Temat: Mogłabym sie tak ubrać na studniówkę?

Idę jako osoba towarzysząca. Nie chce zakładać sukienki, źle się w nich czuje, poza tym uważam, że mam brzydkie nogi i nie chce ich pokazywać. Więc pomyślałam o czymś takim...

Co myślicie o takiej stylówce? Pytałam się tego kolegi, czy nie zrobię mu wstydu jak przyjdę w spodniach, a on mówi, że luz, że mogę przychodzić w czym chce ;)

gdzie tu logika? długa sukienka odkrywa nogi a spodnie zakrywają? nie poszłabym w spodniach na studniówkę bo wszystkie dziewczyny idą w sukienkach i źle bym się czuła, no ale nie jestem Tobą

jakbym zobaczyla dziewczyne w spodniach na studniowce to od razu bym pomyslala, ze ma ogromne kompleksy. spodnie na taka okazje sie nie nadaja.

Wiesz... Niby masz kompleks krzywych nóg, ale przecież zakładając spodnie tylko spotęgujesz spojrzenia w ich stronę... a chyba nie o to Ci chodzi?

edditteb napisał(a):

mnie osobiście się podoba, choć jestem zakochana w sukienkach. a kombinezonów jest teraz tyle, że na pewno wybierzesz coś dla siebie, eleganckiego i ładnego ;)

A jak już koniecznie chcesz wszystkich zszokować i przykuwać wzrok to zdecydowanie polecam kombinezon wstawiony przez edditeb. Śliczny!

Dla mnie bomba, pod warunkiem, że: założysz do tego spektakularne kolczyki lub naszyjnik, który narobi więcej wizualnego "hałasu" niż połowa sukienek na sali. Równie ważny jest przepiękny make up, więc na tą jedną okazję zainwestowałabym w profesjonalną usługę, no chyba że potrafisz perfekcyjnie umalować się sama, co w sumie przestaje być rzadkością w dobie wszechobecnych filmików instruktażowych na YT. I koniecznie dobre, wygodne szpilki. Szpilki OBOWIĄZKOWO! Naprawdę, jestem i zawsze będę zdania, że każda kobieta, która chce dobrze wyglądać przez cały wieczór powinna umieć zacisnąć zęby i wytrwać do rana w szpilkach. Balerinki potrafią spieprzyć cały efekt. No chyba, że masz figurę filigranowej nimfy i równie filigranowe stópki :) Udanej zabawy życzę!

"Na złość mamie odmrożę sobie uszy".

bedziesz wygladac jak lesbijka :/

juljaa napisał(a):

sweeetdecember napisał(a):

Nigdy w zyciu nie zalozylabym spodni na taka impreze - i nie, nie mam idealnych nog...Moim zdaniem ten stroj az krzyczy "Mam straszne kompleksy"
Mam podobne zdanie - pierwsza myśl cholernie zakompleksiona - kup coś prostego i czarnego i zwykłego jak nie chcesz zwracać uwagi na rzekomo grube nogi. + lekki obcas.

No chyba żartujecie! 

Co innego założyć prosty, obszerny czarny worek - czyli wielką czarną :P a co innego postawić na elegancką PROSTOTĘ I KLASĘ.

Czerń od stóp do głów jednak prosi się o przepiękne dodatki i makijaż, a to jest coś, na co każda dziewczyna powinna sobie pozwolić raz na jakiś czas, bez względu na figurę i urodę. Dlaczego? Bo jest karnawał. Bo raz się żyje. Bo jesteś tego warta :D

dziewczyna, która odważy się ubrać zupełnie na opak to dopiero odwaga i wiara w siebie! Fajnym pomysłem byłoby założenie NAPRAWDĘ DOBRZE DOPASOWANEGO garnituru w stylu Karla Lagerfelda. Czyli piękny kołnierzyk i mankiety plus jakiś oryginalny, wysmuklający ozdobny krawat. Ale to już tylko moje fantazje. Trzymam kciuki za wprawienie w totalny szok pozostałych dziewczyn na sali. Śmiem twierdzić, ze raczej te najbardziej obsypane brokatem i przestylizowane na księżniczki mają więcej kompleksów, niż te, które na luzie podejdą do takich eksperymentów jak ubranie od stóp do głów. No i weź też pod uwagę, żeby Ci było w tym wygodnie i dało się tańczyć !

jak dla mnie to nieodpowiedni strój na taką okazję

Pasek wagi

Idziesz na pogrzeb czy studniówkę?

Moim zdaniem to nie jest strój na studniówkę. Osobiście patrzyłabym na osobę tak ubraną na tę okazję jak na dziwoląga i raczej nie jestem odosobniona. Jeśli Ci to nie przeszkadza to tak idź.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.