Temat: Szkoła podstawowa Montessori

Poszukuję osób, których dzieci uczęszczają do takiej szkoły. Możecie podzielić się wrażeniami? Jakie widzicie wady i zalety? Czy dzieci chodziły też do montessoriańskiego przedszkola? Czy kontynuowały/będą kontynuować naukę w liceum Montessori?

sacria napisał(a):

Matyliano napisał(a):

sacria napisał(a):

Moja kuzynka chodziła do przedszkola Montessori.  Podstawówka odpadala ze  względu na zły poziom nauczania i słabe wyniki po egzaminie szóstoklasisty. 
no właśnie to mi spędza sen w powiek trochę. a gdzie chodziła Twoja kuzynka? bo widzę, że z mojego miasta jesteś. nasza szkołą ma dopiero  lata, więc to nie ta placówka, ale jestem ciekawa. 
Ona chodziła do przedszkola w Gdyni, bodajże w Orłowie.  Teraz jest w 6. klasie i z pewnych przyczyn zadecydowały z mamą że zmieni szkołę (chodziła do bardzo dobrej ale też bardzo drogiej szkoły prywatnej) i dlatego ostatnio zainteresowały się Montessori w Gdyni ale raz ze szkoła właśnie nie cieszy się opinią na temat wyników w nauce,tylko pochwały o atmosferze w niej panującej, dwa-jej mama po odwiedzinach w tej szkole, (miały możliwość przyjrzeć się uczniom,zajęciom) miała wrażenie że (przepraszam za określenie) dzieci tam zachowują sie jak opóźnione i padło na publiczna podstawowke.Z przedszkola była z kolei bardzo zadowolona ale to jednak inny etap rozwoju:) 

dzięki :) no właśnie. nasza szkołą jest młoda, więc nie mam pojęcia jak to będzie. No ale prowadzenie prywatnej szkoły, to biznes, więc powinno im zależeć na dobrym poziomie, bo rodzice zaczną się wykruszać. no nic, zobaczymy. 

Pasek wagi

ciekawostka z dziś. szkolenia montessori są bardzo drogie i kończą się egzaminem (wychowawczyni mojej córy jest "guru" szkoleń i naucza na takich kursach). w Gdańsku otwiera się kolejna szkoła pod patronatem Montessori (na Havla gdzieś), ale znajoma, która mieszka nieopodal dowiedziała się, że tamtejsza kadra robi jakieś wakacyjne, szybkie kursy i tyle...a to tak nie działa, więc byłabym ostrożna przy wyborze. 

Pasek wagi

Jestem nauczycielem. Ze swojej strony mogę powiedzieć tyle, że panuje teraz chora moda na Montessori, a nie do końca ludzie wiedzą, z  czym to się je. Ze strony nauczyciela - cholernie ciężka praca, ciężka metoda. Nie wiadomo czy dziecko w 100% się odnajdzie. Nie wiadomo jak poradzi sobie na kolejnych szczeblach edukacji, bo niestety poziom samej strony dydaktycznej jest mierny. Aczkolwiek fajną alternatywą będzie placówka wykorzystująca ELEMENTY tej metody.

Pasek wagi

perceptive. napisał(a):

Jestem nauczycielem. Ze swojej strony mogę powiedzieć tyle, że panuje teraz chora moda na Montessori, a nie do końca ludzie wiedzą, z  czym to się je. Ze strony nauczyciela - cholernie ciężka praca, ciężka metoda. Nie wiadomo czy dziecko w 100% się odnajdzie. Nie wiadomo jak poradzi sobie na kolejnych szczeblach edukacji, bo niestety poziom samej strony dydaktycznej jest mierny. Aczkolwiek fajną alternatywą będzie placówka wykorzystująca ELEMENTY tej metody.

co nauczyciel, to inne zdanie :) moja teściowa bardzo pozytywnie się wypowiada o samej metodzie, a jest nauczycielką z prawie 40-letnim stażem :) no, ale jak to się sprawdzi, tak naprawdę będzie można ocenić za kilka lat. córka chodzi jeszcze na dodatkowy angielski, więc, jakby co, wyjedzie na zmywak ;D 

Pasek wagi

Bo sama metoda ma dobry zamysł, ale nie do końca jest praktyczna. Ja mam DEKO mniejszy staż, ale podpytywałam innych o opinię na temat tej metody i większość trzyma moją stronę. Skoro już zna angielski to świat niech stoi przed nią otworem, byle nie tym od dupy strony :D

Pasek wagi

w Gdyni jest świetna szkoła społeczna,bardzo wymagająca ale nie stresująca,siostry córka chodzi tam z chęcią 

szkoły publiczne to naprawdę słaby poziom,pewnie nie wszystkie ale większość tak

Matyliano napisał(a):

perceptive. napisał(a):

Jestem nauczycielem. Ze swojej strony mogę powiedzieć tyle, że panuje teraz chora moda na Montessori, a nie do końca ludzie wiedzą, z  czym to się je. Ze strony nauczyciela - cholernie ciężka praca, ciężka metoda. Nie wiadomo czy dziecko w 100% się odnajdzie. Nie wiadomo jak poradzi sobie na kolejnych szczeblach edukacji, bo niestety poziom samej strony dydaktycznej jest mierny. Aczkolwiek fajną alternatywą będzie placówka wykorzystująca ELEMENTY tej metody.
co nauczyciel, to inne zdanie :) moja teściowa bardzo pozytywnie się wypowiada o samej metodzie, a jest nauczycielką z prawie 40-letnim stażem :) no, ale jak to się sprawdzi, tak naprawdę będzie można ocenić za kilka lat. córka chodzi jeszcze na dodatkowy angielski, więc, jakby co, wyjedzie na zmywak ;D 

(puchar)

U nas są żłobki i przedszkola Montessori i tak myślałam, czy młodej tam nie posłać. Ale chyba jednak nie. 

cancri napisał(a):

Matyliano napisał(a):

perceptive. napisał(a):

Jestem nauczycielem. Ze swojej strony mogę powiedzieć tyle, że panuje teraz chora moda na Montessori, a nie do końca ludzie wiedzą, z  czym to się je. Ze strony nauczyciela - cholernie ciężka praca, ciężka metoda. Nie wiadomo czy dziecko w 100% się odnajdzie. Nie wiadomo jak poradzi sobie na kolejnych szczeblach edukacji, bo niestety poziom samej strony dydaktycznej jest mierny. Aczkolwiek fajną alternatywą będzie placówka wykorzystująca ELEMENTY tej metody.
co nauczyciel, to inne zdanie :) moja teściowa bardzo pozytywnie się wypowiada o samej metodzie, a jest nauczycielką z prawie 40-letnim stażem :) no, ale jak to się sprawdzi, tak naprawdę będzie można ocenić za kilka lat. córka chodzi jeszcze na dodatkowy angielski, więc, jakby co, wyjedzie na zmywak ;D 
U nas są żłobki i przedszkola Montessori i tak myślałam, czy młodej tam nie posłać. Ale chyba jednak nie. 

akurat do przedszkola montessori nie można się przyczepić. teściowa mówi, że wszystkie dzieci po takim przedszkolu, ktore przychodzą do niej do szkoły, są najzdolniejsze w klasie i często ciągną do góry wszystkie dzieci.  i nie dlatego, że trafili jej się sami mali geniusze, tylko metoda jest świetna - przynajmniej jeśli chodzi o przedszkola.

Pasek wagi

mayuko napisał(a):

... w państwowej jest zbieranina dzieci z różnych środowisk....

Zabrzmiało odpowiednio.

Tak świat jest ułożony - trzeba umiec odnaleźc się w "zbieraninie z różnych środowisk", aby życ w dorosłym świecie...  Montessori uczy tolerancji.

 Z powyższym podejściem (braku tolerancji) - lepiej nie posyłac do szkoły Montessori. Jeszcze się dziecko nauczy...

Pasek wagi

dzieci mojej siostry chodza do tej szkoly choc ich na nia nie stac, mnie stac ale moje dzieci nie poslalam do szkoly panstwowej, choc do żłobla i przedszkola chodzily w Krakowie - Ruczaj

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.