- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 czerwca 2023, 19:55
Dziewczyny, pracowałyście w ciąży? Jeśli tak to długo? Czy to jest bezpieczne? Czy raczej lepszy odpoczynek i odpuszczenie pracy zawodowej i pracy w domu?
1 lipca 2023, 22:58
Mąż nie poradzi sobie tam sam. Za dużo roboty. Niektóre naprawey też wykonuje sama. Można to zrobić w domu tylko on uważa że przesadzam i jego znajome pracowały chociaż do 7 miesiąca.
1 lipca 2023, 23:01
Pracowałam do dnia porodu.
2 lipca 2023, 00:59
Mąż nie poradzi sobie tam sam. Za dużo roboty. Niektóre naprawey też wykonuje sama. Można to zrobić w domu tylko on uważa że przesadzam i jego znajome pracowały chociaż do 7 miesiąca.
Aha, czyli urodzisz dziecko i na drugi dzien bedziesz cisnac do pracy, bo maz sobie sam nie poradzi?
Powiedz mezowi, ze byli kiedys mezczyzni, ktorzy na pieszo doszli na Sybir, wiec czemu mialby sobie nie poradzic ze staniem za lada?
Edytowany przez cancri 2 lipca 2023, 01:00
2 lipca 2023, 10:36
Mąż nie poradzi sobie tam sam. Za dużo roboty. Niektóre naprawey też wykonuje sama. Można to zrobić w domu tylko on uważa że przesadzam i jego znajome pracowały chociaż do 7 miesiąca.
To smutne i jednoczesnie straszne. Jestes dopiero na poczatku ciazy, przed Toba jeszcze wiele niedogodnosci i dni z kiepskim samopoczuciem. Co wtedy wymysli Twoj maz? Bez wsparcia i z takim jego podejsciem po porodzie bedzie Ci bardzo ciezko.
2 lipca 2023, 13:47
Właśnie nie wiem co robić. Jestem w 6 tygodni ciąży. Czuję się fatalnie. Pracuję w lombardzie za ladą i robię wyceny towaru. Mąż mówi, że przesadzam. Ciąża to nie choroba. Meczy mnie to bieganie do toalety, niedobrze mi ciągle nawet przy klientach.
Idealny kandydat na meza. Zarzygaj mu caly towar, to moze zrozumie.
współczuję męża. Ciąża to stan patologiczny organizmu, bo po prostu kobieta ma w sobie małego pasożyta, który na niej żeruje. Takie podejście widać w autobusach. Nigdy mi żaden facet nie ustąpił miejsca w ciąży, zawsze kobiety mi ustępowały. A pracujesz na umowie o pracę?
2 lipca 2023, 14:07
Jesteśmy współwłaścicielami dwuosobowej firmy.
2 lipca 2023, 14:22
Nie masz wpływu na swoje samopoczucie, miałaś wpływ na to kogo wybierzesz na ojca dziecka. A zatrudnienie tymczasowego pracownika nie wchodzi w grę? Wiem, że to mniej kasy dla was, ale nigdy nie postawiłabym kasy wyżej niż zdrowia dziecka.
2 lipca 2023, 14:29
Byłam za tym. Mąż nie chce o tym słyszeć. Uwaza że to żadna praca dla kobiet w ciąży. W końcu wstaje tylko do klientów. Resstevpracy siedzę i robię wyceny lub coś reperuje. Problem jest taki że cishle niedobrze, kręci mi się w głowie i nie dam rady być zawsze profesjonalna przy klientach. Co z tego że siedzę jak momentami mam ochotę sie położyć i poczekać aż minie.
2 lipca 2023, 14:40
Byłam za tym. Mąż nie chce o tym słyszeć. Uwaza że to żadna praca dla kobiet w ciąży. W końcu wstaje tylko do klientów. Resstevpracy siedzę i robię wyceny lub coś reperuje. Problem jest taki że cishle niedobrze, kręci mi się w głowie i nie dam rady być zawsze profesjonalna przy klientach. Co z tego że siedzę jak momentami mam ochotę sie położyć i poczekać aż minie.
Maz nie jest ani lekarzem prowadzacym Twoja ciaze, ani Toba, wiec gowno moze wiedziec. Radzilabym przemyslec te relacje i ustawila meza do pionu, bo zaraz bedziesz z noworodkiem na plecach pracowac, bo co w tym ciezkiego.
Edytowany przez cancri 2 lipca 2023, 14:41
2 lipca 2023, 14:41
Oj tam,oj tam wiele osób może nie umieć wczuć się w to co przeżywa druga osoba. Ja np. gdy zachorowałam na raka piersi zakazałam przychodzić do szpitala wszystkim prócz mojej jednej przyjaciółki. Tak po prostu czułam.Nie znaczy to z góry że chłop jest zły, zwyczajnie nie doświadczył takiej sytuacji i nie rozumie co czujesz. Tu jak zwykle same matki, żony i kochanki noszone na rękach przez swoich partnerów mają najwięcej do powiedzenia. Ja sama doskonale znosiłam obie ciąże pod każdym względem i może sama nie uwierzyła bym że można tak źle się czuć. Szkoda że wcześniej nie obgadalisccie tego. To bardzo trudna sytuacja dla Ciebie oby minęła jak najszybciej i mąż będzie Cię wspierać. Wygląda na to że totalnie nie ogarnia co to ciąża, poród i opieka nad noworodkiem, niemowlęciem, małym dzieckiem ,to mnie trochę dziwi ???
Edytowany przez Noir_Madame 2 lipca 2023, 14:52