Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jest do czego chudnąć! Ot np. do bluzki ;)
(zdjęcie)


Witam serdecznie! :)

Jak Wam minął dzień? U mnie spokojnie, efektywnie, pracowicie, dietetycznie, ćwiczeniowo :) Można rzec, że wręcz BAJECZNIE :D Jeszcze tylko gdyby w głowie  materiał na studia, byłoby wręcz idealnie! :)

Tuż przed treningiem postanowiłam po raz kolejny przymierzyć bluzkę, w której się zakochałam na zeszłorocznych wakacjach. Pomimo tego, że była za mała (pomimo rozmiaru 44 na metce) postanowiłam ją kupić z postanowieniem, że do niej schudnę. Przyznam szczerze, że to był pierwszy ciuch, który kupiłam z takim zamierzeniem, a bluzka, pomimo upływu wielu miesięcy ciągle wygląda tak:

Wiem, ze źle nie jest, ale dobrze też nie :P Fałdki boczne zawsze można subtelnie zakryć marynarką, ale przecież nie będę korygować guzików agrafkami :P

Także jest do czego chudnąć :)
Z chęcią przymierzę ją po raz kolejny, gdy na wadze zobaczę 85kg :)

Wszystkiego dobrego na jutrzejszy dzień :*

  • ciema

    ciema

    30 stycznia 2018, 21:16

    Kurcze mi zdarzało się korygować agrafkami w biuście. Mam bardzo podobną koszulę z granatowym podszyciem wzdłuż guzików i przy kołnierzu i jakoś zawsze ten granatowy za bardzo się pokazywał w klatce piersiowej.

  • PannaLilla

    PannaLilla

    18 stycznia 2018, 13:29

    Uwielbiam takie motywacje bo na mnie też działają :D szczególnie jak cos staje się za duże :D

    • smoczyca1987

      smoczyca1987

      18 stycznia 2018, 18:43

      Ja sobie postanowiłam, że zostawię sobie moje największe (jeszcze nie dawno nieco opięte) spodnie dla porównania na koniec odchudzania :) :)

  • Domdom89

    Domdom89

    18 stycznia 2018, 12:48

    85kg?? Zartujesz, ja mam 75 i wygladam jak tluscioszek. Jestes wysoka? A moze masz duzo miesni :) Bluzka juz prawie, prawie :)

    • smoczyca1987

      smoczyca1987

      18 stycznia 2018, 18:42

      85 kg, to będę miała za 5-6 kg :P Mam 170cm wzrostu i 90kg wagi, także za dużo, za dużo. Przyznam szczerze, że jak na moje odczucia to mięśni mam bardzo mało i są bardzo słabe :P

    • Domdom89

      Domdom89

      19 stycznia 2018, 12:56

      a wygladasz bardzo dobrze!!!! Nie widac tej nadwagi, masz dobra budowe ;P

  • Freak.Monique

    Freak.Monique

    18 stycznia 2018, 09:02

    Ja nie wiem gdzie Ty ukrywasz te swoje kilogramy :) Jeszcze troszeczkę, jeszcze momencik i bluzka będzie dobra :) Pozdrawiam z pola walki;)

    • smoczyca1987

      smoczyca1987

      18 stycznia 2018, 18:41

      Ukrywam kilogramy pod czarnymi wyszczuplającymi spodniami :D

  • ola811022

    ola811022

    18 stycznia 2018, 07:58

    Nie dałabym ci 90 kilo :)

    • smoczyca1987

      smoczyca1987

      18 stycznia 2018, 18:39

      Dzięki, wiele osób tak mówi, więc chyba coś w tym jest :)

  • margarettttttttt

    margarettttttttt

    17 stycznia 2018, 21:12

    nogi!!!! jakie nogi!!!!!!!!powalczmy troszkę z brzuszkiem i jest pięknie!!!! :)

    • smoczyca1987

      smoczyca1987

      17 stycznia 2018, 21:43

      Nie pamiętam by mój mąż tak się zachwycał moimi nogami :-P ale dla mnie zawsze były powodem kompleksów i w ogóle nie uznawalam ich za mój atut, więc jestem zdziwiona zachwytem :-P

  • Anika.31

    Anika.31

    17 stycznia 2018, 20:26

    Najlepsza motywacja, aby utracić zbędne kilogramy :)

  • Azane

    Azane

    17 stycznia 2018, 20:20

    już niedługo, już niedaleko, już prawie tuż tuż i będzie dobra:)))) jaie ty masz łądne nogi dziewczyno:)

    • smoczyca1987

      smoczyca1987

      17 stycznia 2018, 21:42

      Serio? Dla mnie moje nogi to zawsze była moja zgroza :-P pamiętaj, że czarny wyszczupla ;-)

    • Azane

      Azane

      17 stycznia 2018, 22:10

      no serio, serio - widzisz, że nie tylko ja chwalę. Masz piękne, szczupłe, kształtne łydki. Do tej koszuli jpotzrebna zatem fajna spódnica:)))

    • smoczyca1987

      smoczyca1987

      17 stycznia 2018, 22:49

      Gdyby moje łydki były takie cudowne, to bym już miała zakupiony cały arsenał kozaków. W chwili obecnej nie mam ani jednej pary. I nigdy nie miałam, bo nawet jak ważyłam 68kg to żadne mi się nie domykały, więc to jest dowód na grube-łydki-mimo-wszystko :-P

  • Berchen

    Berchen

    17 stycznia 2018, 19:41

    jak ja to znam - mam cala szafe takich ciuchow, ktore chetnie bym zalozyla, ale wiekszosc nawet sie nie dopina. Warto powalczyc, powodzenia.

    • smoczyca1987

      smoczyca1987

      17 stycznia 2018, 21:41

      No pewnie, że warto. Trzymam kciuki by i Tobie się udało :-)

  • SILNAWOLAZNALEZIONA

    SILNAWOLAZNALEZIONA

    17 stycznia 2018, 19:24

    mam pomysł ,zakładaj blizkę po każdym straconym kg lub1,5kg wtedy bedziesz miala oglad calosci ;-)))

    • smoczyca1987

      smoczyca1987

      17 stycznia 2018, 21:41

      Chyba jednak wolę założyć raz i zobaczyć efekt wow ;-) nie lubię zbyt często zakładać za małych ciuchów ;-)

  • annna1978

    annna1978

    17 stycznia 2018, 19:23

    W życiu nie dałabym Ci tyle kg moze 75 Max.

    • smoczyca1987

      smoczyca1987

      17 stycznia 2018, 21:40

      Taki mój urok. Nigdy nie wyglądałam na swoją wagę, a jednak kolana i stawy wiedzą swoje...

  • BeYou86

    BeYou86

    17 stycznia 2018, 19:13

    Rowniez milego dzionka jutro:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.