Wakacje jeszcze nie wiem gdzie spędzę,ale na pewno chciałabym czuć się w tym czasie dobrze w swojej skórze.Niedługo moja 18stka,więc także chciałam się do niej dobrze przygotować :P
Próbowałam już wiele ćwiczeń z youtuba,jednak coś co najbardziej wyciska ze mnie pot to skakanka,i tego będę sie trzymać.Uwielbiam też biegać,ale chodniki są teraz niestety za śliskie,no i nie kupiłam jeszcze odpowiednich butów do biegania.
Zamierzam skakać na skakance codziennie.Robię już tak od kilku dni,po czym porządnie sie rozciągam(jakieś ćwiczenia z yt przgotowujące do szpagatu) i nie mam dzieki temu zakwasów.Nie boję się o rozbudowanie łydek.Dodatkowo skakanka spala tłuszcz z całego ciała,a ja bardzo nie lubię wykonywać ćwiczeń tylko na określone partie.
Pozbywam się od dzisiaj wszystkich złych nawyków.
*mniej internetu,więcej ruchu
*mniej jedzenia,więcej zdrowej żywności
no i najważniejsze to
*pogodzić życie prywatne ze zdrowym stylem życia.
Jest to dla mnie teraz najtrudniejszy punkt do zrealizowania.Mam przed sobą tyle 18stek,a nie oszukuję,że lubię się napić...Niedługo 18stka mojej przyjaciółki,a 5 dni później przyjaciela.Bcaa przed i po piciu,mniej wódki,więcej wina wytrawnego,no i porządne nawadnianie(wódkę zawsze popijam wodą),no i wliczanie jedzenia do bilansu,i powinno być dobrze.
No i jeszcze jeden z cięższych podpunktów to
*jedzenie o regularnych porach.
Do szkoły przeważnie wstaję o 5.50/6.00,i jem śniadanie o 7.
Będę starała się dalej trzymać tego śniadania o 7,drugiego o 11,obiadu o 15,kolacji o 18,ewentualnie przekąski o 20,w zależności od tego,czy późno położę się spać.
To takie moje przemyślenia,nikomu innemu nie będzie chciało się tego przeczytać,a dla mnie to ważne wskazówki i motywacja.Wylanie myśli na papier i uporządkowanie ich,to coś,co pozwala mi lepiej panować nad harmonogramem dnia.