czasem. Na ten moment jestem zadowolona, że mam motywację do jakiejkolwiek aktywności 😉
Serdecznie wszystkich pozdrawiam i życzę miłego weekendu ☀ Mirin życzę szybkiego powrotu do zdrowia
Edytowany przez anastazja2812 5 października 2024, 11:11
5 października 2024, 12:12
Witaj Anastazja :)
Super, ze będziemy razem działać w słusznym celu :) Pooglądaj sobie nasze pozostałe wątki, może coś Ci się spodoba.
W weekend u nas trochę ciszej, bardziej gadamy na tygodniu. Ja jednak staram sie być tu codziennie.
Pozdrawiam Cie serdecznie i mocno trzymam za Ciebie kciuki
7 października 2024, 09:39
Nowy tydzień, nowe możliwości
W tym tygodniu chcę odgruzować zamrażalnik w związku z tym startuje z wyzwaniem antyzakupospożywczym. Chcę przez cały tydzień żywić się zapasami i nie robić zakupów spożywczych. Ciekawe co z tego wyniknie.
Menu na dziś:
ś: sok z buraków liściastych i marchewki, kanapka żytniego chleba z majonezem, serem żółtym i pomidorem
2ś: grejpfrut
o: rosół z indyka z makaronem
k: liście buraków naciowych a la szpinak z czosnkiem
7 października 2024, 10:30
Witaj Anastastazja, twoje problemy są mi bardzo bliskie.
Mirin zdrówka i super, że koncert udany 😍
U mnie weekend kiepski, w piątek tata był u neurologa, bo coś się dzieje z jego nogą i ona go nastraszyła, że grozi mu nawet amputacja... ponieważ w nocy noga zrobiła mu się zimna zawiozłam go na SOR, poczekałam z nim 2 godziny aż wpuścili go dalej na badania, sama poszłam do siostry podrzucić jej rzeczy na rehabilitację i potem na działkę, bo mam zapomniała insuliny z lodówki, wracając odebrałyśmy tatę z SOR po 7 godzinach, zrobili mu badania i jest przepływ krwi ale sprawa jest poważna, dostał leki i skierowanie do poradni, dziś będzie dzwonił i ciekawe jakie terminy.. oczywiście prywatnie też od razu się umawia ale tu terminy też nie takie szybkie... Trochę mnie to kosztowało i wysiłku i stresów, padłam, a juz rano czułam gardło i źle mi się spało no i rozłożyło mnie na łopatki, całą niedzielę spałam z małymi przerwami, dziś czuje się lepiej, chyba zaraz zacznie mi się katar ale ten sen dużo mi dał... ratuję się czym się da i metodami domowymi, imbir, cytryna, miodek i czosnek i lekami, może coś zdziałam... dbajcie o siebie kobitki, mam nadzieję, że u was lepiej.
Jak byłam na działce to przeszłam przez łączkę i znalazłam 1 kanię i koszyczek maślaków i 2 kozaczki... ale radość z własnej działki !, jeszcze w sobotę wieczorkiem zrobiłam sos, żeby się nie zmarnowały i zamroziłam w torebeczkach na 3 obiadki...
Życzę wam zdrowia i wspaniałego dnia 💋
7 października 2024, 10:31
Mirin super pomysł z tymi zapasami chętnie dołączam i zakupom mówię stanowcze NIE - wyjadamy z szafek i z lodówki !
7 października 2024, 18:17
Dzień dobry , Kochane. Przepraszam, czas się skurczył i pouciekały mi dni i godziny. Tyle człowiek ma na głowie, że czasem ma coś w planach i zanim zrealizuje, jest wieczór i idzie spać.
Dziewczyny, dbajcie o siebie i nie chorujcie. To się zawsze długo ciągnie, a taka pogoda temu sprzyja. Też byłam na grzybach. Kani jest zatrzęsienie, kozaków i maślaków też trochę nazbierałam. Proziaków nigdy nie robiłam i chyba też nigdy nie jadłam. Na jaką grubość się je wałkuje? Mirin-WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO !!!! Cieszę się,że udało Ci się być na wspaniałym koncercie.
Dla FRANCUZECZKI mam info o tym co ja robię by było cieplej...Piję ciepłą a nawet czasami gorącą wodę. Mnóstwo ludzi się pyta jak ja mogę to pić. A mi cieplej. Hi, hi, hi!!!
Jeszcze Raz mam nadzieję, że przejdą Ci Twoje dolegliwości i będziesz fikać jak młoda kózka ;)
Luise, gdy będziesz w Krakowie, to pozdrów smoka :)
Tymczasem kończę, bo jestem jeszcze w pracy. Pa!