Witajcie!
Znowu mnie nie było na vitalii jakiś czas... przyczyna? Finiszowałam moją prace magisterską, nie było czasu, zabiegana, zalatana, jutro oddaję - praca już gotowa i wydrukowana.
Dieta? co z dietą?
hmm.... stres związany z pracą, obroną powoduje, że pozwalam sobie na coś słodkiego, co powoduje, że czuję się jakoś lepiej, choć potem są wyrzuty sumienia. Muszę nad tym zapanować.
Nadal ćwiczę codziennie z Mel B, już 3 miesiąc, z moim ciałem nie jest tak prosto abym mogła zobaczyć tak szybko efekty, ono jest zmarnowane nadmiernymi kilogramami kiedy były kiedyś... widać po mojej skórze, że kiedyś było te 30 kg więcej oj widać, dlatego cudów po Mel B się nie spodziewałam, ale dzięki niej lepiej mi się zrzuca te kg, a na modelowanie sylwetki to już raczej nie liczę.
Cieszę się, że po 2 tygodniach udało mi się zrzucić 1 kg, w końcu mam poniżej 67, bo ta liczba prześladowała mnie długi czas, ale cieszę się :)
Trzymajcie się ! Pozdrawiam serdecznie!