Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem pełnym energii 55- latkiem. Lubię uprawiać sport i nie tylko. Jednak moje obżarstwo spowodowało, że nie mogę prowadzić aktywnego trybu życia, bo moje stawy nie wytrzymują.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2046
Komentarzy: 13
Założony: 1 sierpnia 2013
Ostatni wpis: 29 marca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
tytus1

mężczyzna, 66 lat, Warszawa

183 cm, 126.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

29 marca 2016 , Skomentuj

Dawno nie zaglądałem a chciałem się podzielić moimi dalszymi osiągnięciami w odchudzaniu. Walczę z nadwagą od 4 lat i na razie udało mi się pozbyć 9 kg. Mam nadzieje, że przed śmiercią będę ważył 100 kg.

Czytając wasze komentarze zrozumiałem, że muszę lepiej gotować aby osiągnąć sukces bo dieta jest najważniejsza. Poznałem zamorskie specjały - sushi (ryż owinięty w trawę - dla tych co nie wiedzą). Nie odpowiadała mi ryba więc odrobinę zmieniłem przepis i staram się zjadać mięsne sushi mojego przepisu raz w tygodniu żeby urozmaicić dietę - jeżeli ktoś by chciał przepis to chętnie podeślę.

Mój znajomy z Leningradu namówił mnie na jedzenie dużej ilości kawioru - tanio nie jest ale staram się jeść kanapkę z kawiorem 2x w tygodniu - podobno dodaje sił witalnych i dobrze wpływa na męskość.

Wpisałem w gogle jaką kaloryczność ma piwo i wódka - przeraziło mnie to  i postanowiłem zastąpić alkohol tradycyjną rumuńską palinką. Bardzo dobrze wypić 2 lufki po sałatce żydowskiej albo po kanapce z kawiorem - lżej się robi na żołądku.

Przeczytałem również na stronie onet, że aby schudnąć wystarczy dużo spać i jeść łyżkę miodu wieczorem - dodaje teraz miód do każdego dania oprócz kanapek z kawiorem. Właściwie to nie dodaje miodu tylko słodki syrop do naleśników - znajoma z Kanady przesłała mi 3 butelki i jak nie wypije to się zepsują. 

Biorę też angielskie tabletki na odchudzanie, znajomy z pracy polecał.

Udało mi się pozostać w silnym postanowieniu nie palenia papierosów. Palę nadal tylko e-papierosa kupiłem sobie nawet takiego który wygląda jak cygaro.

Dziękuję za wsparcie przez ten cały czas, pozdrawiam Was.

19 sierpnia 2014 , Komentarze (5)

Niestety po roku diety ważę więcej niż zakładałem, dieta chyba nie wyszła. Zgodnie z zaleceniami nie jem już kiełbasy. Przerzuciłem się na kaszankę, staram się ograniczyć piwo. Polewam nim kaszankę do smaku. Oprócz polewania jedyny mój kontakt z alkoholem to czarna kawa z adwokatem pół na pół przed pracą. W tej chwili ważę 130 czyli udało mi się zrzucić 5 kg.

Kolejną poprawą jest jedzenie surówek. Zakupuje codziennie jedną żydowską z Carrefoura. I czuje się o wiele zdrowszy. Zamieniłem też palenie papierów na e-papierosa.

Nadal nie mogę oprzeć się czasami lornecie z meduzą + ew. jakaś pajda ze smalcem na deser, ale pracuje nad tym.

Lepiej śpię niż rok temu ale to może być efekt tabletek nasennych które zacząłem brać.

1 sierpnia 2013 , Komentarze (8)

Dzisiaj postanowiłem wrócić na dietę MŻ, jak na razie idzie mi dobrze ( ważę 135 kg) . Jest 2:34 w nocy, a ja nie mogę zasnąć z głodu. Dzisiaj zjadłem na śniadanie dwie parówki i marchewkę, na obiad zjadłem tylko jedną kiełbasę, ale bez musztardy, żeby ograniczyć kalorie. Kolacje chciałem odpuścić, ale ostatecznie wypiłem piwo. Z głodu zwiększyłem liczbę wypalanych papierosów do dwóch paczek dziennie. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej i prześpię chociaż 2-3 godziny, bo na siódmą muszę wstać do roboty. Trzymajcie za mnie kciuki :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.