Temat: Nowy kolor - nowa ja

Witam. Po latach zaczynam się zbierać i o siebie dbać (choć nie bardzo wiem, jak). Dopiero co zmieniłam kolor włosów z czarnego na ten, który miał być inny, ale zakochałam się w tym, co wyszło. Właśnie to było dla mnie motywacją, żeby zacząć coś robić, pierwszy raz od lat pomyślałam, że jestem ładna... Tylko opinie znajomych i klientów są mieszane, koleżanka z pracy się mnie wstydzi... Ma być ciężko i mrocznie. Jaka jest Wasza opinia? 


to wszystko jest okropnie smutne poza tym ze chcesz o siebie zadbac. Jestes ladna mloda kobieta, masz piekne wlosy i jak bedziesz tak eksperymentowac to ci te wlosy u nasady odpadna. Mojej siosttze kiedys odpadly, po rozjasnianiu za szybko cos zrobila innego i zostaly jej w reku. 

Teraz wyglada niechlujnie, potrzebny jest dobry fryzjer- tez lepsze ciecie. Makeup- troche warto sie jeszcze pouczyc, wyglada nie zupelnie tak jaki efekt opisujesz. 

Zacznij od terapii i pracy nad soba wewnatrz, samoocena. Oczywiscie dobra ftyzura, makeup doda ci pewnosci, wiec niech to bedzie czesc tej pracy, tylko- skoro nie umiesz to zwroc sie o pomoc do kogos kto umie. 

Twoja kolezanka nie jest ok, bo kogos sie wstydzic z powodu fryzury to glupota. 

Edit. I tak jak juz ktos napisal- ponuro i ciemno bylo juz kiedys, teraz szukaj pozytywnej strony, radosci zycia, znajdziesz ja tez u twojego dziecka, badzcie szczesliwi razem.

PustynnaRoza napisał(a):

.Daga. napisał(a):

Skoro lubisz bardziej mroczny czy też gotycki styl to ja bym poszła w jakiś wiśniowy kolor, może jakieś refleksy na początek. Najlepiej jest jednak wybrać się do fryzjera, bo farbowanie włosów w domu nie zawsze dobrze wychodzi. U Cb wyszła tylko góra niebieska, bo pewnie to był odrost, więc złapał kolor, a ciemna/czarna reszta bez rozjaśnienia nie złapie żadnego koloru. 

Pomyślałabym o czymś takim: 

I skoro malujesz oczy i usta na ciemno to powinnaś też pomalować brwi, bo wyglądasz teraz jakbyś ich nie miała. Generalnie raczej zdecydowałabym się na jeden mocny akcent w makijażu. Jeżeli mocne oko, to usta naturalne, jeśli natomiast usta mocne to oko już delikatnie pomalowane. 

One były rozjaśniane na całej długości, tylko trzeba było poczekać z tydzień, rozjaśnić jeszcze raz i dopiero położyć niebieski. Ale ktoś tak się ze mnie śmiał, że ledwie wysuszyłam po rozjaśnieniu i od razu położyłam farbę, która rzeczywiście złapała tylko na odrostach. Ale mi ten nierówny efekt właśnie się podoba.

Dlatego pisałam, że powinnaś zdecydować się na wizytę u fryzjera, bo specjalista zrobi to raz i porządnie. Z tą bliską osobą bym porozmawiała i zasugerowała by zajęła się swoimi wlosami, a nie wyśmiewała Twoje.
Natomiast uważam, że w wieku 30 kilku lat powinnaś mieć już ogólne pojęcie w czym Ci do twarzy, a w czym nie, a widzę, że błądzisz jak dziecko we mgle. Może zajrzyj na pinteresta i przejrzyj jakieś beauty inspiracje, może czymś się zainspirujesz.

PustynnaRoza napisał(a):

Galadriela30 napisał(a):

PustynnaRoza napisał(a):

krolowamargot napisał(a):

a co miało wyjść? Bo u góry są mega ciemne, a dół taki brąz? Masz piękne regularne rysy twarzy, podkreśl tę urodę, bo jest co.

I ogólnie, wiesz jak to jest, jedym podoba się to, innym tamto. Jeśli makijaż i farba do włosów to są klucze do Twojego dobrego samopoczucia - go for it, maluj, eksperymentuj i miej w odwłoku opinie. Bo jeśli makijaż to dla Ciebie forma poprawiania sobie samooceny - kim jesteśmy, żeby Ci to odbierać.

Góra jest niebieska. I to mi się bardzo spodobało, dopóki szefowa nie powiedziała, że jak w cyrku, a koleżanka, że wstydzi się ze mną pracować.

to zalezy gdzie pracujesz i czym sie zajmujesz. 

Generalnie majac wlosy farbowane na bardzo ciemny kolor nie ma cudu zeby wyszly niebieskie - wiec ten kolor zlapal na odrostach, a reszta zostala jak jest. Jak dla mnie nie jest ani ciezko, ani mrocznie. Widac jedynie mocno zniszczone wlosy. 

Właśnie przez to, że w bardzo krótkim czasie rozjasniłam je mocno, a potem od razu położyłam niebieską farbę (trzeba było poczekać, ale ktoś bliski się ze mnie śmiał) i są przez to wysuszone.

po czymś takim zrobionym w domu, na szybko i jak widać niechlujnie, ciesz się że w ogóle masz jeszcze jakieś włosy. 

Pasek wagi

nie wiem które zdjęcie jest przed a które po. Ale jeśli chodzi o koleżanką, która się ciebie wstydzi to trzeba urwać znajomość. Szkoda twojego zdrowia. Uwierzyłaś w siebie> SUPER!!!!! Jesteś piękną kobietą. Nie znamy pobudek koleżanki dlaczego się ciebie wstydzi. 

.Daga. napisał(a):

PustynnaRoza napisał(a):

.Daga. napisał(a):

Skoro lubisz bardziej mroczny czy też gotycki styl to ja bym poszła w jakiś wiśniowy kolor, może jakieś refleksy na początek. Najlepiej jest jednak wybrać się do fryzjera, bo farbowanie włosów w domu nie zawsze dobrze wychodzi. U Cb wyszła tylko góra niebieska, bo pewnie to był odrost, więc złapał kolor, a ciemna/czarna reszta bez rozjaśnienia nie złapie żadnego koloru. 

Pomyślałabym o czymś takim: 

I skoro malujesz oczy i usta na ciemno to powinnaś też pomalować brwi, bo wyglądasz teraz jakbyś ich nie miała. Generalnie raczej zdecydowałabym się na jeden mocny akcent w makijażu. Jeżeli mocne oko, to usta naturalne, jeśli natomiast usta mocne to oko już delikatnie pomalowane. 

One były rozjaśniane na całej długości, tylko trzeba było poczekać z tydzień, rozjaśnić jeszcze raz i dopiero położyć niebieski. Ale ktoś tak się ze mnie śmiał, że ledwie wysuszyłam po rozjaśnieniu i od razu położyłam farbę, która rzeczywiście złapała tylko na odrostach. Ale mi ten nierówny efekt właśnie się podoba.

Dlatego pisałam, że powinnaś zdecydować się na wizytę u fryzjera, bo specjalista zrobi to raz i porządnie. Z tą bliską osobą bym porozmawiała i zasugerowała by zajęła się swoimi wlosami, a nie wyśmiewała Twoje. Natomiast uważam, że w wieku 30 kilku lat powinnaś mieć już ogólne pojęcie w czym Ci do twarzy, a w czym nie, a widzę, że błądzisz jak dziecko we mgle. Może zajrzyj na pinteresta i przejrzyj jakieś beauty inspiracje, może czymś się zainspirujesz.

Na fryzjera na pewno mnie nie stać. 

Mówisz, że błądzę jak dziecko we mgle. Od jakichś 10 lat nawet tuszu do rzęs nie chciało mi się używać.

PustynnaRoza napisał(a):

.Daga. napisał(a):

PustynnaRoza napisał(a):

.Daga. napisał(a):

Skoro lubisz bardziej mroczny czy też gotycki styl to ja bym poszła w jakiś wiśniowy kolor, może jakieś refleksy na początek. Najlepiej jest jednak wybrać się do fryzjera, bo farbowanie włosów w domu nie zawsze dobrze wychodzi. U Cb wyszła tylko góra niebieska, bo pewnie to był odrost, więc złapał kolor, a ciemna/czarna reszta bez rozjaśnienia nie złapie żadnego koloru. 

Pomyślałabym o czymś takim: 

I skoro malujesz oczy i usta na ciemno to powinnaś też pomalować brwi, bo wyglądasz teraz jakbyś ich nie miała. Generalnie raczej zdecydowałabym się na jeden mocny akcent w makijażu. Jeżeli mocne oko, to usta naturalne, jeśli natomiast usta mocne to oko już delikatnie pomalowane. 

One były rozjaśniane na całej długości, tylko trzeba było poczekać z tydzień, rozjaśnić jeszcze raz i dopiero położyć niebieski. Ale ktoś tak się ze mnie śmiał, że ledwie wysuszyłam po rozjaśnieniu i od razu położyłam farbę, która rzeczywiście złapała tylko na odrostach. Ale mi ten nierówny efekt właśnie się podoba.

Dlatego pisałam, że powinnaś zdecydować się na wizytę u fryzjera, bo specjalista zrobi to raz i porządnie. Z tą bliską osobą bym porozmawiała i zasugerowała by zajęła się swoimi wlosami, a nie wyśmiewała Twoje. Natomiast uważam, że w wieku 30 kilku lat powinnaś mieć już ogólne pojęcie w czym Ci do twarzy, a w czym nie, a widzę, że błądzisz jak dziecko we mgle. Może zajrzyj na pinteresta i przejrzyj jakieś beauty inspiracje, może czymś się zainspirujesz.

Na fryzjera na pewno mnie nie stać. 

Mówisz, że błądzę jak dziecko we mgle. Od jakichś 10 lat nawet tuszu do rzęs nie chciało mi się używać.

ja Ci bije brawo! Wstałaś i się odbiłaś :)

PustynnaRoza napisał(a):

krolowamargot napisał(a):

a co miało wyjść? Bo u góry są mega ciemne, a dół taki brąz? Masz piękne regularne rysy twarzy, podkreśl tę urodę, bo jest co.

I ogólnie, wiesz jak to jest, jedym podoba się to, innym tamto. Jeśli makijaż i farba do włosów to są klucze do Twojego dobrego samopoczucia - go for it, maluj, eksperymentuj i miej w odwłoku opinie. Bo jeśli makijaż to dla Ciebie forma poprawiania sobie samooceny - kim jesteśmy, żeby Ci to odbierać.

Góra jest niebieska. I to mi się bardzo spodobało, dopóki szefowa nie powiedziała, że jak w cyrku, a koleżanka, że wstydzi się ze mną pracować.

powiedz kolezance, ze jak sie wstydzi z Toba pracowac, to niech zmieni prace. ;)  i sie nia nie przejmuj, podobnie z reszta jak i szefowa. Dziwi mnie, ze jeszcze kogos bulwersuja kolorowe wlosy

PustynnaRoza napisał(a):

.Daga. napisał(a):

Skoro lubisz bardziej mroczny czy też gotycki styl to ja bym poszła w jakiś wiśniowy kolor, może jakieś refleksy na początek. Najlepiej jest jednak wybrać się do fryzjera, bo farbowanie włosów w domu nie zawsze dobrze wychodzi. U Cb wyszła tylko góra niebieska, bo pewnie to był odrost, więc złapał kolor, a ciemna/czarna reszta bez rozjaśnienia nie złapie żadnego koloru. 

Pomyślałabym o czymś takim: 

I skoro malujesz oczy i usta na ciemno to powinnaś też pomalować brwi, bo wyglądasz teraz jakbyś ich nie miała. Generalnie raczej zdecydowałabym się na jeden mocny akcent w makijażu. Jeżeli mocne oko, to usta naturalne, jeśli natomiast usta mocne to oko już delikatnie pomalowane. 

One były rozjaśniane na całej długości, tylko trzeba było poczekać z tydzień, rozjaśnić jeszcze raz i dopiero położyć niebieski. Ale ktoś tak się ze mnie śmiał, że ledwie wysuszyłam po rozjaśnieniu i od razu położyłam farbę, która rzeczywiście złapała tylko na odrostach. Ale mi ten nierówny efekt właśnie się podoba.

...i wyrazem tej nowo odkrytej pewności siebie, o której piszesz na pierwszej stronie, jest twoja panika po niepochlebnej reakcji innej osoby i zrobienie sobie nieplanowanego niebieskiego czuba wbrew regułom sztuki fryzjerskiej? Widać, niestety bardzo widać, że ten czub jest nieplanowany - niechlujny, bez pomysłu i niestety absolutnie niepasujący do prezentowanego na zdjęciu bardzo mocnego makijażu nadającego ci z oddali wygląd surowej pani księgowej, a nie wymykającej się konwenansom nowo odkrytej przebojowości w dojrzałym wieku (z oddali nie widać nieudanych kresek przy powiekach).

Jeśli zaś chodzi o reakcję koleżanki - niefajna, choć z drugiej strony nie znamy tonu, w jakim powiedziała, to co myśli. Może ten odczuwany przez nią "wstyd" to rodzaj tego specyficznego poczucia zażenowania, które czasami odczuwamy w czyimś imieniu? (Swoją drogą - wyjątkowo paskudne uczucie...)

PustynnaRoza napisał(a):

.Daga. napisał(a):

PustynnaRoza napisał(a):

.Daga. napisał(a):

Skoro lubisz bardziej mroczny czy też gotycki styl to ja bym poszła w jakiś wiśniowy kolor, może jakieś refleksy na początek. Najlepiej jest jednak wybrać się do fryzjera, bo farbowanie włosów w domu nie zawsze dobrze wychodzi. U Cb wyszła tylko góra niebieska, bo pewnie to był odrost, więc złapał kolor, a ciemna/czarna reszta bez rozjaśnienia nie złapie żadnego koloru. 

Pomyślałabym o czymś takim: 

I skoro malujesz oczy i usta na ciemno to powinnaś też pomalować brwi, bo wyglądasz teraz jakbyś ich nie miała. Generalnie raczej zdecydowałabym się na jeden mocny akcent w makijażu. Jeżeli mocne oko, to usta naturalne, jeśli natomiast usta mocne to oko już delikatnie pomalowane. 

One były rozjaśniane na całej długości, tylko trzeba było poczekać z tydzień, rozjaśnić jeszcze raz i dopiero położyć niebieski. Ale ktoś tak się ze mnie śmiał, że ledwie wysuszyłam po rozjaśnieniu i od razu położyłam farbę, która rzeczywiście złapała tylko na odrostach. Ale mi ten nierówny efekt właśnie się podoba.

Dlatego pisałam, że powinnaś zdecydować się na wizytę u fryzjera, bo specjalista zrobi to raz i porządnie. Z tą bliską osobą bym porozmawiała i zasugerowała by zajęła się swoimi wlosami, a nie wyśmiewała Twoje. Natomiast uważam, że w wieku 30 kilku lat powinnaś mieć już ogólne pojęcie w czym Ci do twarzy, a w czym nie, a widzę, że błądzisz jak dziecko we mgle. Może zajrzyj na pinteresta i przejrzyj jakieś beauty inspiracje, może czymś się zainspirujesz.

Na fryzjera na pewno mnie nie stać. 

Mówisz, że błądzę jak dziecko we mgle. Od jakichś 10 lat nawet tuszu do rzęs nie chciało mi się używać.

Każdy, dosłownie każdy Twój temat krzyczy, że zamiast tuszu i nowej farby do włosów potrzebujesz w pierwszej kolejności wsparcia psychologicznego. Zawalcz o siebie dziewczyno

Ja mogła bym nosić takie niebieskie włosy( mialam swego czasu wszystkie kolory świata) szkoda tylko że nie wyszły na większej długości. Komentarz szefowej i koleżanki świadczy o braku kultury, chamstwie i głupocie. Olej je i rób co Ci się podoba.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.