- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 maja 2016, 13:20
Tak sie zastanawiam, czy w wieku 43 lat mozna sie zmienic. Umiem duzo jesli chodzi o sprawy zawodowe i tym siezajmowalam cale zycie. Teraz mam 2 letniego synka i widze, ze nie znam zycia codziennego. Chcialabym upiec tort urodzinowy synkowi, ale przegladam tylko stronki podziwiam Wasze wypieki i na tym sie konczy. Za sprzatanie nie moge sie wziac, bo nie potrafie sprzatac i serek wiejski nadal gnije w szufladzie do ktorej wpadl. Podziwiam Was jakie wspaniale rzeczy robicie i macie na to czas, checi, umiejetnosci. I jakos sprawnie Wam to idzie. A ja nad byle ulozeniem rzeczy w komodzie spedzam caly dzien, albo dwa i jestem wykonczona . Co ze mna nie tak? Tez chce tak jak Wy.
12 maja 2016, 19:47
Z dobrych wiesci. Serek sprzatniety. Szafka wyczyszczona z plesni. Uporalam sie jeszcze z poprzesypywaniem przypraw do pojemnikow i podpisalam je. Oczywiscie przytym cala kuchnia zmienila sie w pobojowisko na blatach i podlodze walaly sie resztki,papryki, kurkumy itp. Na szczesie maz wrocil z pracy i jak zobaczyl, co dzieje sie w kuchni zaoferowal pomoc, ale pochwalil za szuflade z przyprawami bez serka
12 maja 2016, 19:48
Dubel
Edytowany przez Mirejka 12 maja 2016, 19:49
12 maja 2016, 19:50
Teraz dzialamy wspolnie. Maz czysci zasyfione szafki a ja ustawiam naczynia itp. Teraz przerwa , bo maz uzyl jakiegos żracego srodka i dusi i piecze w gardle, wiec wietrzenie. Dzieki za wsparcie. Czasem trzeba uslyszec, ze jest sie flejtuchem, by sie ruszyc. U mnie jest jeszcze zmora to, ze jak nie robie nic to nie robie, a jak robie to perfekcyjnie i chyba za dokladnie, moze dlatego szybko sie zniechecam. Heh, jakbym byla milionerka , to zatrudnialabym osoby do takich prac, ale wynagradzalabym naprawde sowicie, bo wg mnie sprzatanie, to koszmarna praca. Podziwiam osoby, ktore pracuja w tym zawodzie. Dla mnie robia o wiele lepsza robote niz niejeden polityk, urzednik, a nawet lekarz.
12 maja 2016, 20:13
Nie ma specjalnej wiedzy o układaniu rzeczy w komodzie, czy wyrzucaniu popsutego żarcia. Nie kryguj się, że nie umiesz, bo Ci się nie chce. Ale nie musisz, kup usługę sprzątania i tort.
12 maja 2016, 20:16
Z dobrych wiesci. Serek sprzatniety. Szafka wyczyszczona z plesni. Uporalam sie jeszcze z poprzesypywaniem przypraw do pojemnikow i podpisalam je. Oczywiscie przytym cala kuchnia zmienila sie w pobojowisko na blatach i podlodze walaly sie resztki,papryki, kurkumy itp. Na szczesie maz wrocil z pracy i jak zobaczyl, co dzieje sie w kuchni zaoferowal pomoc, ale pochwalil za szuflade z przyprawami bez serka
Na przyszlosc,polecam przesypywac przyprawy nad zlewem,wtedy na koniec wystarczy splukac zlew:)
12 maja 2016, 21:34
Weź przestań, życie nie polega na idealnych wypiekach, 8 daniowych obiadkach i sterylnym wnętrzu. Kup tort z cukierni, komodę miej w d... baw się i ciesz życiem. Ostatnio to do mnie dotarło, że po co tracić czas na takie rzeczy jak można w tym czasie isc na basen, poleżeć na kocyku i produkować wit D, cieszyć się każdym dniem. Twoje dziecko nie bedzie wspominalo tego jak bylo czysto w domu tylko co razem robiliscie.
12 maja 2016, 21:52
Weź przestań, życie nie polega na idealnych wypiekach, 8 daniowych obiadkach i sterylnym wnętrzu. Kup tort z cukierni, komodę miej w d... baw się i ciesz życiem. Ostatnio to do mnie dotarło, że po co tracić czas na takie rzeczy jak można w tym czasie isc na basen, poleżeć na kocyku i produkować wit D, cieszyć się każdym dniem. Twoje dziecko nie bedzie wspominalo tego jak bylo czysto w domu tylko co razem robiliscie.
Jak ja lubie takie piep**enie glupot...
Nijak sie twoja wypowiedz ma do rzeczywistosci. Dziecko moze i nie bedzie wspominalo czystosci w domu, ale jesli w domu bedzie ciagle bajzel i brud,bo rodzice zbyt zajeci wygrzewaniem sie na sloncu, to dzecku to w pamiec zapadnie. Sprzatac trzeba,kazdy z nas musi sie tego nauczyc,chyba ze ma kase I ochote na sprzataczki. Nie przesadzajmy ze sterylnoscia czy 8 daniowymi obiadami, ale ludzie, uwazam, ze kazdy normally,zdrowy i w miare inteligentny czlowiek powinien umiec sobie ugotowac chociaz cos prostego i zyc w miare czysto.
Ja Nie mowie, zeby miec paranoje i latac ze szmata cale dnie lub siedziec przy garach, ale odchyly w druga strone tez nie sa dobre.
Edytowany przez 12 maja 2016, 21:54
12 maja 2016, 22:03
A ja jestem perfekcyjna panią domu:) Lubie to wszystko, lubię widzieć efekt sprzątania (chociaż często zmuszam do dzielenia obowiązków faceta), lubię gotować, lubię piec ciasta i najlepsze jest to ze jak robie cokolwiek pierwszy raz to wychodzi mi rewelacyjnie (za drugim juz nie aż tak). Robie kilka rzeczy na raz i Lubie to. Może to jest sekret? Trzeba to polubić:)
13 maja 2016, 01:20
Tak sie zastanawiam, czy w wieku 43 lat mozna sie zmienic. Umiem duzo jesli chodzi o sprawy zawodowe i tym siezajmowalam cale zycie. Teraz mam 2 letniego synka i widze, ze nie znam zycia codziennego. Chcialabym upiec tort urodzinowy synkowi, ale przegladam tylko stronki podziwiam Wasze wypieki i na tym sie konczy. Za sprzatanie nie moge sie wziac, bo nie potrafie sprzatac i serek wiejski nadal gnije w szufladzie do ktorej wpadl. Podziwiam Was jakie wspaniale rzeczy robicie i macie na to czas, checi, umiejetnosci. I jakos sprawnie Wam to idzie. A ja nad byle ulozeniem rzeczy w komodzie spedzam caly dzien, albo dwa i jestem wykonczona . Co ze mna nie tak? Tez chce tak jak Wy.
wejdź sobie na stronę na fb chujowa pani domu, być może należysz po prostu o kategorii ludzi bardziej kreatywnych