Cześć dziewczyny
Wróciłam po raz drugi. W tamtym roku osiągnęłam sporo. Schudłam 10kg. Niestety praca po 12 godzin dziennie i to w trybie siedzącym. Jadłam wieczorami bo w trakcie pracy nie miałam kiedy. Odbiło się fatalnie. Wszystko wróciło. Start z wagą 92 kg.....
8 sierpnia wyjeżdżam na wakacje do Słonecznego Brzegu - Bułgaria. Wszystko już załatwione. A więc muszę wziąć się za siebie i zgubić to co przybyło. Będę zadowolona jak zejdę do 80 kg. To i tak będzie sukces w takim czasie. O celach na dzień dzisiejszych nierealnych nie myślę.
Cały poprzedni tydzień ograniczyłam ilość jedzenia, zero słodyczy, zdrowe soki warzywne, herbatki (zielona, czerwona itp), dużo wody. Spadło 3 kg ale pewnie to tylko woda na sam początek. Zobaczymy co będzie dalej. Ćwiczyłam też troszkę. Mel B i raz wykonany Skalpel niestety nie dałam rady myślałam, że umrę zero kondycji. Ale jeden super pozytyw to taki, że skóra zaczyna wyglądać ładniej i zaczynam lepiej się czuć w swoim ciele.
Tutaj kilka zdjęć mojego hotelu. Będę też musiała uważać tam na miejscu opcja All Inclusive wpływa na mnie tragicznie bo jem, jem i jeszcze raz jem. Uwielbiam kuchnie turecką a tam w Bułgarii są podobne dania. Więc wiem, że pokus będę miała bardzo wiele.