- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 czerwca 2017, 06:16
Hej ,dwa dni temu miałam dość nieprzyjemna sytuacje w autobusie,po której nadal nie moge sie uspokoić i pomyslałam ze dobrym sposobem na wyrzucenie z siebie emocji bedzie założenie tego tematu.Otóż jadąc z moja znajoma autobusem trafilysmy na jakies dwie dziewczyny (na oko 16/17) lat.Kiedy spojrzały sie w moim kierunku słyszałam tylko śmiech i wyzwiska.Nawet po tym jak z niego wysiadły nadal patrzyły sie w moja strone ,śmiejąc sie.Powiem tak, za dzieciaka miałam pare razy taka sytuacje,i zdaje sobie z tego sprawę ze genetyka obdarzyła mnie tak ze niestety przejęłam same złe cechy wyglądu (garbaty nos,kwadratowa twarz, gleboko osadzone oczy,problem z sińcami pod oczami których za cholerne nie moge ukryć itp)ale w sytuacji kiedy ktos sie ze mnie śmieje to mam ochotę strzelic sobie glowe.Może macie jakies rady jak sie zachowac w takiej sytuacji bo obecnie jestem cholernie rozbita i juz wpadlam w taki mentlik ze gdziekolwiek nie wyjde z domu ,i przechodze kolo osob w wieku 15-18 to automatycznie tylko mysle o tym czy beda zaraz komentowac moj wyglad albo sie ze mnie smiac..
Edytowany przez Juliakubik 30 czerwca 2017, 06:18
30 czerwca 2017, 13:19
Przykro ze musialas tego doswiadczyc, ale jestes pewna ze to o ciebie chodzilo? co one dokladnie mowily? jestescie w podobnym wieku wiec moze byl tam jakis chlopak i one probowaly zablysnac? Wiele takich przypadkow widzialam, dziewczyny normalnie siedza, wchodzi fajny chlopak do autobusu to staraja sie zwrocic uwage, skacza, otwieraja okna smieja sie, takie malpie zaloty....tez duzo zalezy od pewnosci siebie, jesli oczekujesz ze ludzie sie beda z ciebie smiali to tak czesto jest, tak jakby przyciagasz to i myslisz ze to przez nos itd. Jesli masz duze poczucie wartosci to bys stwierdzila ze ci zazdroszcza i staraja sie jak moga zeby ci dopiec bo inaczej nie potrafia. Nie wiesz ze najlepszy komplement od obcych dziewczyn to to jak patrza na ciebie wkurzone? Wtedy zawsze wiem ze dobrze wygladam :-DI powiem ci cos z czego nie jestem strasznie dumna wiec mam nadzieje ze mnie za bardzo nie skytykuja no ale tez bylam mloda wiec raz jak bylam w klubie z kumpela, to byly takie mlodsze pipki ktore ubzduraly sobie ze beda z nami konkurowac,chodzilo o zwrocenie uwagi jakis facetow. No i wyginaly sie na parkiecie jak mogly patrzac czy my patrzymy i czy faceci patrza. W rzeczywistosci tanczyly lepiej od nas i nie probowalysmy z nimi konkurowac bo przegralybysmy no i nam nie zalezalo z reszta no ale denerwowaly nas. Wiec co zrobilam? Popatrzylam na nie jak tancza uwaznie i w pogardliwy smiech tak zeby to widzialy. One poczuly sie glupio i zeszly z parkietu. A absolutnie nic nie bylo z nimi nie wporzadku, tanczyly fajnie. Ale nie mialy wystarczajaco pewnosci siebie zeby to sobie uswiadomic. No i po konkurencji, poszly w inny kat klubu. Wiec widzisz jak latwo mozna kogos zmanipulowac? Twoj nos itd to tylko twoje kompleksy, ktorych wiekszosc ludzi nie widzi, duzo moze byc w twojej glowie. Moze one wyczuly ze czujesz sie przy nich niepewnie? Nie dawaj sie! Swiat jest troche jak w swiecie szczeniakow, trzeba sie dopchac do mleka mamy, nikt ci sie nie odsunie zeby najslabszy mogl sie najesc do syta niestety...jak to mowia trzeba byc 'twardym a nie mietkim' ;-)
Moja znajoma jezeli chodzi o jej urodę jest naprawde b.ladna wiec na 100% chodziło o mnie.Pare lat temu zaprzyjaźniłam sie z niewłaściwa osoba ,akurat ona jechała dosłownie po wyglądzie każdego (jak można sie domyśleć to po mnie tez strasznie jechała...) wlasnie przez nia zaczęłam miec kompleksy bo wczesniej poza zazdrosna koleżanka ktora śmiała sie z tego ze jestem gruba to raczej nie zdarzyło mi sie aby ktos wytykał mi moj wygląd.Oczywiscie w miarę szybko zrozumiałam ze to nie jest osoba z ktora chce miec za dużo do czynienia i urwalam kontakt.O tego czasu slysze rozne opinie od moich obecnych przyjaciol (ktore podobno sa szczere) że wygladam przecietnie albo ze napawde nie widzialam na oczy brzydkiej osoby.To wszytstko tak mi pomieszalo w glowie ze po prostu od jakiegos roku moze dwoch az tak bardzo nie przejmowalam sie moim nosem, ksztaltem twarzy ale po tym co sie stalo w tym autobusie znowu moja samoocena spadla do takiego poziomu ze naprawde kiedy moge to unikam na ulicy przecjodzenia obok osob ktore mają te naście lat bo caly czas tylko przed oczami widze to co dzialo sie te pare dni temu ;//
30 czerwca 2017, 16:12
musisz byc silna i sie nie przejmować,
ofiara tych lasek mógł byc kazdy,naprawdę problem nie tkwi w tobie tylko w nich i juz
ja jestem atrakcyjna kobieta ale mam wrażenie ze nastolaty patrzą na mnie z pod byka...hehe ale śmieszy mnie to i to bardzo,rosnę wtedy jeszcze bardziej;)
30 czerwca 2017, 16:24
Możesz sobie uskładać na operację plastyczną, żyjemy w XXI wieku, wszystko da się naprawić
30 czerwca 2017, 16:45
to czy jesteś brzydka czy nie nie ma żadnego znaczenia. znaczenie ma jedynie to, jak bardzo jesteś pewna siebie. a tekstem w stylu "ktoś z taką twarzą/figurą/czymkolwiek nie powinien oceniać/śmiać się z innych" zawsze możesz rzucić, niezależnie od wyglądu tej wyśmiewającej Cię osoby. tylko mówisz to spokojnie, pewnie, patrząc jak na idiotę, prosto w oczy.
30 czerwca 2017, 17:26
Nie przejmuj się ze mnie też się kiedyś śmiali. W gimnazjum miałam krótkie kręcone włosy taka szope, nie ubieralam się jakoś modnie i dziewczeco ani nie malowałam bardzo dlugo. Najbardziej chamskie są takie 'dziewuchy z patologii' i 'lalunie' przepraszam ale nie wiem jak to inaczej określić. Wróciłam do rodzinnego miasteczka i teraz widzę je roztyte, zmęczone, zaniedbane i z gromadka dzieci.
Skup się na wykształceniu, pracy jeśli będziesz miała troszkę $ to i uroda się znajdzie takie mamy teraz czasy i może dobrze ...
Edytowany przez 30 czerwca 2017, 17:30
30 czerwca 2017, 18:27
podeszłabym i zajebała w ryj jednej i drugiej
30 czerwca 2017, 18:32
podeszłabym i zajebała w ryj jednej i drugiej
Nawet nie wiesz ile bym dała aby teraz to zrobić...mam nadzieje ze podobna sytuacja juz nigdy sie nie wydarzy ale jezeli jednak cos podobnego sie stanie to napewno nie bede juz siedziec cicho.Uswiadomilam sobie dzisiaj ze napawde nie wiem jakim ułomek trzeba być aby naśmiewać sie z obcego człowieka tylko dlatego ze dostał cechy wyglądu jakie dostał i na które nawet nie miał najmniejszego wpływu.
30 czerwca 2017, 19:16
Ludzie są po prostu podli do granic...nie powiem Ci,żebyś się nie przejmowała, bo wez sie tutaj człowieku nie przejmuj po czymś takim,ale na pewno o tym nie myśl. Uważam,że taka sytuacja powinna Ci dać siłe do walki ze swoimi kompleksami i pewnością siebie,bo takie dziewuchy zawsze wyczują, kiedy ktos czuje sie ze sobą niepewnie i nie będzie potrafił im się odciąć. Kiedyś w jakims wywiadzie nawet Angelina Jolie opowiadała jak jej dokuczano w szkole z powodu aparatu na zębach,skromniejszych ciuchów itp a to przeciez jest przepiękna kobieta. Nigdy nie rozumiałam co jest zabawnego w wyśmiewaniu się z innych ludzi,ale jesli ktos wybiera sobie na cel niewinnego człowieka,którego nawet nie zna i obraza ,zeby miec te 5 minut sławy przed swoimi durnymi znajomymi to jest po prostu świnią....nie bierz tego bardzo do siebie skoro to nie zdarza Ci się codziennie tylko ten jeden niefortunny raz,bo niektorzy ludzie to totalne pustaki,ktorzy czesto maja o sobie zbyt wysokie mniemanie....mam znajoma,której kiedys dokuczala jedna dziewucha z grupą swoich psiapsiółek, ona co prawda nie była przy tuszy ale byla mocno zakompleksiona i bardzo niesmiala. Po jednym z takich atakow spieła się i postanowila o siebie zadbać,pokochac to jaka osoba jest i co? Skonczyła medycynę, wyrosła na piękna kobiete a owa dreczycielka nie ma teraz za grosz odwagi by jej spojrzec w oczy :) nie zamykaj się w sobie broń boze, zyj tak abys Ty była szczęśliwa i miala swiadomosc tego ile mozesz jeszcze dla siebie zrobic dobrego :) Mam nadzieję ze spotka Cię jeszcze wiele wiele dobrego, by wynagrodzić Ci takie chwile jak tamta. Pozdrawiam i przesyłam dużo ciepła, napewno jestes fajna mądrą kobietką i nigdy nie mysl o sobie inaczej :*
30 czerwca 2017, 19:33
Jesli nazywasz sie na fb tak, jak masz w nicku i jestes z tego wlasnie miasta ktore tu podalas, to powiem Ci, iż fryzura naprawdę dużo u Ciebie psuje
Każdy czasem oceni czyjś wygląd, ale żeby to mówić na głos - no słabo, i to bardzo :/ ...
Moje rady:
1. Ogarnięcie brwi w idealnym kształcie
2. włosy w stylu falowanego long boba o podobnej kolorystyce, bo takie z pasmami kolorów , prostowane na grzywke ala emo gorzej wyglądają
3. schudniecie, skoro mowisz, ze masz nadwage
4. obecnie masz 0 makijazu wiec makijaz, np. podklad, róż, kreska, tusz do rzes, szminka, konturowka do ust, oraz cos do brwi - sama zobacz co potrafi zrobic:
5. kobiecy styl ubierania się
30 czerwca 2017, 19:37
ojej postaraj sie nie dolowac tym...wiem ze ciezko ale skup sie na sobie, postaraj sie siebie pokochac. To jest bardzo wazne. Wtedy poczujesz sie zupelnie inaczej. JEstes sobie najblizsza osoba, dlaczego nie zaslugujesz na to zeby ktos kochal cie bezgranicznie? Dlaczego to nie mozesz byc ty? Bo nos bo cos ale wedlug kogo nie jestes wystarczajaco dobra? Nie ma idealow. Przestan sie zadreczac, operacje plastyczne nie wiele daja jesli sie nie ma dobrze poukladane w glowie. Jesli znajomi ucinaja ci skrzydla to ich zmien. Bardzo polecam afirmacje Louise Hay, mi bardzo pomogly spojrzec na zycie z innej perspektywy.