Temat: Dzień Dziecka z dietą dr Dąbrowskiej

Odkryłam, że rabarbar jest przecież dopuszczalny na diecie i zamierzam zrobić mus - rozparzyć łodygę rabarbaru z jabłkiem i dodać do tego cynamon i mielone goździki. W piątek odwiedza mnie głodna koleżanka i zamierza jeść postnie zatem jej zaserwuję taki wynalazek na deser. Pewnie ona doda do niego cukru ale ja lubię kwaśne więc będę miała jak znalazł. Poza tym w menu będą kotleciki ala Anni i zupa dyniowa.

Edit: zrobiłam dziś genialne leczo, które inspirując się lornaą doprawiłam nasionami kolendry. Cóż to za smak, nie mogłam się oderwać od talerza :)

Cześć dziewczyny! 

Iornaa, jakie pyszne jedzonko😍 zazdroszczę spadkow, u mnie nadal bez zmian niestety. Te kiszone warzywka są tutaj niedostępne nawet w polskich sklepach, musze sobie ukisic kilka słoiczków :). 

Nie mialam pojecia, ze rabarbar jest dozwolony! Myslalam ze z owocow tylko jablka, cytryny, grejpfruty i male ilości jagód. Taki kompocik jablkowo-cytrynowy juz od dawna za mną chodzi :) Ten mus na pewno wyjdzie pyszny, na naszym poscie na pewno bedzie smakowac jak najlepszy deser na świecie :). 

Tak zachwalacie nasiona kolendry, ze chyba jeszcze raz spróbuję sie do niej przekonać:)) 

U mnie dzisiaj tez urwanie głowy, ale jutro juz w domu, w spokoju. W pracy zapraszali mnie na lunch z ciastem, żeby nikomu nie tłumaczyć sie, ze jestem na jakims magicznym poście zalatwilam sobie dodatkowe zajęcie nakładające sie na lunch:) przez ten post zostane pracownikiem roku🙈. 

U mnie dzisiaj:zupa z dyni, duzo surowych warzyw i jablko, zupa z dyni i salatka z sosem czosnkowym (1/4 lyzeczki musztardy, 1 lyzeczka soku z cytryny, 1 posiekany drobno ząbek czosnku). 

Jak Wam się posci tak w ogóle? Niestety zauważyłam to czego sie obawialam, jakos dziwnie się pocę, moj mąż mówi, ze "chemicznie" i ze go w oczy szczypie (mam nadzieję, ze z tym szczypaniem to taki żart byl). 

Mnie się pości rewelacyjnie. Czuję się dobrze, na nic nie narzekam - jest siła i energia do działania :) Ślad po mojej mega kroście powoli blednie, co mnie cieszy bo straszyłam z takim egzemplarzem na twarzy. Nie mam żadnych bólów ani dolegliwości. Jest aż podejrzanie dobrze.
No i Wasze doborowe towarzystwo jest dla mnie mega motywacją. Dziękuję :)

Taki pot, o którym mówisz Anni to na pewno organizm oczyszcza się z toksyn. Te widocznie nie chcą wypłynąć innym kanałem więc uchodzą przez skórę. To na pewno chwilowa dolegliwość.

Hej dziewczyny!

Witajcie w nowym dniu, u mnie 18-nastym. Jak ten czas szybko płynie. Zastój rozgościł się u mnie na dobre, ale zaczął mi się już @ więc tak liczę że za jakieś 3 dni wszystko wróci na dobre tory. Ja już po orbitreku ruszam do kuchni.

Plan na dzisiejsze menu: sok warzywny, warzywa do chrupania, leczo, zupa szpinakowa.

Cześć dziewczyny! 

Mirin, gratulacje i w ogóle, podziwiam 😁. Prawdopodobnie prowadziłaś zdrowy tryb życia i Twój organizm nie ma sie z czego oczyszczac, zazdroszczę ale też i bardzo sie ciesze! Mi w sumie to też bardzo dobrze sie pości, o wiele lepiej niz ostatnim razem, bez tej grupy na pewno nie byłoby tak łatwo :). Pewnie zrezygnowałabym tydzień temu. 

U mnie 21 dzień i z ciekawości się zwazylam-hurra, waga ruszyła i yo w dobrym kierunku, jest - 0.7 kg. Dzieli mnie niecały kilogram to wagi "w normie", nie mogę sie doczekac. Więc się nie martw Mirin, ta waga faktycznie w końcu rusza 😁. Ja podczas okresu potrafie wazyc nawet 2 kg więcej, więc to tez moze byc zatrzymanie wody. Tak jak mówisz, za kilka dni będzie po problemie:). 

Z rana wpadly do mnie gotowane kalafiorki i nie mam pomysłu na dzisiaj. Moze pieczona kapusta pak-choi. 

Dzięki Anni, rzeczywiście staram się wieść dość zdrowy tryb życia. Może dlatego nie mam nieprzyjemnych objawów.

Brawo, pokonałaś zastój! Kilogram do normy to już niedaleko. Też czekam kiedy przekroczę ten magiczny próg, mam trochę dalej do normy niż Ty, ale jest to w zasięgu, wierzę w to mocno :)

Dla inspiracji kilka przepisów z książki Dąbrowskiej
Zielona surówka z jagodami
1 szkl posiekanego jarmużu
1/2 marchewki
kilka krążków czerwonej cebuli
kilka jagód
sól ziołowa do smaku

Koktajl bomba witaminowa
1 pomidor
1 świeży ogórek
1/2 grejpfruta
2 plasterki cytryny

JAbłka pieczone
2 jabłka
2 łyżki mrożonych jagód
cynamon, goździki, gałka muszkatołowa
Piec 30-40 minut w 180 stopniach

Cześć Dziewczyny, idziecie jak burza !

U mnie dzisiaj 18 dzień. Mam jakiś gorszy dzień, bo jakoś nie mam ochoty na żadne warzywa i owoce. Najchętniej bym w ogóle przerwała post, ale wiem, że to tylko taka chwila słabości. Zrobiłam też błąd, bo kupiłam złą mrożonkę warzywną (chińską - dopiero w domu zobaczyłam, że ma jakieś kiełki fasoli i grzyby mung) i nie mam co zjeść na obiad, a jestem strasznie głodna. Ale po pracy pobiegnę do warzywniaka i kupię sobie włoszczyznę + brukselkę. Będzie zupa brukselkowa. 

W ogóle strasznie mnie wzdęło, wyglądam jak w ciąży. Plus taki, że skończyły mi się już śnić koszmary  Pocić się nie pocę, ale mam s-t-r-a-s-z-n-e wory pod oczami. Zastanawiam się, czy to jakiś sygnał od organizmu, czy tak po prostu się pojawiły.

Cieszę się, że tu jesteście nadal :) 

Witaj lornaa, masz prawdziwą głodówkę przez te nietrafione zakupy. Bądź dzielna ale też się zastanów czy organizm ma już dość postu. Te wory pod oczami to raczej nie jest objaw jakiegoś kryzysu ozdrowieńczego. Pomyśl - jesteś raczej szczupła, masz BMI w normie, może zbyt długi post sobie fundujesz. Nic na siłę. Może czas na zdrową dietę i sensowną stabilizację?
Posyłam Ci same dobre myśli

Dzięki za pomysły, Mirin! Te jablka pieczone, oj znam znam.. Pyszne są! Zastanawiam sie tylko czy ogorek z pomidorem jest na pewno dobrym połączeniem, czytalam gdzies, ze wtedy wit. C sie nie przyswaja(?). I ta salatka z jagodami - nigdy o niej nie slyszalam,  wydaje sie byc bardzo egzotyczna, próbowałaś juz jej moze :) Idziesz do przodu Mirin, jestes super zmotywowana i na pewno osiągniesz wkrótce zaplanowany cel. w sumie to masz teraz wage, o której ja marzę 😍. 

Biedna Iornaa:( ja na Twoim miejscu wyrzucilabym kielki i grzyby i cos bym z tego zrobila. Super, ze juz minęła Ci faza koszmarów, u mnie trwa w najlepsze. Moze to etap przejściowy taki mały kryzys, czy cos takiego i wkrótce bedzie lepiej? Mam taką nadzieję! 

Moja waga wydaje się super, ale ja mam całe 156 w kapeluszu więc dla mnie to zdecydowanie za dużo.
Sałatki z jarmużem i jagodami jeszcze nie próbowałam ale mam już jarmuż - połowa sukcesu. Muszę pokombinować i ją zrobić.
Co do połączenia ogórka z pomidorem to uważam, że tyle witamin jemy na naszej diecie, że nawet jeśli one się nie wchłoną to nic się złego nie stanie.

U mnie piękna pogoda - ciepło, świeci słoneczko idę na długi spacer. Wystarczy kompa na dziś :) No może jeszcze wieczorem tu zerknę :)