Nie było mnie ok tygodnia na vitalii i czuję się jakbym to zaniedbała ale nie było kiedy bo tu leżałam chora w łóżku z gorączką. Na szczęście już jestem.
Dziś wtorek co oznacza dzień ważenia :) od ostatniego ważenia schudłam 1,5kg. To bardzo dobry wynik :D Wczoraj byłam na siłowni po 5 dniowej nieobecności i dziś mam takie zakwasy że O matko :P Na szczęście po dzisiejszej siłowni troszkę mi przeszło :D Zabawne jest to jak jeszcze dwa tygodnie temu było mało osób na siłowni tak teraz są straszne wysypy ludzi ale jak to się mówi "Wyzwanie bikini 2016 czas zacząć" Za niedługo ferie :) nareszcie się wyśpię :) w piątek robię zdjęcie jak wyglądam po miesiącu diety :D a co najlepsze zostało mi 1,5kg do końca etapu I :D
Mama dziś powiedziała żebym ubrała sukienki które były przyciasne na mnie :) ubrałam było ich 7 :P i te co były przyciasne były dobre ale muszę popracować nad boczkami :P zaskoczona byłam tym że tak ładnie w nich wyglądam :D a wyglądam w nich lepiej niż we wrześniu :D Widać zmiany w moim ciele i w moim zachowaniu. Czuję się bardziej pewna siebie :P Namówiłam mojego przyjaciela aby chodził ze mną na siłownie :P zgodził się za niedługo wykupuje karnet na siłownie :D Przynajmniej będzie raźniej razem chodzić na treningi :D
Początek diety i teraz:
Waga 100,3 - 91,5
Pas 111- 101
Biceps 31 - 32
Biodra 121 - 104
Łydka 41 - 46
Udo 74 - 68
Klatka piersiowa 115 - 102
Moje zmiany są cudowne :P
Ćwiczymy i chudniemy
"Nie wyznaczaj sobie zbyt małych celów, jeśli oczekujesz mało, mało dostajesz"
Tygrysek