- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 maja 2020, 17:48
Witajcie, od Dnia Dziecka zaczynam dietę dr Dąbrowskiej. Jeśli ktoś chce do mnie dołączyć i się wzajemnie wspierać to zapraszam!
15 czerwca 2020, 07:43
Witajcie w nowym tygodniu!
Pochwalę się Wam moimi osiągnięciami za ubiegły tydzień. Jestem z siebie zadowolona :)
Data |
Waga |
BMI |
% tłuszczu |
% wody |
% mięśni |
1.06.2020 |
68,5 |
28,1 |
40,1 |
41,1 |
29 |
8.06.2020 |
66,5 |
27,3 |
38,2 |
42,4 |
29,9 |
15.06.2020 |
64,8 |
26,6 |
36,4 |
43,7 |
30,7 |
22.06.2020 |
|
|
|
|
|
29.06.2020 |
|
|
|
|
|
Cel długofalowy |
56 |
|
|
|
|
A jak Wam idzie? Dobrego tygodnia!
Edytowany przez Mirin 15 czerwca 2020, 07:47
15 czerwca 2020, 10:51
Cześć dziewczyny!
Mirin, super! Gratulację, idziesz jak burza 😁. Pięknie Ci te pomiary spadają, u mnie lekki zastój, w sumie po 16 dniach schudlam cos ok. 3.5 kg. Może za malo surówek jem? Trzeba to zmienić :)
Smakowicie wyglądają te koktajle, musze dokładnie podążać za przepisem, bo zawsze cos zepsuje 🙈.
Te bakłażany pokroilam w plastry, posolilam, po 20 min. wytarlam do sucha i smazylam na suchej patelni. Do tego sos ponidorowy, pyszka. Tylko oczywiście baklazany przesolilam, dobrze jest je przed smazeniem oplukac w zwyklej wodzie.
Miłego dnia!
15 czerwca 2020, 11:03
Dzięki Anni za przepis. Muszę kupić tego bakłażana. Twoje kotlety kalafiorowe bardzo posmakowały mojej rodzinie. Co prawda chcą je poprawić jajkiem i bułką tartą ale jedli aż im się uszy trzęsły.
Kolejny koktajl na naszej diecie. Muszę iść w końcu po jarmuż i zacząć je robić
15 czerwca 2020, 11:06
lornaa, poproszę Twoja listę przebojów koktajlowych. Choć że 3 zestawy, które najbardziej Ci smakują. Z góry dzięki!
A powiem Ci, że w sumie nie mam jakiejś listy przepisów na koktajle, jestem bardzo monotematyczna: albo piję seler+cytryna+pietruszka+jabłko/grapefruit/kiwi na wodzie lub na herbacie pokrzywowej, albo pokrzywa+pietruszka+cytryna. Dziś sobie zrobiłam grapefruit+cytryna+mięta (na herbacie).
Mirin, jakie piękne spadki! Gratulacje! Jak się czujesz?
Anni, jak tam u Ciebie, jak tam spanie? Nadal masz koszmary? Ja nadal. Trochę się zmieniły, ale nadal są.
U mnie dziś 15. dzień. Jem właśnie grapefruita na śniadanie, potem wsunę koktajl, a na obiad mam zupę pomidorową na bulionie warzywnym i najpyszniejszy obiad na świecie (jem go już 3 dzień): gotowane zielone szparagi, kilka różyczek gotowanego brokuła z kalafiorem, ogórek gruntowy i creme de la creme tego obiadu, czyli kiszony brokuł z kalafiorem. Serio, jeśli macie możliwość zrobić/kupić, to spróbujcie kiszonych kalafiorów lub brokułów, bo są ekstra. Kupiłam też kiszone szparagi, ale jeszcze ich nie otworzyłam. O, te dokładnie: https://kiszonespecjaly.pl/product-pol-104-Kiszone-Szparagi-Zdrowy-Ferment-380g.html :) Takie kiszonki to jest nowa jakość jedzenia
W ogóle powiem Wam, że byłam w ten weekend dwa razy w restauracjach ze znajomymi, no i było tyle super jedzenia do wyboru w menu (jedna restauracja ma tydzień szparagów, więc było WSZYSTKO ze szparagami, co tylko można sobie wymarzyć). Strasznie mnie kusiło, aby się złamać, naprawdę. Ale stwierdziłam, że szkoda to zaprzepaścić. Do knajpki jeszcze pójdę nie raz, a postu już tak szybko nie powtórzę. Swoją drogą jedna kelnerka zasmuciła się, że nic mi z menu nie odpowiada, ale powiedziałam jej, że jestem na poście Dąbrowskiej, to uśmiechnęła się serdecznie i powiedziała, że zna temat. Przyniosła mi sok grapefruitowy. Miło. Nie czułam się jak alien
15 czerwca 2020, 11:15
Pięknie Ci te pomiary spadają, u mnie lekki zastój, w sumie po 16 dniach schudlam cos ok. 3.5 kg. Może za malo surówek jem? Trzeba to zmienić :)
Nie martw się, ja na poprzednim poście też miałam zastój i ruszyło u mnie jakoś po 20 dniu - ale jak już ruszyło, to z kopyta!
15 czerwca 2020, 11:31
Anni, zastój rzecz naturalna, dorwie każdego. Też na niego czekam.
lornaa dzięki za inspiracje koktajlowe. Skorzystam. Zaraz sobie coś zrobię na drugie śniadanie.
Czuję się bardzo dobrze, mam dużo energii. Wczoraj i dziś rano już męczyłam orbitrek :) Śpi mi się rewelacyjnie, budzę się wypoczęta i pełna werwy.
15 czerwca 2020, 14:05
Dzięki lornaa Zrobiłam sobie na drugie śniadanie koktajl z 2 łodyg selera, ogórka zielonego, kilku liści lubczyka i bazylii, dodałam wodę i sól. W sumie nieźle to smakowało ale strasznie mi się rozwarstwiał ten koktajl - na górze warzywa na dole woda. Tak ma być czy może za krótko miksowałam? Ale i tak byłam głodna to zjadłam porcję czerwonej kapusty na ciepło doprawionej jedynie solą i sokiem z cytryny posypaną szczypiorkiem. W menu mam jeszcze zupę krem jarzynową i zobaczę co upoluję w zieleniaku na kolację :)