Pamiętnik odchudzania użytkownika:
SandyCastle

Jakis czas temu totalnie odpuscilam z treningami, nawet dieta nie za bardzo mi wychodzi. We wrzesniu lece na dlugo wyczekiwane wakacje i chcialabym do tego czasu poprawic troszke swoja sylwetke niestety 9h siedzacej pracy plus 1h siedzenia w aucie codzienniewrecz pogarsza moj wyglad. Pojecia nie mam jak wrocic na dobre tory..

Od spotkania z trenerem personalnym wciaz trzymam sie okreslonego treningu. Sztanga, hantle i wiekszosc sprzetow na silowni juz nie jest mi obcych, wiem ze jest to proces dlugotrwaly i wiekszych rezultatow moge sie spodziewac dopiero po kilku miesiacach jednak juz czuje sie silniejsza, juz zmniejszam wage na suwicy do podciagania wiec progres jest jak najbardziej zauwazalny. 

Za tydzien jade na 2 tyg wakacje i powiedziec moge ze w tym roku jestem na nie w pleni gotowa. 6 miesiecy cwiczen zrobily swoje :)

skonczylam 12tyg z BBG 1.0 i silownia 3 razy w tygodniu, dzis zaczynam BBG 2.0 takze z silownia 3 razy w tyg:) moj cel? Oczywiscie 6pak :)) i oby do czerwca !!

Pomyslalam ze czas na progress photo, przegrzebalam zdjecia i znalazlam te sprzed P90X, P90X3, BBG 1.0 i zestawilam je z dzisiejszymi, tak dla zmotywowania samej siebie 

Jak myslicie, jest roznica?;)  (https://vitalia.pl/eva_wojt)

Dzieki Waszym uwagom a w szczegolnosci jurysdykcji jeszcze raz zastanowilam sie nad swoim spodobem jedzenia, przetrzepalam sfd wzdluz i wszerz i rozpisalam nowy plan zywienia. 

Puki co powoli podnosze kalorycznosc i aktualnie jest to 1900-2000kcal w proporcjach 30% bialko, 30% tluszcz i 40% wegle. Powiem szczerze ze zmiana jest niby niewielka ale mam duzo wiecej energii, cwiczenia przychodza mi z duzo wieksza latwoscia moge tez robic wiecej powtorzen cwiczen ktore jeszcze tydzien temu sprawialy mi trudnosci. Nie wiem ile w tym jest zaslugi jedzenia ale skoro dziala to cos w tym musi byc.

Co do ćwiczen, jest to wciaz BBG z Kayla Itsines (pn, sr i czw) w pozostałe dni P90X3, niedziela lub sobota to moj dzien yogi. Dodatkowo zaczelam wiecej chodzic, np do sklepu albo do pracy. 

Kilka fotencji z mojego insta:

I inspiracja na dzis:

Prosze mi tu nie wymyślac ze sie spinam zeby bardziej brzuch pokazac, spinam sie bo spinac sie moge  heh zrobilam tez inne zdjecia i po nich tez widac ze robi sie coraz lepiej  

Walcze, walcze z tym dolnym brzuchem bo jest z czym walczyc a ciezki jest to przeciwnik. Cwicze juz od roku i mysle ze w marcu pokarze wam moj najwiekszy progres. Jak przejrzalam zdjecia i zobaczylam siebie sprzed 3 lat to szczerze powiem ciezko mi bylo w to uwierzyc. Spadlam z 70kg do 61kg i ta wage utrzymuje 

A teraz foto spinki:

Dawno mnie tu nie było ale nie oznacza to wcale ze nie cwicze i nie trenuje. Od 5 stycznia naleze do 'sekty' Kayli i cwicze z tysiacami innych dziewczyn. Buszuje glownie po instagramie wiec jesli macie ochote zapraszam: https://vitalia.pl/eva_wojt/

Co do reszty spraw to ostatnio mam sporo na glowie a to z powodu wielkiej decyzji o zakupie domu nad rzeka Puki co czekamy az sie wybuduje ale bardzo zajmuje glowe Cale szczescie motywuje mnie to jeszcze bardziej do cwiczen i komponowania coraz to bardziej urozmaiconej diet. 

A oto moj bebzon w formie tzw.: 'w trakcie ciezkiej pracy nad 6pakiem' 

Po P90X3 przyszedl czas na nowe wyzwanie tym razem jest to program za ktorym aktualnie szaleje wiekszosc dziewczyn na instagramie. Kayla Itsines to zestawy cwiczen rozpisane w formie pdf. Dla jednych to nuda i brak motywacji a jak dla mnie rewelacyjny sposob na to bym wkoncu mogla sluchac ulubionej muzyki przy cwiczeniach a nie tylko sapiacych i krzyczacych trenerow z youtuba

Jesli chcecie sie porzadnie zmotywowac zajrzycie na strone Kayla Itsines na instagramie i poogladajcie rewelacyjne efekty dziewczyn ktore ukonczyly 12tydzien programu. Ja jestem bardzo zmotywowana

Zostaly mi 2,5tyg do skonczenia P90X3 bardzo szybko zlecialy te trzy miesiace i juz wiem ze bede je kontunuowac. To tylko 30min dziennie a poprawia sie samopoczucie i wyglad jakby nie patrzec tez

A jesli jeszcze nie odwiedzilyscie mnie na instgramie to zapraszam: https://vitalia.pl/eva_wojt