Temat: Wyśmiewanie sie z czyjegoś wyglądu

Wsianki to jakieś były niewychowane i tyle. 

Co do wygladu, lepiej sie poczujesz jak zadbasz bardziej o siebie. Uwierz mi że z nawet nieatrakcyjnej twarzy da się wyczarować coś fajnego. Robi to fryzura i makijaż, czasami też okulary, apaszka, strój odwracający uwagę od mankamentów. Pooglądaj zdjecia dziewczyn w sieci, nie każda jest ładna ale jesli sie na taka czuje i jest pewna siebie, wie co zakryć, jak sie pokazać, jak sie umalować to wygląda zupełnie inaczej.

Ja na Twoim miejscu w takiej sytuacji to wyciągnąłbym telefon i zaczął je nagrywać. Powiedziałbym, że ostatnio bilety do zoo drogie, więc przynajmniej takie małpy mogę sobie pooglądać za darmo. 

Ludzie tutaj radzą Ci zmienić coś w wyglądzie, ale moim zdaniem nie w tym leży problem. Niezależnie od tego, jak będziesz wyglądać, zawsze znajdzie się ktoś, komu się to nie spodoba. Musisz zmienić swoją pewność siebie, pokochać własną osobę niezależnie od tego, jak prezentujesz się z zewnątrz.

Osoby trzecie często "wyczuwają" nasze słabości, więc jeśli czujesz się w swoim ciele niepewnie, to te dziewczyny właśnie to wykorzystały. Chociaż ich zachowanie to dno dna, musisz uświadomić sobie, że dzięki temu właśnie jesteś od nich lepsza.

Nie mógłbym przejmować się takimi sytuacjami z tego względu, że one same siebie poniżyły publicznie, nie kryją się ze swoją głupotą i ciemnotą, więc gdzie tu jesteś gorsza od nich? Zacznij brać do siebie opinie ludzi, którzy coś osiągnęli, których uważasz za wzór, którzy Cię kochają, a nie jakiś niedorozwiniętych emocjonalnie dziewczynek.

One tez na pewno na miss polonia by sie nie nadawaly. Tak lecza kompleksy. Sama powiedzialas, ze to Ci sie przydarzylo pierwszy raz. Nie ma co sie zalamywc pojedynczym incydentem jakis durnych malolat. Jezeli (a mam nadzieje ze nie) taka sytuacja Ci sie kiedys powtorzy to wytknij im ich wyglad haha pobiegna z placzem dodomu. A taka nasza dziwna natura, ze zapamietujemy jak nam ktos raz wytknie cos zlego a zapominamy o wszystkich komplementach ;P

Zdecydowanie bym coś powiedziała. Albo strzeliła tekstem w stylu, że wygląd mimo wszystko łatwiej zmienić niż podłą naturę, albo na poważnie zapytała, czy jej zamiarem było sprawienie Ci przykrości, czy próba ukrycia własnych kompleksów. Albo "muszą być na świecie brzydcy ludzie, żeby takie gwiazdy jak Wy miały tło, na którym mogą lśnić". Ale ta odezwa to nie po to, żeby się zemścić, czy zniżyć do ich poziomu, tylko po to, żeby może coś do nich dotarło i drugi raz zastanowiły się, zanim coś palną.

Jezeli spotka mnie podobna sytuacja w przyszlosci to na 100% juz nie bede siedziała cicho.Problem wtedy był taki ze próbowałam jak najbardziej to zlać aby nie robic burdy w autobusie przy znajomej, i także to że owe koleżanki jechały tylko moze 2 przystanki.Przez ostatni czas niestety czuje sie jak taki ,,gorszy człowiek,, nie dość ze od paru lat strasznie przeszkadza mi to jak wyglądam to jeszcze , teraz zostało to mi jeszcze bardziej uświadomione..i w takich momentach aż przez chwile traci sie chęć do zycia jak wiesz że mozesz wyjsć z domu i bez przyczyny zostać zwyzywany i ośmieszony.

Z własnego doświadczenia moge powiedziec tyle ze jak miałam mega kompleks na punkcie nosa, to za każdym razem przechodząc koło kogos kto sie śmieje miałam wrażenie ze ten śmiech jest z mojego powodu. Po operacji wszystko sie zmieniło 

Mam dokładnie to samo,teraz obok kogo nieuprzejme i słyszę śmiech odrazu , z tylu głowy mam mysl ze to pewnie ze mnie sie śmieją.Jezeli chodzi o operacje , to oczywiscie mam ja w planach ale to dopiero jak znajdę zaufanego chirurga(bo z tego co słyszałam to były sytuacje ze niektóre dziewczyny szły poprawić nos a wychodziły z jeszcze gorszym) i odłożę pieniądze.Najwieszy problem jest w tym ze przede mna jeszcze rok liceum a potem nie wiem czy nawet znajdę jakas prace aby moc pozwolić sobie na tak kosztowny zabieg.Mam nadzieje se za pare lat uda mi sie ją odbyć bo nie ukrywam ze nos (poza kwadratowa szczeka) jest moim najwieszym kompleksem

To że się śmiały absolutnie nie oznacza, że coś jest z Tobą nie tak. Pamiętam jak w gimnazjum moją koleżankę o większym biuście wyzywali od cycolin. Wiele "defektów" urody staje się z czasem atutem/czymś wyróżniającym.

Naśmiewanie się z innych jest czymś co mnie w ludziach odrzuca i obrzydza wręcz. Takie osoby mają niski poziom inteligencji emocjonalnej. Moim zdaniem zajęcia z pracy nad inteligencją emocjonalną powinny być w szkołach.

Przykro ze musialas tego doswiadczyc, ale jestes pewna ze to o ciebie chodzilo? co one dokladnie mowily? jestescie w podobnym wieku wiec moze byl tam jakis chlopak i one probowaly zablysnac? Wiele takich przypadkow widzialam, dziewczyny normalnie siedza, wchodzi fajny chlopak do autobusu to staraja sie zwrocic uwage, skacza, otwieraja okna smieja sie, takie malpie zaloty....tez duzo zalezy od pewnosci siebie, jesli oczekujesz ze ludzie sie beda z ciebie smiali to tak czesto jest, tak jakby przyciagasz to i myslisz ze to przez nos itd. Jesli masz duze poczucie wartosci to bys stwierdzila ze ci zazdroszcza i staraja sie jak moga zeby ci dopiec bo inaczej nie potrafia. Nie wiesz ze najlepszy komplement od obcych dziewczyn to to jak patrza na ciebie wkurzone? Wtedy zawsze wiem ze dobrze wygladam :-D

I powiem ci cos z czego nie jestem strasznie dumna wiec mam nadzieje ze mnie za bardzo nie skytykuja no ale tez bylam mloda wiec raz jak bylam w klubie z kumpela, to byly takie mlodsze pipki ktore ubzduraly sobie ze beda z nami konkurowac,chodzilo o zwrocenie uwagi jakis facetow. No i wyginaly sie na parkiecie jak mogly patrzac czy my patrzymy i czy faceci patrza. W rzeczywistosci tanczyly lepiej od nas i nie probowalysmy z nimi konkurowac bo przegralybysmy no i nam nie zalezalo z reszta no ale denerwowaly nas. Wiec co zrobilam? Popatrzylam na nie jak tancza uwaznie i w pogardliwy smiech tak zeby to widzialy. One poczuly sie glupio i zeszly z parkietu. A absolutnie nic nie bylo z nimi nie wporzadku, tanczyly fajnie. Ale nie mialy wystarczajaco pewnosci siebie zeby to sobie uswiadomic. No i po konkurencji, poszly w inny kat klubu. Wiec widzisz jak latwo mozna kogos zmanipulowac? Twoj nos itd to tylko twoje kompleksy, ktorych wiekszosc ludzi nie widzi, duzo moze byc w twojej glowie. Moze one wyczuly ze czujesz sie przy nich niepewnie? Nie dawaj sie! Swiat jest troche jak w swiecie szczeniakow, trzeba sie dopchac do mleka mamy, nikt ci sie nie odsunie zeby najslabszy mogl sie najesc do syta niestety...jak to mowia trzeba byc 'twardym a nie mietkim' ;-)

Przeczekac. Z wiekiem opinie innych ludzi staja sie nam coraz bardziej obojetne:)

Jak trafisz na chama, to zawsze znajdzie powod, zeby Cie wysmiac. Wystarczy wziac pierwsza lepsza osobe publiczna z brzegu i wejsc na jej profil gdziekolwiek, a zobaczysz, ze jest tam cala masa takich komentarzy (no chyba, ze ktos kasuje na bierzaco).

Chodakowska ma konska twarz, Lewandowska wiejska urode, Siwiec przesadzila z powiekszaniem ust...

Zawsze dla kogos bedziesz za mala/za duza, za gruba/za chuda. Olac to.

Skup sie tez na eksponowaniu swoich atutow. :) A i odpowiednim makijazem/fryzura/ubiorem tez da sie duzo skorygowac:)

Bardzo lubie red lipstick monster, a badzmy szczerzy, dziewczyna klasyczna pieknoscia nie jest. Ale bez watpienia jest wtrazista, ma pasje, osobowosc, a do tego wszystkiego potrafi sie swietnie umalowac:) Moze Cie zainspiruje:)