Temat: ogródkowe pogaduszki

Mam nadzieję,  że są tu na forum osoby, które podzielają moją wielką pasję, jaką jest uprawianie ogrodu. Zapraszam do wymiany doświadczeń tu na forum lub w zamkniętej grupie osoby, które poświęcają czas na wyhodowanie własnych warzyw czy owoców. Chętnie porozmawiam o tym, jak zabezpieczyć rośliny na zimę a potem przygotować się do nowego sezonu. Jestem ciekawa co planujecie zasiać wiosną, jak przetwarzacie zbiory.

A może podsuniecie mi pomysł co zrobić z cukinią, dynią, marchewką i burakami, żeby wiosną podać niemowlakowi w ramach rozszerzania diety te warzywa z własnej działki? 

Nie wierze!!!!! Drugi raz mi wcielo wpis!!!!

Wrzucam tylko foty. Rozpisze sie wieczorem, no ja pitole no, dwa obszerne wpisy.

A tu z boku, tu jest nawiecej pracy jeszcze i tu wlasnie nie wiem co robic, czy te krzaki tez tak przesiac jak od drugiej strony (chyba tak) i czy tu cos wysypac tylko, moze jakies male drzewka zasadzic?

Ciocia z wujkiem maja tak, ale maja zdecydowanie wiecej miejsca.

Bylo:

Ajj nie wygrzebie teraz znowu, mam te zdjecia na koncu galerii. Tak czy siak kupa galezi jest juz malenka w porownaniu do tego, co bylo ;-)

Wiec wczoraj sie rozpisalam o tym, gdzie co chce zrobic i jak, bo w koncu widze swiatlo w tunelu ;-) Ale juz mi sie nie chce pisac znowu haha. Wczoraj poszlam rano i wywiozlam  4 wory x m3. Bylo +30 stopni. Ale jakos dalam rade. Takze juz zostalo tego duzo mniej do wywozu, to wszystko pod spodem chyba sie juz rozklada konkretnie wiec tez latwiej bedzie to zapakowac. Musielismy jechac do PL po poludniu, wiec nie moglam dluzej robic.

Mam jeszcze duzo roboty przy fundamencie tam i wlasnie nie wiem, czy robic tam duzy przeswit jak przy bocznej sciezce, czy nie. Zaczne tam robic dopiero jak wywioze badyle, bo Klary namiot rozstawiam z drugiej strony i ani ona mnie nie widzi ani ja jej i jest ciagle wolanie.

A to co na zdjęciach wyżej jest uschnięte to już wycięte? Widać ewidentnie że rośliny uschły pewnie z braku wody. Ładny jałowiec tamaricifolia

Pasek wagi

Ta taka kupka? To galezie ktore mi zostaly do wywiezienia i jedno drzewko, jalowiec wlasnie (?). Ale to uschlo jak jeszcze stalo, i tak bylo do wyciecia no ale... Nie jest podlewane bo nie mam wody, trzeba zrobic pompe. Trawa sucha ale to sa dwie warstwy, bo to co skosilismy to nie zebralam tego tylko to wlasnie zostalo na gorze. A te ziemie i tak trzeba przekopac cala.

Musisz pisać po kawałku ;) wstawić, potem edytować post- dopisać znów kawałek i zapisac zmiany i tak dalej...to chyba najlepszy sposób na długi post bez nerwów... Faktycznie busz ciagle jeszcze :) to pas lilaków? (4ta fotka)  jak tak to bym wywaliła a 1 krzak na zapach zostawiła..poza sezonem mało ozdobne i trzeba ciągle ciąć żeby nie stały się luźnymi kolosami...  U mnie zero czasu na ogród...miałam skalniak od nowa zrobić i nie widzę kiedy....wczoraj polało trochę ale już było tak mega wyschnięte, że chyba nie na długo to roślinom wystarczy.

Dziewczyny , nie wiecie czy bób się je tylko jak jest jeszcze zielony - niedojrzały ? Czy można ugotować bób jak już jest suchý , tak jak się gotuje groch czy fasolę ? Ja znám tylko ten niedojrzały, ale w rým roku bardzo zaniedbałam ogród i mogę już zbierać suché nasiona bobu ...

Pasek wagi

Co prawda nigdy nie gotowałam ale oczywiście że można. Są nawet w necie jakieś przepisy

Moczy się go pewnie przed ignorowaniem jak inne strączkowe

Pasek wagi

Nigdy nie gotowałam suchego bobu i brak mi wiary, że smakowałby dobrze, ale może się mylę. Za to wiele razy zasuszyłam bób, groszek i fasolę w strąkach na krzaczkach i ... potem użyłam tego jako gotowe ziarno do siewu. Ale jak masz czas i ochotę, to próbuj. Daj znać jak wyszło.

Cancri już się pogubiłam w tym Twoim ogródku i muszę odnaleźć chyba stare foty. Nie pamiętam fundamentu i ogólnie kształtu i działki. Ale napiszę Ci, co ja bym zrobiła. Chyba poza roślinami i szklarnią nie reanimowałabym absolutnie nic. Kostkę radziłabym pozrywać i ułożyć od nowa w wybranych przez siebie miejscach i z zastrzeżeniem, że trzeba pod nią przygotować grunt. Czyli nie kładziemy chyba na gołą ziemię, bo chwasty szybko wyjdą w szparach, tylko dałabym pod spód coś co je zagłuszy. Nie wiem czy jakąś agrotkaninę czy inny materiał, ale na bank coś tam warto podłożyć. Dookoła możesz sobie zrobić niewielki klomb na rośliny ozdobne czy krzewy owocowe, potem ścieżkę i dopiero planuj resztę. Nie robiłabym przy ogrodzeniu ani trawnika ani grządek warzywnych, zresztą altany też tak blisko nie zbudujesz. A taki klomb to trochę bufor bezpieczeństwa przed ewentualnymi nasionami chwastów z zewnątrz. Trzymam za Ciebie kciuki, bo widać, że ostro zabrałaś się do pracy. A co a tą pompą? Serio nie macie bieżącej wody na działkach? Czy tylko do tego ogródka nie została podciągnięta? Wiesz jakie są warunki wykopania studni na niemieckich działkach? Byłabym zainteresowana, ale nie wiem jak się do tego zabrać.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.