Za miesiac wyjeżdżam za granicę do pracy wraz z dwiema koleżankami.
Jestem bardzo zdenerwowana i nerwy ciągle zajadam..
Boje się,że będę źle pracować i będą kazać mi wracać do domu.
Boje się też,że nie dam sobie najzwyczajniej w świecie rady.Praca codziennie po 10 godzin,od 12 stej półgodzinna przerwa na obiad i dalej praca..
Kiedyś przeczytałam w internecie ciekawe zdanie 'zamień lęk na ciekawość',i staram się właśnie tym kierować.
No i żeby coś osiągnąć trzeba na to zapracować...Coś czuję,że wróci stamtąd połowa mnie,przy tak ciężkiej pracy i dodatkowym zwiedzaniu Belgii na rowerze :p
fitnessmania
8 kwietnia 2017, 16:18Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
fitnessmania
8 kwietnia 2017, 10:49Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
UdaSieXD
27 marca 2017, 12:07będzie dobrze i zobaczysz jak szybko kilogramy polecą przy pracy ;D
Tyska_99
27 marca 2017, 16:18Właśnie z taką nadzieją,że tam jadę :D że kilogramy przy okazji polecą
Gingko
27 marca 2017, 06:21Też kiedyś miałam taki lęk przed wyjazdem - dopóki nie zdałam sobie sprawy, że przecież w najgorszym wypadku będę błagała rodziców o sprowadzenie mnie z powrotem, przecież nic gorszego się nie stanie :). Poradzisz sobie, dorobisz, zwiedzisz nowy kraj, podszkolisz język, poznasz nowych ludzi, spróbujesz czegoś nowego. Nie ma się czego bać. Życzę powodzenia :)
Tyska_99
27 marca 2017, 16:18Dziękuję :D
angelisia69
26 marca 2017, 16:45wyobraz sobie siebie juz po 2-3dniach pracy,wczuj sie w ta role,jak ci dobrze idzie jak sobie swietnie radzisz,jak szybko sie klimatyzujesz.Zamknij oczy i wyobrazaj sobie pozytywne scenki,ponoc takie myslenie dziala na to ze w rzeczywistosci osiagamy ten sukces!!A jedzenie?to zrodlo przetrwania a nie pocieszyciel,na pocieszenie czy stres polecam AKTYWNOSC!
Tyska_99
26 marca 2017, 18:18Tak zawsze powtarzali mi nauczyciele przed wszelkimi występami,żebym zawsze wyobrażała sobie,że będzie dobrze itd.Albo żebym zawsze po przebudzeniu mówiła na głos do siebie,że jestem najlepsza itd :D Dzięki,powrócę do tego
fokaloka
26 marca 2017, 15:47Nie ma co się stresować, będzie dobrze! Potraktuj to jako nowe doświadczenie i przygodę ;)
Tyska_99
26 marca 2017, 18:19Taki mam zamiar,ale mimo to,pierwszy raz tak długi czas bez rodziny i zdania na samą siebie negatywnie działa na moje myśli ;)