Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Lubie: - spotkanie ze znajomymi, - muzyke, - imprezki, - malowanie, - szczerośc Nie lubie: - kolejek w sklepie, - dwulicowych ludzi, - nudy

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 28195
Komentarzy: 83
Założony: 9 września 2011
Ostatni wpis: 19 lutego 2022

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Pati.22

kobieta, 35 lat, Sandomierz

170 cm, 130.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Osiągnąć swój wymarzony cel

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 lutego 2022 , Komentarze (9)

Witam wszystkich 🙂

Po wielu latach, wielu chorobach powracam by zawalczyc o zdrowie, o siebie dla córki i dla siebie.

26 lipca 2012 , Komentarze (1)

Dziś wieczorkiem minie 4 dni na pełnej diecie SB I :) Do tej pory trzymałam się ściśle diety, rano jajecznica sama albo z pieczarkami albo z cebulką, później w pracy śniadanko: serek wiejski lub twarożek chudy z kilkoma łyżkami jogurtu (żeby nie był za suchy), obiad: cukinia, kurczak, warzywa..... Dziś na drugie śniadanko mam chudy twarożek z chudziutką śmietaną i szczypiorkiem... I wszystko byłoby dobrze gdyby nie imieniny koleżanki... Stoją przedemną trzy małe kawałki ciasta i mała babeczka aż mówi "zjedz mnie"! Dodajcie mi siły, żebym to przetrwała.

 

Do tej pory piłam wode i zieloną herbate z cytryną. Kawa kusi oj kusi....:(

Mam pytanie czy można pić czerwoną herbatę Pu-Erh o smaku grejfruta?

19 lipca 2012 , Komentarze (1)

Dziś sobie pozwoliłam na troszke paluszków i kawe. Stwierdziłam, że diety najlepiej zaczyna się od początku tygodnia, a mi już nic nie pomoże. Nie robie nic takiego złego a boki mi rosną...

Dzień w pracy jak codzień... Szefa nie ma, jest na urlopie. wydawałoby się, że będzie troszke luzu ale błąd.

Jestem pełna podziwu dla was dziewczynki, że tak pilnie wytrzymujecie na dieci. :)

18 lipca 2012 , Komentarze (1)

 

 

 

 

 

 

Masakra!!!

Wracam do Was, a mianowicie do pamiętnika.... (Jak notuje co jem to mam jakiś umiar ;))

Przytyłam strasznie, no ale nie dziwie się, to cukierek, to kawałek ciasta, to lód.... i tak kg wracają, a jak widze że coś spada to stwierdzam, że jak zjem ciastko, kawałek ciasta i cukierka to mi nie zaszkodzi... Oj jak bardzo się myliłam....

18 sierpnia ślub, a ja gruba.... buuuuu

Najgorsze, że ja mam porąbany organizm - jak się denerwuje lub jestem smutna to dużo jem i to słodkiego

 

 

 

 

 

 

21 lutego 2012 , Komentarze (3)

Wracam do was z podkulonym ogonem. Moja waga 64,4 (było 59,7) czyli 4,7 kg nadwyżki ;(

Dziś I dzień dietkowania.

ś: jajecznica ze szpinakiem

II ś: serek danio (jeszcze tak na słodko)

o: udko + gotowane warzywa

p: orzechy włoskie

11 lutego 2012 , Komentarze (3)

witam. mimo diety tyje! już 5 kg do góry a zaczęło się to od kiedy jem owoce! Czy to możliwe?

3 lutego 2012 , Komentarze (2)

Czas na nowe, tzn na stare odnowione postanowienia, które schowały się w szafie!

Do urodzinek zostało niewiele bo miesiąc i jeden dzień więc wypadałoby zjechac do wagi 60 kg (oczywiście w ubraniu!)

Więc:

1. koniec z używkami typu KAWA!

2. koniec z pokusami - CIASTECZKO, KRATKA CZEKOLADY, PALUSZKI.....(z tej ostatniej najciężej zrezygnowac (!) :()

3. koniec z owocami (zawierają cukry)

To może tyle.... reszty postanowień co do pieczywa trzymałam się dzielnie ;)

Od dziś nie robię wypieków, bo zawsze jak robie to coś tam spróbuje i później pokusa i myśli: "- ciekawe jak to smakuje?", "-czy wyszedł?".....

 

Od poniedziałku cwiczę na zmiane, tzn. w jeden dzień brzuszki, w drugi rowerek,żeby nie było monotoni. W niedziele sobie odpuszcze, albo będe cwiczyc to i to - jeszcze nie wiem.....

 

Jakieś rady???

29 stycznia 2012 , Komentarze (1)

Jestem głupia jak but! Moja złośc nie zna granic. Najlepiej zamknęłamym sie gdzies gdzie jest dostęp tylko do wody, łazienki i łóżka. Dziwie się, że tyje lub waga nie spada. Heh nic dziwnego... zjadłam paczke musli i pikantnych krakersów, a no i piłam cole.... załamana jestem totalnie. Ale od jutra koniec, koniec, koniec....

18 stycznia 2012 , Komentarze (2)

Dzień mi mija bardzo szybko. Trzymam się pilnie diety i 3 dzień kawy nie pije ;(( Postaram się wyciągnąć dzisiaj Miśka na spacer. Może troszke zdjęć się porobi - zima jest taka piękna (oczywiście jak jest ciepła taka jak ta:))

17 stycznia 2012 , Komentarze (1)

Dieta SB!!!

START !!!

Rozpoczynam I etap!

 

Moje drogie z dniem dzisiejszym, tj. 17.01.2012r. rozpoczynam po raz II diete SB. Trzymajcie kciuki.... ;)) Musze spalić to co mi się uzbierało czyli mniej więcej 2kg.... ;(

 

Piszcie co można jeść i pić ;)))

 

Menu:

1. jajecznica z cebulą, papryką i pieczarkami

2. serek wiejski

3. woda ok. 1,5 l

4. 2 jabłka, pomarańcza

5. woda z cytryną

6. dewolaj, sałatka, buraki czerwone

 

Inne:

- L-karnityna

 

Ćwiczenia:

- 150 brzuszków

- 40 przysiadów

- h jazdy na rowerze

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.