Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem studentką i chcę wyglądam dobrze i zgodnie ze swoim stylem ,

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 19568
Komentarzy: 256
Założony: 15 września 2011
Ostatni wpis: 28 stycznia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
pchelka3

kobieta, 31 lat, Kraków

165 cm, 84.30 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: 7 z przodu do wakacji :). - 15 kg do końca roku.

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

28 stycznia 2016 , Komentarze (1)

Bardzo dawno nic tutaj nie pisałam wszystko wychodzi mi nie najlepiej.

Dziś odwaliłam akcję roku. 

Mianowicie zapisałam się na zajęcia na basenie na 17.30 nie wiem czemu wkręciło mi się że na 18.30 i nie sprawdziłam po raz kolejny albo źle coś po patrzylam i poszłam na 18.30 na inne zajęcia XD. Bardzo dobrze się bawiłam ale i tak. Będę musiała najpewniej zapłacić karę-trudno zdarza się.

Co do diety i ćwiczeń to obecnie jadam ok.2000 kalorii-nie zależy mi na szybkim spadku wagi wpisuje wszystko do cronometra. 

Ćwiczę minimum 3 razy w tygodniu coraz lepiej mi wychodzi. Chociaż ciągle jest ciężko. Restrykcje kaloryczne itd.mam gdzieś.

17 września 2015 , Komentarze (5)

Ostatnio wszystko wygląda dziwnie ,ale nawet dość dobrze :).

Treningi możecie obserwować na : https://vitalia.pl/users/15032408/workouts/...

Ja znowu zaczęłam prowadzić swój dziennik na cronometrze. ;). Kupiłam wagę kuchenną. 

Zaczęłam się już pakować myślę że przeprowadzka przebiegnie w miarę sprawnie.

14 września 2015 , Komentarze (4)

Zdałam egzamin :).

W sobotę mam pierwsze zajęcia w szkole ;). Mam jeden przedmiot przez cały dzień-masakra.

Jutro po wpis i zdać indeks ;) 

13 września 2015 , Komentarze (3)

Co tam u was słuchać. Ja mam ostatnio wszystko gdzieś ostatnie 4 dni były mega depresyjne dla mnie. 

Postanowiłam powiedzieć sobie stop.

Mam nadzieję że wyjdzie mi to dobrze.

Planuję rozpisać sobie plan żywieniowy po przeprowadzce i plan ćwiczeń.

Będę go musiała dostosować do swoich zajęć których trochę jest ,ale dam radę.

Jutro mam egzamin poprawkowy-życzcie mi powodzenia.

Wszystkie moje ćwiczenia możecie obczajać tu: https://vitalia.pl/users/15032408/workouts/...

Moje jedzenie będziecie mogli oglądać jak już kupię wagę do jedzenia :). Na cronometrze. 

9 września 2015 , Komentarze (5)

Moje ostatnie dwa dni były pod względem treningowym bardzo dobre, pod względem jedzenia były za to kompletnie do dupy.

Nie zamierzam o tym za wiele myśleć. Jestem coraz bliżej osiągnięcia moich wakacyjnych celów.

Pod koniec września rozliczę się ze wszystkiego jeśli chodzi o spadek wagi,i cm.

Napiszę wam co planuję na październik jeśli chodzi o treningi i dietę-planuję rozpisać sobie jakaś dietę na razie tylko godziny posiłków ;) z całą resztą było by ciężko. 

Życzcie mi powodzenia bo nie wiem jak mi pójdzie. 

Biorę udział w wyzwaniu dotyczącym minut ćwiczeń myślę że idzie mi całkiem nieźle , może nie tak dobrze jak innym ,ale w obu tych wyzwaniach idzie mi całkiem nieźle-WYZWANIA MOTYWUJĄ , rywalizacja zwłaszcza.

6 września 2015 , Komentarze (5)

Witajcie dziś z braku past do kanapek,pasztetów itd. Otworzyłam domowy drzem śliwkowy na śniadanie-pycha. Do tego dołożyłam gorzką czekoladę.(1 pasek)

Co do czekolad to ja kupuję zwykle czekolady w biedronce: Magnetic albo Luxima wczoraj kupiłam też tabliczkę innej czekolady z biedronki :Allegro. Jest ochydna smakuje jak sam tłuszcz-nigdy więcej.

Na obiad będą placki ziemniaczane specjalnie dla mojego chłopaka ;) ,a później Zumba.

Bardzo późno dziś wstałam.Miałam z tym problem.

Wiem że jakość tych zdjęć nie powala i bardzo was za to przepraszam.

Mam teraz bardzo krótkie włosy i muszę czekać aż odrosną będę pewnie czekać do grudnia.

5 września 2015 , Komentarze (5)

No i jest @ przez co ja jestem wściekła zdemotywowana i kompletnie nic mi się nie chce ;(. Jednak niedługo idę na zumbę , Gosia mnie zawsze motywuje do działania. Później pójdę do apteki i może na basen ;).

Przez cały weekend jestem sama to czas dla mnie więc zapewne będę ćwiczyć,czytać,gotować ;), i uczyć się do poprawki ;). Życzcie mi powodzenia.

Buziaczki dla was.

4 września 2015 , Komentarze (7)

Cześć.

Zapewne większość z was potrafi i sprawia im może i trochę przyjemności ćwiczenie samemu w domu. Ja dzisiaj zaplanowałam sobie godzinny trening w domu-zrobiłam 15 minut i więcej nie potrafię. Ćwiczenie samemu w domu to dla mnie katorga. Najgorsze co może być. 

Może jestem dziwna ,ale grupa działa na mnie bardzo motywująco. Oni dają radę to ja też dam radę. 

Jak idę na rower i wyznaczę sobie cel to też nie tak łatwo przerwać bo kiedy gdzieś pojadę muszę choćby wrócić do domu. 

Pływanie sprawia mi radość ,a dowanówki najgorsza katorga ever jeszcze jak ćwiczy się z kimś np.koleżanką spooko samemu. Masakra.

Nie mogę iść na basen są tam zajęcia , mój rower nie nadaje się do jeżdżenia i kompletnie nie mam ochoty na siłownię ;). Chyba do pójścia na siłownię i jazdy na rowerze stacjonarnym było by mi się najłatwiej zmusić ,ale ja się nie lubię do czegoś zmuszać, więc pomimo tego że mnie potępicie nie będzie dziś ćwiczeń. 

Jutro na 11 idę na zumbę i w niedzielę wieczorem. 

Już jestem zdrowa :).

Może po zumbie jutro pójdę na basen ;). 

W sumie to uznałam że trochę was postraszę .

To jestem ja przed obcięciem włosów, końcówki z farbą ;).make up ;)

To jestem ja po obcięciu włosów-włosy nie wyprostowane ;)

W tym wydaniu lubię siebie średnio ,ale obcięłam wszystkie zafarbowane włosy i mam tylko naturalne teraz trzeba czekać aż odrosną ;).

To jest przed ćwiczeniami których w końcu zrobiłam tylko 15 minut,mój największy kompleks brzuch ;).

1 września 2015 , Komentarze (2)

Dziś rano byłam na basenie;)

Później spacer z moim chłopakiem i shmoody z maca. i obiad makaron ze szpinakiem(sosem szpinakowym) i oliwkami. Ja zamiast śmietany często używam mleczka kokosowego i super się sprawdza do sosu szpinakowego. 

Później zrobiłam koktail z ananasa z którym nie miałam co zrobić i resztki mleka-pycha.

Niedługo idę na zumbę. 

Jeśli chcecie śledzić moje treningi to są tu:https://vitalia.pl/profile/15032408

Możecie mnie dodać do znajomych jeśli chcecie.

Mój rower ma scentrowane koło i czeka na moment kiedy będę mieć kasę na jego naprawę czyli do przyszłego tygodnia i na ochłodzenie.

31 sierpnia 2015 , Komentarze (4)

Ostatnie dni były jeśli chodzi o dietę kompletnie do luftu więc pozostawię je bez komentarza , jeszcze na dodatek zbliża się okres-waga wariuje. 

Jeśli chodzi o ćwiczenia to idzie mi najlepiej ,ale to tylko 30%.

Co do wagi to chcę jej unikać jak najbardziej się da. Starać się jeść zdrowo,w miarę lekko i wegańsko ,ale nie przejmować się tak bardzo wagą ;).

Może rano pójdę na basen,ostatnio coś mi to nie wyszło.

Buziaki i pozdrowionka dla wszystkich. 

Byłam u fryzjera i nie obcięłam sobie grzywki postanowiłam ją zapuścić nie wiem jak mi to wyjdzie ;). 

Prostownicę schowałam z mojej "toaletki" bo i tak z niej nie korzystam.

Coraz bardziej przeraża mnie przeprowadzka ,ale ja tak mam ;).

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.