- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (37)
Ulubione
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 40669 |
Komentarzy: | 70 |
Założony: | 8 stycznia 2007 |
Ostatni wpis: | 25 stycznia 2014 |
Postępy w odchudzaniu
Od poniedzialku leci u mnie na sportowo!!!WRESZCIE!!!wczoraj walczylam z hula hopem...i tak go nieogarnelam do konca,moze temu,ze jest powykrzywiany i przypomina owal??-nie no tak zle nie ma ale cos krzywo sie nim kreci;)-czekam na hula hop dla,,prawdziwych kobiet,,
Dzis doszla wkoncu plyta na STEP,troche pocwiczylam,pozniej znalazlam jeszcze plyte na posladki i uda,tez troche pocwiczylam,zrobilam nozyce(3min.)mam zamiar jeszcze pokrecic sie na TWISTERZE 10min.i na dzis mysle,ze to wszystko...ogolnie moze poswiecilam cwiczeniom dzis ok.60min?ale ZAWSZE cos!!
Wczoraj zamowilismy z polskiej apteki,,AQUA SLIM,,ma dojsc od3-5dni,wiec mam nadzieje ze dojdzie w przyszlym tygodniu,zamowilismy odrazu 56saszetek bo Michasio tez chce sprobowac!jestem niezmiernie ciekawa czy Mi-Nam to cos pomoze!!ja to bede sie cieszyla z kazdego deka!!oprocz tego wzielam jeszcze,,JELITON,,i wszystko 55euro-przesylka80zl.,ale niewazne...w glowie mam tylko skutki tego cudu na polskim rynku,bo tu niestety o tym nieslyszeli!!!
Jutro jade na sprzatanko jak co czwartek,wiec mam nadzieje,ze checi na cwiczenia mi nieodejda-nie bylam u tej Pani juz 3tyg-wyjechala na urlop!
Dalej mi dziwnie...samopoczucie do bani,jeszcze wydaje mi sie ze jedna w robocie obrabia,,moj wyglad,,sama niewyglada jak miss ale tak o sobie mysli-czego jej zazdroszcze-figury nie ABSOLUTNIE-juz wole zostac w swojej skorze,wydaje mi sie,ze jestem bardziej foremna...przynajmniej mam przeswit miedzy nogami...nie duzy ale luka jest...ona nie,choc nie jest gruba...aaaa...tam w pizdu z nia-to byla kiedys moja dobra kolezanka...BYLA!!!sram na jej zadarty noc!
Ide sie kapac,nasmarowac wyszczuplajacymi kremami,ktore pomagaja tylko w wygladzeniu naskorka ale to kwestia przyzwyczajenia...cellulit...rozstepy i tak sie dojrzy...
przed nami dlugi weekend,ktory spedze sama bo Michasiu znowu w delegacji...SUPER!!!mam nadzieje,ze chociaz auto mi zostawi....najlepiej jak On sam zostalby w domu;(niecierpie tych Jego wyjazdow-tak mi teskno wtedy!!!
aaa....przyszla moja plytka ATB!!!jest p****bana!!!ehhh....
Bobranoc:*
Dzis jest piekna pogoda!wieczorem mam zamiar isc na marsz6-cio km-trowy,ktory musze ogarnac w godzine!oprocz tego wlaczam plyte z cwiczeniami na,,plaski brzuch,,ze slynna Mel B,po czym jesli zostanie mi cos sil to chce troche dywanowych zaliczyc i pokrecic sie na dysku,moze podrodze,,przypadkiem,,wpadnie mi na talie hula hop;)??narazie czuje sie fatalnie,moj dwudniowy bol glowy powoli doprowadza mnie do szalu!!oprocz tego problemy z Konsulatem...musze sie wyzyc!!!
na sniadanko wypilam moj Slim Drink,i dzis wlasnie na nim chce przezyc,jeszcze2x musze wypic zamiast posilku!
Jutro urodziny szwagierki i jak ZAWSZE musze sie ograniczyc do minimum,czyli jak bedzie grill to moze tylko opary wciagne w pluca??a salatki smak wyobraze sobie w grzesznych myslach?nie wiem...
moja waga na szczescie zatrzymala sie na samych5-kach!wiec jak dla mnie jest BOMBA!!!juz trzyma sie tak od dobrych tygodni-woow-
Czekam na plyte DVD,z ktora bede cwiczyla na steperze,oprocz tego w drodze jest hula hop z magnetami-masazami,tylko nie wiem jak to wszystko rozplanowac?musze zobaczyc jak moje udziska odbiora cwiczenia i wtedy podejme decyzje,nie chce miec jeszcze bardziej podkreslonych miesni ud,i bez wysilku rzucaja sie w oczy!w weekendy bede chodzic na marsze bo wiem,ze w tygodniu po robocie nie ma nawet o czym mowic...no chyba,ze mam taka motywacje,ze jeszcze o niej nie wiem-narazie AZ takiej nieodczuwam.
A przede mna do sierpnia 5kg do zrzucenia-wesele-i rodzinka z zadartym nosem typu,,my jestesmy ladniejsi,lepsi...,,nie robie to tylko dla nich,na pokaz ale niepwoiem ze to nie ma nic z nimi wspolnego,owszem chce schudnac,zeby ciotka rzucila mi komplementem ale wkoncu chce widziec moje 50kg!!
chyba mam jakiegos dola??za duzo we mnie siedzi...Konsulat,ktory wpisuje mnie w Ksiegi malzenskie w Pl od konca stycznia,co normalnie trwa do miesiaca....bez tego wpisu nie moge otrzymac paszportu polskiego na 10lat:(z czym wiaze sie,,zapomnij o wakacjach,,
moja szwagierka ktora jest chuda jak patyk,majac dwojke dzieci...i moje udziska!!!zrobie zdjecie to moze wkoncu zrozumicie o co mi chodzi z tymi schabami!do tego doszly moje piprzyki do usuniecia,ktore szpeca mi cialo-twarz...i tak chyba wszystko we mnie peklo!
W nastepny weekend jestem sama bo moj Michasio znowu jedzie w delegacje,na szczescie tylko na weekend!ehh...nazwijmy dziesiejszy dzien w moim pamietniku DZIEN NARZEKANIA!
Dobija mnie moje odbicie w lustrze i tyle,najmocniej boli to,ze i moi rodzice i Brat nie maja takich problemow,jesli chodzi o moja mame:przyjda klopoty chudnie w ciagu 2dni 3kg,zawsze warzyla te 52-55kg(po2-ce dzieci)nie ma jakis umiesnionych ud,waga spada jej juz na sama mysl o zrzuceniu 2kg....a ja???ubita,cala w pieprzykach,chora na bielactwo(pamiatka po babci-matce od taty)z anemia i migrena!!!co u mnie nikt na to niechorowal!oprocz tego walka z kg-my od 14-tego roku zycia!!zaniedlugo bede miala 15-lecie!!!nie no...spadam bo naprawde ze mna zle
!!!!CZUJE SIE FATALNIE!!!!
ide pod prysznic albo do wanny wskocze,troche sie zrelaksuje i jedziemy na miasto z moim Kochanie po prezent dla szwagierki na jutro,bluzke dla mojej przyjaciolki-wyszczuplajaca-ale jak;)i troche pospacerowac...
Trzymajcie sie,mam nadzieje,ze ja mam za Was wszystkie dzis te zle samopoczucie!
aby do czegoś dojść, należy wyruszyć w drogę
Dziewczyny od dzis zaczynam A6W...mam dyga ze nie dam rady do konca ale...musze!!!co to za gadka ze nie dam rady i pelne majtki ze strachu!!!DAM...bo MUSZE...i przede wszystkim CHCE!!!
Dzis troche zgrzeszylam kurwosci jasne...sumienie mnie meczy jakbym wdupczyla cala cukiernie ale...moja waga sie ruchnela-w gore!!!56,2kg!!!nic ino sie powiesic,jak widze te 56....kg to juz wiem,ze zaczyna sie maraton-ZAWSZE jak mi waga staje na 56 i cos...i nie ruchnie sie ni huhu....ehh...ale spoko-tero jestem pelna energii,ze dam jakos rade ja zbic!Kwiecien juz niebawem...
Zara ide zasadzic czopka na przeczyszczenie bo oczywiscie mnie zatkalo,myslalam juz kiedys zeby isc do lekarza po skierowanie na przeczyszczenie jelit-lewatywe ale moj Michas powiedzial,ze moge zapomniec,pewnie mi powie ze mam isc sama,bez skierowania co kosztuje!!wiec daruje sobie,w polskich aptekach podobno mozna kupic taka lewatywe wiec...jeszcze 1,5miesiaca,tylko pierwszo chcialabym sie ogarnac ze swoim wygladem!!
Dzis odebralam spodnie od mojej mamy co wyslala mi poczta,ona sie w nie zmiescila i temu mi wyslala....zmiescilam sie,tylko ze mna to jest tak(przez moje umiesnione zajebiscie z przesada uda)w dupie okey,w pas-potrzebuje pasek a w udach wydaje sie ze szwy chca peknac!!!walne sobie w nich foto to same ocencie jak to obrzydliwie wyglada!!ale ogolnie to sa fajne-ja raczej chodze na sportowo ubrana i w luznych spodniach a te sa troche ehem....przy ciele,zobacze moze kiedy w nie skocze jak mi sie zrobi przedzialek miedzy nogami-udami i oczywiscie jak schudne!!ale mam rewolucje w brzuchu na sranko a nie umie-jak zwykle-sorry ale nierozumie moich wnetrznosci!!!
W pracy to mi zlecialo na wesolo bo sie ruskie klocily...hehe...stare krowy glupie tepe...pipipi...a moja kumpela to tez ma humorki jak wiatr jej zawieje...wkurza mnie nieziemsko,mysli sobie,ze jak jestem tu sama bez kolezaneczek-ktorych niepotrzebuje to bede sie jej trzymac byle zeby kogos miec!!!no to sie gruuuubo myli-bo ja kolezaneczek niepotrzebuje a juz napewno nie takich z tak wysoko zadartym nosem!!!i to zeby miala powod...ale pfii...niech sobie zadziera-dzis jej pokazalam jak mi ona zwisa i powiewa...PRINCESSKA!!!
a jak u Was dzis???
aaa....jeszcze co...DZIEKI za podpowiedzi nad czym musze jeszcze popracowac...w sumie to nigdy nie bralam mojego tylka-posladkow pod uwage bo i tak jest wielki ale skoro tak mowicie to biore sie za moje dwa,,paczki,,!!!
Dzieki jeszcze raz dziewczyny....i po co mi TU kolezaneczki...mam Was:*:*
Dzisiaj...zjadlam:
w pracy
banan
gruszka
pici milky way
w domu:
3lyz.ziemniakow+marchew+1klopsik
2milky way
2Activie
Milego wieczorku kobity...
aaa...moze taka prosba,wiecie ile to wszystko ma kcalorii,tak pi razy drzwi...bedzie 2000???ja na temat kcalorii nie mam zielonego pojecia...ale to tak w nawiasie,sama moge sprawdzic,przeciez sa kalkulatory ale checi nie ma....:P:P
buzka
-mua-mua
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie.
Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny.
Lew Mikołajewicz Tołstoj
Jezu DZIEWCZYNY...WY JESTES KOCHANE...I NIENORMALNE!!!!
to ja tu ze strachem w gaciach balam sie zajrzec na moj profil,jakiej zjebki sie od WAS spodziewac...a tu masz babo placek...zebralam tyle komplementow ze cala w skowronkach jestem!!!!nie no NIE WIERZE!!!!!spodziewalam sie raczej komentarzy typu,,Twoje dupsko potrzebuje tego i tego,,...boki do zlikwidowania....popracuj nad basiorem bo jeszcze jest nieforemny....i takie tam a tu!!!!i nawet niepomyslalabym nawet,ze dla Was mam opalone cielsko!!!JERONIE!!!!taka mam karnacje-nigdy bym niepomyslala,ze jest opalona,okey uzywam kremu opalizujacego ale...chyba sie juz do niego przyzwyczailam i tego niezauwarzam...bo TUTAJ od nikogo nieuslyszalam cos podobnego....ale-
DZIEKUJE!!!!DZIEKUJE!!!!DZIEKUJE!!!!!
nie no....SZOK!!!ale to wcale niepowoduje,ze popuszczam...nie nie nie.....co to to nieeeeeeeeeeee!!!NEVER!!!!o 19.00 mam w planach cwiczyc z Mel B,no i pojechac jeszcze pare km na stacjonarnym,mam jeszcze taki sprzet w piwnicy tylko za cholere nie wiem jak go nazwac i jak sie w ogole to cos zwie-musze poszukac na googlach!!mysle,ze poskacze jeszcze troche na mojej wielkiej pilce booooooo.....moj Michasio jest na wyjezdzie i zostawil mnie bzzzzzz auta...wtedy kiedy moja motywacja wrocila!!!ehhh...ale co zrobie,mam sprzeta w domu to sie pomecze na tym co mam!!
A jeszcze chcialam napisac,ze ZAJEBISTA sprawa jest noszenie takich galotkow-getrow obciskowych!!!ja nosze po domu a do pracy mam bluzke sciskajaca-wyszczuplajaca,ktorej nikt niezauwazy bo jak przebija to jak podkoszulek i te dwie rzeczy w mojej szafie zajmuja 1miejsce!!
https://vitalia.pl/gorset-slim-lift-wyszczuplajacy-ram-wyciecie-m-i1450636229.html
naprawde to jest godne polecenia,ja mam jeszcze bez ramiaczek a ostatnio zamowilam sobie zzzzzzzzz-moj to nie umie przezyc jak mnie w tym widzi...i zawsze zamawiam np.mam M-to biore S-extra po to,zeby sie w to wciskac-doslownie....ale przynajmniej czuje,ze cos mnie wsysa i jesc sie nie chce bo jak czujesz sie taka napieta,opieta to Ci nawet mysl o jedzeniu nieprzechodzi przez glowe...-tak na mnie dzialaja te getry,mam tez body ale za duze,w sumie to tak oo nosic ale niewsysaja mnie tak jak te getry i moja ulubiona podkoszulka....body przyda sie jak po ciazy bedzie sesja2 z zycia Panny Anny,to na bank mi sie przyda!!!ale kiedy to bedzie...cos opornie idzie nam powiekszanie Rodzinki....narazie podchodze do tego calkiem na luzie,jak sie uda to SUPER....tylko za duzo ostatnio sie wydarzylo i potrzebuje innego powietrza bo sie powoli dusze w tym chorym klimacie,mialam taka depreche w zeszlym tyg.ze o tak rozplakalam sie mojemu jak tylko przekroczyl prog mieszkanai-bidula-prawie Go tym zachowaniem wykonczylam bo tak lkalam,ze nie umialam slowa wydusis tylko byc wtulona w Niego a On chcial sie za wszelka cene dowiedziec co sie stalo...ehh...cholerne zycie i pierdolone Princesski...ale to inna bajka!!!
tak wiec,biore sie do roboty....jeszcze wklikam moj jadlospis i spadam-
w pracy:
-2kromki ciemnego chleba z 2pl.sera zoltego
-1malusi milky way
w domu:
-2mleczne bulki
-2Activie(119x2=238kcal)
Dziekuje raz jeszcze za zajebiaste slowa...nie o to mi chodzilo...ale hehe.. JESTESCIE NIEMOZLIWE....CUDOWNE....NAJLEPSZE!!!!!
aaa....znalazlam cos jeszcze...tylko to dla ludzi z mocnym serduchem!!!tak wygladalam jak poznalam mojego meza...On mnie NAPRAWDE KOCHA...nie ma to tamto...no same powiedzcie...
zaraz wkleje zdjecie z terazniejszym mniej wiecej wygladem...nie ma sie co chwalic ale..boooaaa jak zobaczylam siebie w szacie,,Uwolnic Orke 7,,to dziewczyny przysiegam...niepotrafilam zrozumiec jak moglam sie dopuscic do takiego wygladu??!!MATKO KOCHANA!!!
z takim wygladem,czyli72kg znalazlam sie na Vitalii...duzo osiagnelam dzieki Wam:*a to jakies 57kg...56kg...swiatecznie:)
buziaki dziewczyny...musze poszukac jeszcze zdjec jak robilam sobie w majtach i z naprawde wielkim basiorem...musze sobie je wywolac i przykleic na lodowke z dopiskiem;;NIGDY WIECEJ;;...no ewentualnie po ciazy...o ile zaciaze...
udanej niedzieli Kochane:*
ehhh...wzdechne sobie lepiej...jak zawsze!!!
ostatnio niemialam jakos checi tu wchodzic i cokolwiek wpisywac...moja ludzka nadmierna glupote!!!przytylam prawie 2kg po Walentynkowej kolacji!!!-ZAJEBISCIE poprostu i te kg nie chca odczepic sie od mojej dupy...siedza we mnie jak...rzep przy psim ogonie!!!
Od jutra zaczynam cwiczenia na dvd z Mel B..hehe na zajebisty brzuszek,cwiczenia trwaja90min.wiec da Spice Girlka popalic-mam nadzieje,ze wydusi ze mnie wszystkie poty!!!i wlaczyla mi sie ZNOWU moja mobilizacja do cwiczen...zaniedbalam totalnie moj Fitness-a co to w ogole jest??!!!ehh-no coment!!i zaczynam naprawde dietkowo a raczej glodowo!!za poltora miesiaca mamy jechac do Polski na Chrzest mojego malenkiego Chrzesniaczka-Groszunia wiec motywuje mnie spotkanie ze znajomymi,zeby MOZE pozbierac troche komplementow...znajac moje cielsko pfii...-moge zapomniec ale przynajmniej bede miala czyste sumienie,ze naprawde zaczelam po raz enty cos ze soba robic!!jak co zezre nie tentego,pedze do kibla z woda i morde w klop i zwracanko...gowno mnie obchodzi moje zdrowie CHECE BYC WKONCU CHUDZIELCEM!!!!wkoncu moja mobilizacja i zawziecie powrocilo!!!a juz tak sie balam!!Wszystko dzieki dyskotece piatkowej nieumialam sie napatrzec na te laski co wyskoczyly w kiecuchach ktore ledwo co tylek zakrywaly-tez tak chce!!!chce zarzucic kiecke w ktorej nie bede mogla sie schylic bo bedzie mi poslady widac!!!ciekawe jakie to uczucie??!!!:P
Wkoncu zrobilam sobie foty-dzis...troche to dla mnie krepujace je tu wstawiac ale co mi tam...nie jestem sama wiec...oczywiscie jak malolata PROSZE a wrecz BLAGAM o konkretne komentarze-szczere do szpiku kosci i w ogole,takie zeby mnie porzadnie kopnely w dupe-tego potrzebuje,choc motywacja jest ale jak przeczytam komentarz typu,,ty lala bierz sie za twoje dupsko bo widzialam juz wiele ale takiego zada jak Ty masz to...bleee...,,i takie tam!!!oczekuje takich,nie chce slow pocieszenia chce miec sina dupe od Waszych slow-DZIEKUJE!!!
moj Michal to oczywiscie prawie dostal zeza od wykrecania oczu na wiadomosc,,Kochanie!!jest...mam...wrocila...moja motywacja,,ehh...biedny moj!!jedno TAK i co zrobilo z Jego zyciem..hehhe...
a wiec od jutra:
-brzuszki z Mel B..hehe... -90min.
-Silownia+(jak bedzie miejsce)Pilates -120min
-rowerek -30min
-A6W...a walne2 serie
-brzuszki50skosnych+50normalnych
-HulaHop -10min
starczy mi dnia???hehe...musi...:)
oprocz tego rano chce wstawac te 10min.wczesniej zeby troche polezec na dywanie;)(walnac pare brzuszkow),nakremowac nogi i beben Perfecta Slim,,serum na cellulit,,a wieczorem odsysac sie sprzetem,ktory ostatnio zakupilam!!i moze jak dam rade mam taki pas,,Sauna,,to sie nim obleke wokol brzucha-niech sie poci bez wysilku;);)
no to caly moj plan...jak myslicie dam rade schudnac do 52kg w ciagu 1,5miecha???normalnie to chcialabym do 50kg ale...nie robie soebie nadziei-nie dam rady...no chyba ze nie bede jadla to tak...a moze i nawet nie..ehh...zobaczymy!
DZIEKUJE CI MOJA MOTYWACJO I SUMIENIU moj;ZE POWROCILYSCIE!!!!
aaa...moja waga na dzien dzisiejszy 56,1kg-rano-bosko poprostu....pieprzona kolacja!!!
a Wam jak idzie...mam nadzieje,ze lepiej jak mi...tego Wam zycze...oczekuje komentarzy z zadartym nosem!!
22listopad 2010rok poniedzialek
KURWOSCI JASNE!!!-ooo...tak pieknym slowem czy slowami zaczynam dzisiejszy wpisik....
co jo zek sie tu wczoraj naskrobala....i dup...cofnelam se przypadkiem strone wstecz i wszystko poszlo sie.....rypac!!!!alez ja bylam wsciekla...pozniej oczywiscie niechcialo mi sie uruchamiac moich szarych komorek bo bylo dosc pozno...tak pozno,ze nasze ehem...seriale sie zaczynaly(CSI...nie pornoski-tak pozno nie bylo)no i sie zdenerwowalam...zamknelam paptosie i ooo...
no ale to bylo wczoraj..hehe...
Weekend zlecial...leniwo...jak caly zeszly tydzien-pojechalam ostro z nic nierobieniem!!!no ale ...zwalam to na @-to jej wina...tylko nie moja i moich checi-ABSOLUTNIE NIE!!!-
czasami siebie nierozumie...tu narzekam jako ja rubo a otwarcie olewam to co moze mi pomoc-silownie!!!i nie tylko...nie no zeszly tydzien to totalna porazka,juz dawno tak niepolecialam sama ze soba w kulki!!ale od dzis nadrabiam...jeszcze ze mnie leci ale nie jest juz tak zle...a z piatku /sobote umieralam z bolu...myslalam,ze mi pitke rozerwie i krzyz peknie...ooo...i ja mam rodzic??kiedys tam???jak ja okres dostaje to mysle,ze urodze...ale przezylam...to nie pierwszy i kurwa nie ostatni raz!!!
A w sobote,po spozyciu kilku mocniejszych tablet przeciwbolowym...na odlocie pojechalismy z moim do sklepu po maszyne do kawy...i do Kaufland-nowo otwarty-liczylam,ze moze wrzuca na polki kawalek polskich produktow ale nic nieznalazlam,no nic...ale kawunia pyszniunia...
Wieczorkiem pojechalismy do znajomych na impreze...niepilam i moj tez sie pilnowal,wiec niemusialam sie z Nim urzerac!!brzuch zaczal mnie bolec,a dokladniej dostalam skurczy podbrzusza i wolalam do domu!!!-i tak bylo nudno....
Wczoraj dzien zlecial w lozku-calusi dzionek-tylko na obiada zeszlismy na dol,niezjadlam za wiele-niechcialam...no i tak...pizdzi u nas jak cholera!!!
A wracajac do miesiaczki...Wy tez macie takie bole??bo ja z moimi to niewyobrazam sobie boli czy skorczy porodowych...AUa...
jakos tak nie lubie sie chwalic ale ... sobie pomyslalam,ze Wam to moge sie pochwalic nowym nabytkiem!!!a co...-nareszcie udalo mi sie wkleic zdjecie...juz tyle razy probowalam swoja figure tu grzmotnac i sie nie dalo,nawet po zmniejszeniu zdjecia...wiec mozecie sobie wyobrazic jaka jestem WIEEEEELKA!!!
milego dzionka,pewnie skrobne cos po sporcie-mam nadzieje,ze pojde...boniechce mi sie....ide ide...w dupie to mam,potem bede znowu slimtoc,ze zek nieposzla!!!ach te kobiety...kto je zrozumie..!!!
Dzis wstalam se krotko przed 9.00,umylam,zrobilam kaFusi,zapalilam papierocha...i dawaj za prasowanie!!!Jezu...myslalam ze dzis nieskoncze ale z polska ViVa w tle poszlo mi-hehe-tanecznie!!!wyrobilam sie ze wszystkim,jeszcze robote za Michasia zrobilam-odkurzylam mieszkanie...poklachalam z mama...
Stanelam na wage rano po przebudzeniu i oczom niewierzylam!!!-54.6kg-Jezu ta nasza waga szaleje na moja korzysc...ale sie cieszylam!!!tylko to juz nadrobione,pewnie mam teraz prawie 56kg bo bylismy u mamy na dole na obiedzie,,,
Zjadlam:
-miseczke rosolu z lanymi kluskami:)
-2kiszone ogorki
-2lyzki plaskie bigosu
-2malenkie ziemniaczki i podziubalam jak wrobelek kurczaka(nawet nie jedna/czwarta zjadlam)
*deserek:kawalek cieplego ciasta z migdalami
Na dzis koniec z jedzeniem...jesli bede glodna zrobie sobie salatke owocowa lub wypije moj Slim:)
Moje Kochanie nareszcie jest ale jaki brzydki...fuj...-zarosniety jak menel jakis-fufu-powiedzialam Mu,ze jest brzydki i stary-ale 5min i wszystko sie zmieni jak sie ogoli...narazie spi w pokoju obok...stesknilam sie za ta moja Paskudka:*jutro znowu mnie zostawi na 4dni...ale dobrze w sumie bo...ja mam akurat do czwartku zaplanowane wieczorki na Fitness...
poniedzialek-Pilates i silownia(2,5godz.)
wtorek-Step(45min)
sroda-Silownia,Pilates,Sauna(2.5godz.)
czwartek-brzuszki(30min),streching(30min)silownia(1.5godz.)
Dzis wstalam po12.30...wczorajsza impressska byla w 100%udana!!!ale sie wychulalam na parkiecie!!!bylo naprawde SUPER!!!oczywiscie bylysmy do konca....
Moje Kochanie wraca jutro-juz nie umie sie doczekac!!!zrobilam dla Niego extra bigosik,sprobowalam 2 czy 3lyzki i tero latam do kibla i sikam a nie sram dupa!!!aua...az mnie odbyt boli.....ale,,wyprozniam,,moje dupsko bez,,dopingu,,-moich czopkow!!!a najwazniejsze moja waga po tancach-hulancach pokazala-trzymajcie sie dziewczyny bo padniecie(ja sama ze lzami w oczach usiadlam na kiblu...a potem zaczelam skakac z radosci)...53.7kg!!!mozecie sobie wyobrazic jak dawalysmy czadu na parkiecie-tak malo to ja jeszcze na,,tej,,wadze niewidzialam!!!tak sie cieszylam!!!!teraz mam 54,8kg bo sram jak...osraniec jakis!!!przez caly dzien niemialam nic w ustach,tylko moze z 25kubkow kawy wypilam...a,ze nie ma moje eksperta smakow,musialam sama sprobowac...ale wyszedl!!!bylam u Tesciow na dole z talerzykiem bikosu,zapytac co mu brakuje...-tata-dla mnie za kwasny ale dobry!!!-hehe...mamcia-dobry ale ja bym dala jeszcze ciut soli!!!a ze ja niecierpie soli,wiec niewyczulam,ze jej brakuje!!!ale przysolilam doslownie ciutke-blee-i tero niech sie,,przegryza,,przez noc!!dzisiaj w ogole nie mam apetytu i temu tylko ten bigos przegryzlam...na dyskotece zaliczylam tylko3drinki i w aucie wypilysmy butelke szampanana dobry poczatek!!!
Dzis calusienki dzien wisialam na telefonie...z moja mama...ehh...szkoda pisac...jutro czeka mnie prasowansko...ale ile???-moze ktoras z Was mialaby ochote wpasc na kawe??ZAPRASZAM!!!
Dzis bez wysilku fizycznego-zmeczenie z potupanki wczorajszej..ale jutro...sie spreze i troche sie powyginam!!
teraz leze w lozku,w szlafroku-ogladam zajebisty serial(na tutejszych kanalach)Criminal Minds-moze ktoras z Was tez lubi takie seriale??-kryminaly to moja pasja...uwielbiam czytac ksoazki,filmy i seriale!!
Okey moje Kochane,rozbieram sie z szlafroku...wskakuje pod kolderke,przykryje sie po nosa i ogladam dalej-bo ciekawe!!
Trzymajcie sie...jeszcze jutro-weekend...to najgorzy czas dla tych ktore caly tydzien sie poswiecaja...
DOBRANOC:*