Ostatnie dni były jeśli chodzi o dietę kompletnie do luftu więc pozostawię je bez komentarza , jeszcze na dodatek zbliża się okres-waga wariuje.
Jeśli chodzi o ćwiczenia to idzie mi najlepiej ,ale to tylko 30%.
Co do wagi to chcę jej unikać jak najbardziej się da. Starać się jeść zdrowo,w miarę lekko i wegańsko ,ale nie przejmować się tak bardzo wagą ;).
Może rano pójdę na basen,ostatnio coś mi to nie wyszło.
Buziaki i pozdrowionka dla wszystkich.
Byłam u fryzjera i nie obcięłam sobie grzywki postanowiłam ją zapuścić nie wiem jak mi to wyjdzie ;).
Prostownicę schowałam z mojej "toaletki" bo i tak z niej nie korzystam.
Coraz bardziej przeraża mnie przeprowadzka ,ale ja tak mam ;).