Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Monika :D:D

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 21722
Komentarzy: 263
Założony: 14 października 2009
Ostatni wpis: 14 kwietnia 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
tarasiuk

kobieta, 32 lat, Wrocław

162 cm, 58.90 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Bikini z dumą

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 kwietnia 2018 , Komentarze (19)

Zawirowania i zawirowania :o

Znowu trochę zaginęłam i troszkę mnie tutaj nie było

Ten czas mi uświadomił, jak wiele daje pisanie tutaj i czytanie waszych pamiętników. Śmiało mogę stwierdzić, że to mega motywuje i dodaje powera ! 

Mój czas z brakiem aktywności tutaj, był.. nieco nie postępowy 

Szybki pęd, pisanie pracy licencjackiej jak i zawirowania w życiu zawodowym zdecydowanie dały mi w kość :O  Ciężko powiedzieć o jakichkolwiek większych postępach, choć i tak po cichutku jestem dumna, że w górę nic nie poszło no i cm jest dla mnie przyjazny i jestem już "mniejsza" hehe 

Ostatni czas zaś łaskawy jest zdecydowanie w formie pogody <3 Noo słoneczko i temperatura rozpieszcza a co za tym idzie rowerek poszedł w ruch, więc teraz moja aktywność osiąga niebanalne wymiary ! Do pracy rowerkiem, po pracy rowerek i do tego ćwiczenia, więc chociaż w tej płaszczyźnie jestem aktywna ! <3 

Jeszcze jakby jakiś duszek mnie pilnował w moich jedzeniowych postanowieniach to by było normalnie błogo !! 

Szczęścia tyle, że was się naczytałam i znowu energia się zbiera do tworzenia pyszności i regularności ! No normalnie mam wizję tej pięknej sylwetki :O 

Jakiś czas temu miałam zrobić pomiary i zdjęcia co do mojego miesięcznego wyzwania , tak więc poszło przepięknie. Po analizie ubyło sporo cm ( względnie dla mnie sporo :D ) no i zaczyna coś się dziać na brzuszku :O :O

Jupiii !! 20 cm za mną <3 <3 I jeszcze tyle przede mną, ale no kurcze już tyle się udało, to się uda jeszcze więcej <3 <3 

Tak więc myślę, że jest dobrze !! <3 

Jak dobrze pójdzie to może zdążę do lata :o 

Ubolewam bardzo zaś na płaszczyźnie mojej fit twórczości, bo ostatnio czasu brak i nie mam jak tworzyć a głowa nie generuje ani chęci ani pomysłów. Dobrze, że chociaż inwencja twórcza nie opuszcza mnie w pracy ! :) 

Cóż..

Energio przybywaj a szczególnie motywacjo :O 

I życzcie by na talerzu znajdowały się tylko zdrowe pyszności 

Miłego Dnia Kochane ;* 

20 marca 2018 , Komentarze (23)

Ostatnio mnie trochę nie było, ma to swoje odzwierciedlenie w lekkich zawodowych zawirowaniach i poziomie stresu na poziomie hard ! Ah jak już czekam na spokojniejszy okres, w końcu po burzy zawsze wychodzi słońce i tego założenia trzymam się wyjątkowo mocno !

Ze szklaną również nie miałyśmy najlepszego okresu, ostatnio ogólnie waga skakała jak szalona, że ciężko było o jednoznaczne wyniki.. tak więc nasz związek był ograniczony :D

W ramach pocieszenie perfumki na okres wiosenny już zakupione, już tak tęskniłam za tą delikatną wonia Chloe Chloe. Szminka w cieplejszym odcieniu już też zawitała <3 

Nawet już były przejażdzki rowerem, co było tak wspaniałym, orzeźwiającym doświadczeniem, w pełni więc już byłam gotowa by przywitać wiosnę, no i tak mamy dzisiaj pierwszy dzień wiosny i śnieg dookoła z minusowymi temperaturami. Chyba trzeba uzbierać się w cierpliwość i wyczekiwać tych chwalebnych, cieplych, słonecznych dni ! Wiem tyle, już niedługo ! <3 

W pracy moja kreatywność ostatnio nie ma końca, odkrycie tak trywialnej rzeczy jak warkocz z nutellą było strzałem w dziesiątke, wszyscy zajadali się się tą pysznością :D 

Klasycznie wrapy z łososiem :) Uwielbiam w tym łososiu to, że własnoręcznie go pekluje i jest niesamowicie pyszny :D 

W domu zaś kreatywność nie odchodzi i coraz więcej fit posiłków, zaczyna mi to wchodzić w nawyk, że coraz mniej niezdrowego jedzonka na rzecz własnych dietetycznych wyrobów 

A dzięki Wiewiorka85 zaraziłam się miłością do "desek", jaka to oszczędność kaloryczna a ile pysznych kanapeczek <3 

Najlepszą, wyjątkową rzeczą w tym oto dniu była moja zgoda ze szklaną, jakże była dzisiaj łaskawa <3 <3 

W końcu, już jest 5 z przodu jupiiiiiiiii <3 <3 

Tak więc z wielkim uśmiechem na twarzy, z lżejszym balastem życzę pięknego, niezwykłego dnia <3 <3 

6 marca 2018 , Komentarze (21)

Pojawił się nowy tydzień, no to i nowe szanse a tutaj będą niezbędne :o 

To ten czas, gdy było trzeba się zważyć i niestety stanęłam z wagą, zapewne przyczyną jest @, która dzisiaj uderzyła wraz z ogromnymi ilościami wody, które pochłaniam w ramach moich postanowień. 

Pocieszające, że ostatni czas sprawia, że w mojej diecie jest takie urozmaicenie <3 Tyle warzywek, kasz, ziaren i innych dobroci dawno tyle nie jadłam więc mam nadzieję, że przełoży się to na zdrówko przede wszystkim no i figurę !! 

Postanowienia w miarę idą ! Póki co nowości, które robię to głównie nowe potrawy i poznawanie nowych smaków ale zawsze coś ! :D

Bańki rezolutnie w ruchu więc mam nadzieję, że zniwelują ten cellulit :D 

Cm postanowiłam, że na razie nie mierzę ! Będę cierpliwie czekać, by zrobić to zamierzonego 26 marca i pomimo zastoju, trochę zasmucona walczę dalej ! 

Musi być dobrze, no musi .. ja już tak czekam na tą 5 z przodu ! Dajcie tę siłę dajcie tę moc ahh <3

Dzisiaj w formie relaksu oczywiście kulinarne wyzwania na pocieszenie i dla brzuszka :D 

Boczniaki duszone z jarmużem i kalarepą z sezamem

Niezawodne ciasteczka z płatkami jaglanami 

Owsiane placuszki z jabłkami 

Frytki z selera już się pieką a ciasto jaglane tężeje i multum innych pysznych rzeczy :D 

Jedzenia to dzisiaj naprodukowałam na 3 dni, więc głodu i problemu z tym co zjeść nie będzie :D

Do szczęścia brakuje jeszcze odrobiny słonka <3 

Udanego dnia Kochane ! :3 

1 marca 2018 , Komentarze (31)

Czas wolnego minął, słodkie lenistwo już też odeszło w niepamięć, najpiękniejsze po wolnym jest chyba fakt naładowanych akumulatorów i czysta chęć na działanie 

Mamy już marzec, za 20 dni nastąpi już kalendarzowa wiosna( to chyba taka odskocznia marzeń od tych mrozów brrr :d), dni będą coraz dłuższe i zdecydowanie cieplejsze ! Już się nie mogę doczekać! Rower już zniecierpliwiony czeka na plusowe temperatury i będzie można pedałować bez końca <3 <3 

Dzisiaj mocne marcowe postanowienia:

- Pierwsze, to robienie regularnych baniek na udkach( Wiewiorka85, przypominam ! :*)

- Mam wstrętny nawyk, a mianowicie paapierosy.. Nie potrafię być dyrastyczna w odstawieniu tego nawyku, ale na marzec planuję przejść w pełni na elektryka( już kupiony, więc niech się przysłuży :D )

- To postanowienie będzie dziwaczne, ale wyjątkowo rozwojowe ! Postaram się codziennie robić coś nowego ! Tak, coś innego, nawet małe rzeczy ...

- Będę pić duuuużo wody :) 

Może postanowienia nie są wyjątkowo spektakularne, ale jeżeli osiągnę te małe rzeczy, będę wyjątkowo dumna z siebie <3 <3 

A czy wy macie jakieś postanowienia na ten nowy miesiąc? <3 

Z jadłospisowych rzeczy, jestem dumna bo zaczynają wchodzić wczesne śniadania( mam z tym ogromny problem). Małe te śniadanka, ale są ! A na rzecz większych śniadanek coraz mniejsze kolacje ( a jem je naprawde późno, bo taka praca.. :( ) , i wg waszych rad już jest więcej wody <3 <3 

A tutaj już kremiki do baniek gotowe <3

I stworzony na dziś smalczyk z fasoli <3 <3 

26 lutego 2018 , Komentarze (37)

No więc nastał chwalebny dzień, a mianowicie dzisiaj było trzeba stanąć na wadzę w całym tym szaleństwie musiałam w końcu w cm się zmierzyć, przed moim wielkim celem. 

Samych tych dwóch procesów zarówno mierzenia i ważenia wyjątkowo się bałam i uwierzcie mi, zajęło mi naprawdę wiele czasu zanim się odważyłam hahaha

Mój ostatni tydzień był hmm nieco ciężki i wyjątkowo nieregularny, więc to posiłkowało mojemu strachowi 

Ale sobie myślę, raz się żyje ! I tu, o dziwo ogromne zaskoczenie z pozytywnym oddźwiękiem :O 0.6 w dół, więcej niż pół kg ! I nie które mogą pomyśleć niewiele , ale patrząc na ostatnie lata to czuje się jakbym zdobyła największy szczyt, już nie wspomnę o horyzoncie, który wizualnie już jest przed moimi oczami, czyli 5 z przodu <3 <3 Za razem daleko ale jakże już blisko. 

Cm były jeszcze bardziej łaskawe od samej wagi ! 

Tak więc pierwszy etap mojego przedsięwzięcia uważam za wyjątkowo udany ! 

W podsumowaniu już wiem jakie robię błędy, wasze rady zaś mnie przybliżyły i uzmysłowiły co jeszcze warto przyswoić. Także za pan brat z moim wodnym poidełkiem witam również większe śniadania i co tygodniową grę w badmintona ha ! <3 A regularność to będzie moje drugie imię :D

Moje poidełko haha

A ten wyjątkowy dzień zaczęłam z kombinowaną sałateczką :p

Czas więc na etap 2 : 

Tak to się miewa na dzisiejszy dzień i w pełni zmotywowana w kolejny 26 dzień marca wpiszę tu liczby, które mam nadzieje będą powodującymi ogromny uśmiech ! 

Trzymajcie kciuki i miłego dnia Kochane ! ;* 

24 lutego 2018 , Komentarze (18)

Witajcie ;*

Tak więc, stało się ! Doczekałam się wolnego i mogę w końcu "pożyć". 

Dzisiaj dzień ochoczo zaczęłam od lodówkowej produkcji by mieć masę fit jedzonka pod ręką. Tego dnia kreatywność nie miała końca <3

W końcu mogłam nacieszyć się treningiem co jest niczym miód  na stresujące dni :)

I w końcu wykonałam zdjęcia do mojego miesięcznego wyzwania !! To mi pomoże zobrazować zmiany, jutro pomiary więc i całość szczegółów mojego projektu :D 

Od poniedziałku chcę wprowadzić modyfikacje by osiągnąć skuteczną metodą na redukcję ! Dwa ostatnie tygodnie były niesamowitym doświadczeniem, gdyż zobrazowałam swoje wszystkie niedoskonałości w tym planie. Mianowicie:

Późne spore kolacje, brak wczesnego śniadania i za częste podjadanie o braku silnej woli nie wspomne

I tu pytanie do was : Jakie wy macie sprawdzone metody na te niechybne mankamenty , mam nadzieje że zainspirują mnie do dobrych a przede wszystkim skutecznych zmian 

<3 <3 

Pulpeciki z indyka i batatów w sosie z warzyw, wina i rozmarynu

Krakersy 

Fit Nachos

Do tego jeszcze całe zestawienie do lodówy od przygotowanych składników na sałatki, drobiowy gyros czy fit pasta jajeczna <3

No i jeszcze zostaje skonstruować jakiś fit deser, tylko co to może być ? Hmm :3

Pozdrawiam i miłego wieczorku <3 

21 lutego 2018 , Komentarze (16)

Chwilo trwaj! 

Ostatni czas to totalne zawirowanie ! Brak czasu na cokolwiek daje się we znaki :(

Jakby była możliwość wydłużenia doby, tak by człowiek w pełni zrealizował zamierzone założenia a przy tym jeszcze posiadał niekończące się pokłady energii 

Przyszedł kolejny tydzień, w sumie to już mamy zasadniczo środek tygodnia, więc i czas w tym zamęcie na stanięcie na wagę ! :o 

No i ubytek minimalny, bo przez cały tydzień zeszło zaledwie 0,3 ! Nie wiele ale w wersji optymistycznej jakiś krok do przodu. Ubolewam, że ciężko mi się ostatnio trzymać jakich kolwiek wytycznych

Po obserwacjach niewątpliwie muszę popracować nad systematyką w moich redukcyjnych planach, bo posiłki czasami są czasami ich nie ma i schematem jak nie mam czasu jem co jest pod ręką .

Trzymam się myśli, że czas niebawem będzie dla mnie łaskawszy z mojej główki zejdzie troche stresu jak i ogromu obowiązku i będę mogła więcej poświęcić na swoje wyznaczone cele ! 

Pocieszające, że w pracy jest kreatywnie :D Wczoraj przepyszne Omułki <3 

Pozdrawiam Cieplutko i trzymajcie kciuki za regularność i wytrwałość w postanowieniach ! M <3 


14 lutego 2018 , Komentarze (14)

Ahh Walentynkowy dzień <3 <3 

To nie tak, że jestem wielką zwolenniczką tego "święta", osobiście uważam, że jest mocno wykreowane pod komercję, ale sam ten nastrój miłości i ciepła jest po prostu przyjemny i jakoś się tak dzisiaj wprawiłam. 

Staram się mojemu lubemu sprawić jak najwięcej przyjemności bez oczekiwań, że on mnie czymś obdarzy, po prostu mam potrzebę dzisiaj dawać ciepło i uśmiech <3 

Postawiłam dziś na własnoręczny prezencik, powycinam, powklejałam i zrobiłam kupony uprawniające do np. masazyku, obiadku i innych przyjemności!! Bardzo fajna sprawa ! Mam nadzieje, że się ucieszy <3 

Postanowiłam, że idąc do pracy kupie wszystkim po lizaczku na poprawę humorku, a co <3 

Dietetycznie dzisiaj powrót !! Czas zaplanować i ogarnąć się, zapomnieć o choróbsku i działać ! A co ! 

Na śniadanie może na odwrót, ale tak mam zaserwowałam sobie kurczaka 5 smaków z ryżem basmanti , pyszności <3 

Na zakończenie całuje mocno i wyściskam w ten piękny walentynkowy dzień <3 <3 Od tak, bez względu czy z połówką czy nie z uśmiechem i miłością do świata !! (zakochany)

13 lutego 2018 , Komentarze (14)

"Porażka nie czyni Cię przegranym. Czyni za to poddawanie się, godzenie się z nią i odmowa ponownego próbowania"

Myślę, że ten cytat mówi wszystko za siebie. Pomimo potknięć, myśli prowadzących do rezygnacji i niepowodzeń trzeba wytrwać i uzmysłowić sobie prawdziwą misję tego iście wyjątkowego projektu, jakim jest nasze zdrowie i ciałko :)

Tak więc, było potknięcie :P

Mój nieład związany z chorobą powoduje totalne lenistwo i chęć konsumpcji pysznych smakołyków cieszących w niedoli .. ciężko jest tutaj cokolwiek planować a co bardziej szykować urozmaiconych posiłków ze szczególnym naciskiem na słodką nutkę :p 

Dajcie mi tę siłę, dajcie mi tę moc ! 

Jutro trzeba czarodziejsko ozdrowieć i wrócić do życia, tak więc ostatni dzień chorowania a od jutra skrupulatnie ruszam z dzienniczkiem, zapisywaniem i planowanie posiłków na kolejne dni, wierzę że to mnie w jakiś sposób okiełzna a sukces już niedługo zawita ! 

Jeszcze jutro walentynki, trzeba przygotować jakieś wyjątkowości :D:D

Wy coś szykujecie dla swoich połówek ? Może mnie natchniecie <3 

Buziaki ! (zakochany)

12 lutego 2018 , Komentarze (14)

Mój pierwszy mały sukces ! Mały a jak cieszy ! :D:D

   Dzisiaj przyszedł dzień ważenia i mierzenia, bardzo się tego bałam.. w sumie chciałam już zrezygnować w spojrzeniu prawdzie w oczy, ale sobie myślę no trudno będzie co będzie trzeba to wziąć na barki .. a tutaj miłe zaskoczenie !!

   Pomimo choróbska, małej aktywności i wielu grzeszków prawie cały kilogram w dół ! Tu i ówdzie też po pół, centymetr mniej! Więc na pierwszy tydzień założeń jest rewelacyjnie <3 

   To naprawdę, aż naładowało motywacją , no bo jak będę mniej leniwa, bardziej skrupulatna i zaakceptuje nowe żywieniowe zmiany toż to będzie naprawdę sukces ! 

   Na tym pierwszym etapie chce wam bardzo podziękować za wsparcie, dobrą radę i ogrom motywacji ! W grupie raźniej naprawdę <3 <3 Jesteście wspaniałe <3

   W takim to przypadku życzę zarówno sobie jak i oczywiście wam ogromu spadających kalorii, uśmiechu na twarzy i ucieczki lenia hihi :3

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.