Temat: Razem ku zdrowiu i kondycji - pogaduszki

Luise, jak było na zumbie?

Ironko, ciesz się czasem w planetarium, to świetne miejsce.

Ja juz się napracowałam, napiłam i najadłam, trochę się poruszałam i idę spać .

Dobrej nocki!

Dzien dobry!

Jeszcze tylko jutro do szkoły i wolne :)

Dziękuje Mirin 😍 od razu piękniejszy poranek... jeszcze do tego piąteczkowy bosssko 😎

Na zumbie było wspaniale, gorące, kubańskie rytmy i nie tylko ... ❤

Miłego dnia 💋

Dzien dobry kobietki, witam was serdecznie. 

Melduje że jestem, i postaram sie być znowu aktywniejsza. Ostatnie dwa tygodnie to było u mnie jakieś zawieszenie. Nie wiem, jakieś zniechęcenie, przemęczenie mnie dopadło. Dzieci chorowały, trochę zgrzytów z mężem, do tego problemy zdrowotne i mały zjazd finansowy, jakiś ten listopad feralny. 😟 

Ale nie marudzę już, mamy nowy miesiąc i czas sie wziąć w garść. Od biadolenia jeszcze nic sie samo nie poprawiło. Dziś zaczęłam z przytupem, dom ogarnięty, trening zrobiony, właśnie jestem po prysznicu i jem drugie śniadanie z kawka. Dziś zaczęło sie super wyzwanie Fitmas z Codziennie Fit, zapraszam chętnych i oczywiście zapraszam do mojego wyzwania treningowego "25 dni treningowych w grudniu" 

https://www.codzienniefit.pl/2...

Miłego weekendu wam życzę 💚🧡💛

Maly zimowy akcent 

Lucynko, jak klimatycznie u Ciebie!

Przymierzam się do pieczenia chleba bezglutenowego na drożdżach. Wzięłam przepis z internetu i ciekawa jestem efektu :)

Mam jakąś mieszankę zbóż bezglutenowych, którą juz dość dawno zrobilam, nareszcie doczeka się pieczenia.

Miłego wieczoru dziewczyny!

Hej wszystkim :) 

zważyłam się i po tygodniu przerwy z liczeniem kcal i jedzeniem kiedy czułam glód 0.9kg na minusie 😁

waga pokazała 66.6 - czyli 6.4kg już za mną 💪

założenie utrzymane - na tydzień statystycznie leciało po 0.6kg.

Dzień dobry wszystkim!

Padam na twarz, ale jeszcze tylko parę godzin i w końcu wolne. W planetarium było sympatycznie, luby stchórzył i powiedział, że on nie chce iść na konsole. No wstydniś mi się trafił. Jak mnie wywołano to powiedziałam, że jestem, ale chętnie oddam nagrodę komuś innemu, może jakiemuś dziecku. Koło lubego była jakaś rodzina z chłopcem, to już wcześniej miałam go na oku, że może mu odpalę. Miał szczęśliwy dzień i został moim wybrańcem :) po zabawie jak wrócił na miejsce mama go chyba popchnęła i podszedł do mnie i powiedział "proszę paniom, dziękuję". Zbiłam z nim żółwika. Fajnie tak sprawiać komuś radość. 

We wtorek wywozimy teściów i będzie od nich chwila spokoju, ale będzie zdecydowanie mniej snu i więcej pracy. Ale jakoś wytrzymam. Już się przyzwyczaiłam do sińców pod oczami :)

Miłego dnia wszystkim!

kaludia gratki wyniku! zobaczyłam dopiero jak opublikowałam post (pisałam na raty od rana)

Dziękuję :) 

zasypało nieźle u mnie - a u Was jak? 

Schody przestaly istnieć, do półłydki śniegu