Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Po urodzeniu 3 dzieci ważyłam mniej niż w obecnej chwili. Jestem wykończona psychicznie i fizycznie. Czas na zmiany i zadbanie o siebie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1237
Komentarzy: 1
Założony: 28 listopada 2023
Ostatni wpis: 10 grudnia 2023

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Użytkownik5440938

kobieta, 39 lat, Wrocław

164 cm, 62.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 grudnia 2023 , Skomentuj

Na wadze zmian brak, w cm również niewiele, ale jakby mniej tłuszczu, żebra, kości miednicy jakby bardziej widoczne. Nie na rekompozycji mi zależało, a najbardziej na redukcji, ale powiedzmy, że to jakiś progres. Przydałoby się widocznie jeszcze bardziej uciąć kalorie. Staram się jeść dużo białka, chyba to faktycznie pomaga, chociaż życzyłbym sobie większych spadków.

Jedno co mnie martwi, że od wczoraj bardzo kręci mi się w głowie. Trochę stresuje mnie też jutrzejszy dzień, ale zobaczymy..

8 grudnia 2023 , Skomentuj

Życie jak zwykle zaskakuje. Nieoczekiwany kontakt z pracy trochę zmienił moje plany. Jednak wracam na stare śmieci, nie wiem, czy dobrze, czy niedobrze i jak to się będzie miało do mojego samopoczucia i sylwetki, ale grunt to pozytywne nastawienie...

5 grudnia 2023 , Skomentuj

1,5 h treningu, jakby lepsze nastawienie do świata, jeszcze że 3 h i będę oazą spokoju😜😅

4 grudnia 2023 , Skomentuj

45 min ćwiczeń, 30 min marszu, spalone ok 550 kcal. Muszę się bardzo pilnować, żeby był progres, wczoraj lekko popuściłam, ale nie ma to raczej większego sensu. Moje samopoczucie jest bardzo średnie, staram się łykać suplementy, ale może warto wprowadzić jeszcze lampę do naświetlania. Leży i się kurzy. 

2 grudnia 2023 , Skomentuj

Dzisiaj w końcu od dawien dawna coś pobiegałam: 3 km, do tego A6W, sprzątanie i mycie okien. Od czegoś trzeba zacząć. Nawiązałam współpracę z trenerem. Chyba mnie Bóg opuścił, mam mieszane odczucia, ale zobaczymy ;)

30 listopada 2023 , Skomentuj

Karczemnie oszukał mnie centymetr z Ali, ale m.in. dzięki temu robię coś ze sobą. Na szczęście jest tak jak się tego spodziewałam, ale lustro nie kłamie, więc trzeba spalić pokłady tłuszczyku.

Moja dziecinka już 3 tydzień z przerwami miewa gorączki. Niebawem muszę go odebrać ze szkoły, a do zrobienia mnóstwo rzeczy. Kolejna rzecz do wprowadzenia: lepsza organizacja i nawyki. Gdzieś mi minęła jakaś apka przed oczami, która mogłaby mi w tym pomóc, ale może na ten moment lepiej po prostu wziąć się do roboty🤦‍♀️😜

28 listopada 2023 , Komentarze (1)

Nie sądziłam, że jest tak źle. Niby gorzej się czuję, ale wciąż mieszczę się w ciuchy i podobam się innym. Nie mam energii, ale wymówka może być 3 dzieci. Nie wychodzę na powietrze, bo mam dość ludzi. Wszystko można zwalić na czynniki zewnętrzne, pracę, ludzi, otoczenie, partnera, maluchy. Chyba jednak trzeba wziąć odpowiedzialność za własne życie i zacząć od małych zmian.

Zamiast zajadać stresy ciastami na noc, trzeba ruszyć dupsko...zacząć od siebie...

Trafiłam na stronę Mikołaja Górki, młody chłopak, ma w sobie tyle energii, charyzmy, zawstydza mnie swoją pewnością siebie i przebojowością. Widać, że jest maksymalnie zmotywowany i robi to co kocha. Brakuje mi tego od zawsze i mam wrażenie, że nigdy to nie nastąpi. Praca, dom, moje ciało, dusza i rozum wymagają pilnej reorganizacji. Dobrze, że z wiekiem zdobywamy większą świadomość i doświadczenie, szkoda tylko, że pomimo tego tak trudno być najlepszą wersją siebie, a wiek nie świadczy o niczym ...




© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.