Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1489
Komentarzy: 8
Założony: 27 maja 2023
Ostatni wpis: 12 lipca 2023

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
MamaRobiForme

kobieta, 34 lat,

160 cm, 66.90 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

12 lipca 2023 , Komentarze (1)

Hejka 🌸 

Od 2 tygodni waga robi sobie ze mnie jaja. Raz w gore, raz w dol. Nie sa to jakies wielkie wahania, bo po 200-300 gramow, ale przyznaje sie, ze troszke psuja mi humor. Nie znaczy to jednak, ze sie poddaje. O nie! 😊 traktuje to jako trening silnej woli i sprawdzian mojego charakteru. Wiem, ze nie moge teraz odpuscic, a w nagrode waga w koncu pojdzie w dol. Oby szybko 😂

Jem smacznie i w 80-90 procentach zdrowo :) nie katuje sie dieta, bo to bez sensu. Pozwalam sobie czasem na jakies slodycze bez cukru, albo jakies dobre zarelko w restauracji :) Balans jest najwazniejszy ❤

A jak macie ochote na wiecej zdjec jedzonka, moich i ogolnie, jesli chcecie byc na biezaco to wbijajcie na IG @_mama_robi_forme ❤

3 lipca 2023 , Komentarze (4)

... człowiek się stara a tu albo zastój albo idzie w górę 🤪 Zrzucam to na zatrzymanie wody, bo czuje się trochę opuchnięta. Możliwie, że mięśnie w końcu poczuły troche wysiłku i zatrzymały wodę, więc grzecznie dalej robię swoje :)

Dziś wpadło 6,5 km biegu. Miałam wrócić do marszobiegów i pierwsze 2 km szłam z planem, ale potem tak fajnie mi się biegło, zajebiście trzymałam rytm, nogi same mnie niosły, wiec kolejne 4,5 km poleciałam ciągłym biegiem 😁 to był naprawdę dobry trening i czuje, że mogłabym przebiec jeszcze spokojnie 2-3 km. Ale nie wszystko na raz.

Cały czas jem smacznie i zdrowo. Zdarza nam sie jesc w knajpach albo wszamac na obiad kebaba, ale wszystko w limicie. Czasem wpadną słodycze bez cukru, ale tez wliczam je w bilans. Uwielbiam lodowe batony proteinowe z lidla i proteinowe lody na patyku. W jednym jest około 150 kcal. Polecam :D

Postanowilam tez prowadzic IG, wiecej tam mozliwosci i latwiej dodawac zdjecia i wpisy. Jesli ktos ma ochote to zapraszam ❤ @_mama_robi_forme 

Zrobilam tez sobie tabelke na lipiec do zaznaczania treningow i diety, mozecie korzystac. Jest w wyroznionej relacji :)

Buziaki!

27 czerwca 2023 , Skomentuj

Tralala, waga wczoraj pokazala 67 kg 🥳

-1,1 kg ❤

Czuje sie o wiele lepiej, w koncu panuje nad jedzeniem i nad zachciankami. Jem smacznie a jednoczesnie zdrowo i trzymam sie limitu ☺

Ten spadek dal mi mega kopa, dlatego wczoraj rano polecialam na silownie 😁 robie poki co lekkie treningi, z malym obciazeniem bo po takiej przerwie moja kondycja i sila leza i kwicza 😅 zrobilam zakroki z talerzem, wyciskanie kettli nad glowe, uginanie ramion z talerzem na triceps i unoszenie ramion na tyl barkow. Krotki trening ale i tak dzis czuje to w miesniach. Po silowym cardio na biezni. Lacznie godzinka treningu. Na poczatek wystarczy ☺👍

Troszke fotek z ostatnich dni :) 


23 czerwca 2023 , Komentarze (2)

To juz piaty dzien, kiedy wrocilam na dobre tory. Niby kilka dni, a czuje sie o niebo lepiej. Brzuch zrobil sie mniej wzdety, woda schodzi z ciala 🥰 Licze kalorie, ale nie spinam sie rozkladem makro. Jem intuicyjnie i wychodzi mniej wiecej tak, jak powinno :) Nie moge doczekac sie wazenia 😁

Wczoraj pozwolilam sobie na pizze, ale wciaz nie przekroczylam limitu kalorii. Czulam sie wciaz lekko i nie mialam wyrzutow sumienia 🧡

Poki co mam zaliczone dwa treningi. Poniedzialkowy rower i bieganie w srode. Dzis planowalam rower, ale od rana kropi, wiec pewnie odpuszcze jazde i pojde na silownie. 

Jedzonko z ostatnich dni:

Buziaki

A.

20 czerwca 2023 , Komentarze (1)

Wczoraj nadszedl TEN dzien. Po kilku miesiacach jedzenia co popadnie i zapychania sie slodyczami, powiedzialam DOSC! 

Jestem mama 8 miesiecznej coreczki. Cala ciaze dbalam o siebie, dbalam o to, co jem, cwiczylam. Wszystko po to, zeby nie przytyc duzo i szybko wrocic do formy po porodzie. Pierwsze miesiace sie udawalo, ale potem... Chyba kazda mama wie, ze bywa roznie. Na diete i cwiczenia czesto nie ma czasu, ale i ochoty. Jestesmy zmeczone, przebodzcowane, wkurzone. W takich momentach marzymy o lozku (czesto nawet nie idac pod prysznic) , a nie o nadrabianiu treningu lub liczeniu kalorii 😅 Ale potem przychodzi wiosna i lato i jakos tak srednio czujemy sie w krotkich spodenkach, a ciuchy nie wygladaja na nas tak, jakbysmy tego chcialy 🤷‍♀️ Czas cos z tym zrobic. 

Waga na starcie: 68,1 kg. Cel? Na poczatek zejsc ponizej 60 kilo. Juz nie pamietam kiedy tyle wazylam 😄 Bede starala sie jesc po prostu zdrowo. Okolo 1800-2000 kcal.  Czasem pozwole sobie na cos slodkiego albo niezdrowego, bo jestem tylko czlowiekiem 😁

Wczorajsze jedzonko: 
✨ sniadanie: omlet z maslem orzechowym i truskawkami
✨ II sniadanie: grahamka z salata i rolada ustrzycka + szklanka soku
✨ obiad: tagliatelle ze szpinakiem i kurczakiem
✨ kolacja: jogurt grecki z poziomkami i miodem + migdaly

Razem: 1800 kcal

Trening: godzinka na rowerze ☺


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.