Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Waga do góry

Niedobrze....

Może podaj nam dzisiejszy jadłospis? Zobaczymy co tam jest nie tak

Przykro mi ale nie wróżę Ci sukcesu. W tym tempie i z takim podejściem za rok będzie już 120 kg. No ale jedz nadal te swoje skibki...

Podpisuję się pod komentarzem Trollika. Jeżeli nie zmienisz stylu życia na trwałe waga będzie niestety rosła tym bardziej, że z wiekiem przemiana materii jest coraz wolniejsza. Zrób badania i przeanalizuj z dobrym dietetykiem swój jadłospis ... może w Twojej przychodni zdrowia jest dietetyk i jakiś program z NFZ związany z zapobieganiem chorób cywilizacyjnych z którego będziesz mogła skorzystać. Trzymam kciuki za Ciebie ...

Justana a co zrobilas ostatnio dla swojego zdrowia? bo tu nalezy juz o zdrowie zadbac i bezpieczenstwo...nie wystarczy ubolewac nad wzrostem wagi, ale temu zapobiegac...nie chcesz pisac co jesz, bo nie chcesz hejtu, nie przyjmujesz tez rad...czego oczekujesz piszac, ze waga znowu wzrosla? trzeba wziasc pod lupe przyczyne tycia, bo cos ewidentnie jest na rzeczy

Chyba lubisz narzekać co? Od początku roku regularnie tyjesz i umówmy się nic z tym nie robisz, albo robisz bardzo nieumiejętnie, a pomocy nie chcesz.. nie chcesz pomocy tutejszej społeczności odłóż pieniądze i do dietetyka, przecież może to być jednorazowa wizyta, specjalista ci nakreśli co i jak, dopasuje ci wszystko pod ciebie i jestem pewna że waga ruszy w dół. Nie żal Ci tych straconych miesięcy ?

Przyłącze się do komentujących i uważam że musisz się zmobilizować. Dieta wcale nie restrykcyjne mniej na talerzu i zero słodyczy. Codzienna aktywność jaka lubisz spacer ćwiczenia. Jesteś młoda dasz radę warto zrób to dla SIEBIE. Pozdrawiam

nie łudźmy sie popsutą wagą ..tylko trza stanąć w prawdzie ile kcalmasz w jadle i czy cosik spalasz w cwiczeniach i jak bilansik jest grubo..... na plusie ....to nie ma zmiłuj....czekaj końca Hmm...musisz sie zmobilizować bo zwalić ciezko tyć łatwo i...niebezpiecznie dla zdrowia -powodzenia tomek

Komentarz został usunięty

ogarnij sie dziewczyno, bo co post, to wzrost. Co jesz?