Hej. Weekend dobiega końca. Był miły mimo że synuś ma swój bunt i trzeba z nim jak z jajkiem 🤦 z mężem trochę gadałam wytłumaczyłam to i owo i o dziwo trochę zrozumiał i obiecał spuścić z tonu... Zobaczymy. Wczoraj po południu pojechałam sama do miasta na małe zakupy. Mąż z dziećmi został. Nic szczególnego nie musiałam kupić ale musiałam się wyrwać. Bez pośpiechu itp. wypiłam kawkę było mi dobrze. Dziś luźny dzień. Cały w domu. Na obiad do teściów także nie musiałam nawet gotować. Mąż z dzieciakami sporo siedział także ja miałam czas dla siebie. Wieczorem zrobiłam trening :)
Jeżeli chodzi o dietę to dobrze. Posiłki ok bez podjadania Dziś wyszło 1700 kcal.
kroki 9 tys dziś mało ale to nic wczoraj miałam ponad 14 tys.
woda 2.5 l
Dobrej nocki
aska1277
8 maja 2023, 20:08Brawo za trening, wodę i ładną liczbę kroków. Cudownego tygodnia :) :*
ognik1958
8 maja 2023, 13:56Hmmm...przed tobą kurcze.....19 kg zwałki cóż zadanie całkiem ambitne ale aby tego dokonać trza mieć plan z wyliczeniem ile spalasz tymi kroczkami ile spala metabolicznie organizm no i ile tracisz podczas pracy zawodowej słowem jak to nie ma być tylko taak na aby aby trza to pilnować z ołówkiem w ręku no moze z paluchem na klawiaturze laptopa z odpowiednim oprogramowaniem a sukces sam przyjdzie ..oby i powodzenia tomek
dorotka27k
8 maja 2023, 11:23;)))) miłego tygodnia...walcz Kochana o siebie małymi krokami, małymi codziennymi zwycięstwami można dużo zdziałać....pozdrawiam
PACZEK100
7 maja 2023, 22:16I super !
Oponka.XXL
7 maja 2023, 21:52To dobrze czasem tak się oderwać i odsapnąć, pozdrawaim
monia092084
7 maja 2023, 21:14Super ze weekend fajnie spędziłaś 🙂
annna1978
7 maja 2023, 20:50Cieszę się że taki miałaś fajny weekend, czas dla siebie jest bardzo wazny😊