Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
137 dzień akcji BRZUCH / jest poprawa! słodyczowe
wyzwanie...


Wszystko jest nie tak jak być powinno.
I chociaż planujesz zebrać się w sobie i zacząć ćwiczyć to zbliża się weekend i.. DUPA!

Wczoraj ćwiczeniowo było w miarę ok, znalazłam na to chwilę.
W sumie w porównaniu z ostatnimi tygodniami to było idealnie!

Dziś mam przerwę w przysiadowym wyzwaniu,
pewnie będzie też przerwa w ogólnym ćwiczeniu, bo D. zaplanował coś ciekawego na wieczór.
I pewnie też cały weekend spędzę na 'nicniećwiczeniu'...
Jak ja tego nie lubię, nie lubię wybijać się z rytmu.
Nie ma nic gorszego niż przerwy w ćwiczeniach itp, później ciężko się zebrać.

Nie wiem gdzie jest ta Marta, która codziennie robiła 2x 8 min ABS, a6w, Fitappy, Ab Ripper P90X + do tego napinanie mięśni brzucha, brzuszki, cudka na tyłek i przysiady (i to wszystko jednego wieczoru).
Gdzie jest ta Marta?
GDZIE JA JESTEM???

Może czerwiec wydobędzie ze mnie tą prawdziwą mnie.
Tylko pech chciał, że 1 czerwca wypada w sobotę.
I znowu weekend spędzę jak każdy i ciężko mi będzie wystartować...
Ale cóż nie ma sensu zamartwiać się na zapas,
będzie co ma być, a chyba gorzej niż jest w maju się nie da.





Suplementacja - zupełnie o tym zapomniałam chociaż obiecałam z tego zdawać tu relacje.
Zapomniałam brać i zapomniałam rozliczać się z tego z Wami.
Więc ostatnie dwa dni oceniam na minus, ale dziś wzięłam co mam do wzięcia :)

od dziś zmierzam się z dniami BEZ SŁODYCZY!
zaczynam odliczanie :)

muszę też zorganizować sobie taką akcje z napojami gazowanymi ale to nie takie proste,
poza tym nie ma sensu odstawiać moich dwóch głównych uzależnień w tym samym czasie.

137 dzień akcji BRZUCH (22.05):
- 800 podskoków na skakance
- 80 przysiadów
- 10' Mel B na brzuch





  • ulotna2013

    ulotna2013

    24 maja 2013, 20:54

    Witaj w klubie :) Słodycze odstawiłam i potrafię wytrzymać ale bez napojów gazowanych to już nie :( Dodatkowo też weekendy wybijają mnie z rytmu ,nie lubię ćwiczyć jak wszyscy są w domu. Ale chyba trzeba się ogarnąć ,ćwiczyć codziennie bo nic samo się nie zrobi. życzę Ci i sobie przy okazji wytrwałości.

  • eternaldietdiary

    eternaldietdiary

    24 maja 2013, 15:07

    no to zbieraj się i się poprawiaj :P

  • eNatalia

    eNatalia

    24 maja 2013, 10:29

    Dawaj, dawaj, piękne ciałko samo się nie zrobi :p wycieczka rowerowa ze znajomymi to fajna opcja na weekend + spalenie troche kalorii ;)

  • hoff.

    hoff.

    24 maja 2013, 10:19

    nie wysiadają Ci przy tym skakaniu kolana?

  • ninum

    ninum

    24 maja 2013, 10:13

    mam jeszcze pytanie: jakim stylem skaczesz na skakance? :)

  • ninum

    ninum

    24 maja 2013, 10:13

    powodzenia ze słodyczami :)

  • no.more1993

    no.more1993

    24 maja 2013, 09:25

    Dasz radę! Marta wróci i znowu będzie wzorem do naśladowania! :D

  • pokrzywa89

    pokrzywa89

    24 maja 2013, 07:59

    Powodzenia w słodyczowej akcji:d

  • LunaLoca

    LunaLoca

    24 maja 2013, 00:40

    TA Marta na pewno wróci :) Trzymam kciuki za dni bez słodyczy, ja też zacznę :) Geografię zdawałam rozszerzoną. Trudna była bardzo, nastawiłam się bardzo na wiedzę podręcznikową a oni tak jakby chcieli żebyśmy sami kombinowali. Jednak ten przedmiot nie będzie miał wielkiego znaczenia w wyborze moich studiów. Zdawałam go tak ,,na wszelki wypadek" :)

  • mrs19bubble94

    mrs19bubble94

    24 maja 2013, 00:01

    Ostatnia motywacja bardzo prawdziwa...

  • colorovax3

    colorovax3

    23 maja 2013, 21:24

    niezla ta akcja, ja bym wymiekkla:)

  • pozytywna16

    pozytywna16

    23 maja 2013, 21:09

    fakt ,obiecujesz sobie,że w weekend sobie nadrobisz ćwiczenia, a tu nici , jeszcze gorzej się zabrać niż na tygodniu :D

  • lecter1

    lecter1

    23 maja 2013, 19:37

    Tak bywa niestety z ćwiczeniami!

  • anastazja2812

    anastazja2812

    23 maja 2013, 18:52

    potwierdzam, im dłuższa przerwa tym trudniej ale jesteś w stanie to pokonać! =)

  • granolaa

    granolaa

    23 maja 2013, 18:20

    Mi tez się ciężko zebrać, jak nie ćwiczę dłużej niż 1 dzień :). Trzymam kciuki, no i pamiętaj, żeby się nie zamartwiać tym co było, bo to bardzo demotywujące :)

  • kunia96

    kunia96

    23 maja 2013, 16:13

    Trzymamy kciuki :*

  • nelly.

    nelly.

    23 maja 2013, 15:55

    Ta Marta wróci, ze zdwojoną siłą! :) :*

  • Lizze85

    Lizze85

    23 maja 2013, 14:52

    wierzę w Ciebie, dasz radę ! no bo co Ty nie dasz?? dasz! :)

  • cancri

    cancri

    23 maja 2013, 14:46

    Boze jak ja bym chciala miec taka figure jak te laski z motywacji, ale ciezka praca je osiagniemy!...a foty juz wrzucilam.

  • Maarzenaaa

    Maarzenaaa

    23 maja 2013, 14:16

    Oj nie martw się, od teraz będzie dobrze! ;-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.