Dzis wstalam se krotko przed 9.00,umylam,zrobilam kaFusi,zapalilam papierocha...i dawaj za prasowanie!!!Jezu...myslalam ze dzis nieskoncze ale z polska ViVa w tle poszlo mi-hehe-tanecznie!!!wyrobilam sie ze wszystkim,jeszcze robote za Michasia zrobilam-odkurzylam mieszkanie...poklachalam z mama...
Stanelam na wage rano po przebudzeniu i oczom niewierzylam!!!-54.6kg-Jezu ta nasza waga szaleje na moja korzysc...ale sie cieszylam!!!tylko to juz nadrobione,pewnie mam teraz prawie 56kg bo bylismy u mamy na dole na obiedzie,,,
Zjadlam:
-miseczke rosolu z lanymi kluskami:)
-2kiszone ogorki
-2lyzki plaskie bigosu
-2malenkie ziemniaczki i podziubalam jak wrobelek kurczaka(nawet nie jedna/czwarta zjadlam)
*deserek:kawalek cieplego ciasta z migdalami
Na dzis koniec z jedzeniem...jesli bede glodna zrobie sobie salatke owocowa lub wypije moj Slim:)
Moje Kochanie nareszcie jest ale jaki brzydki...fuj...-zarosniety jak menel jakis-fufu-powiedzialam Mu,ze jest brzydki i stary-ale 5min i wszystko sie zmieni jak sie ogoli...narazie spi w pokoju obok...stesknilam sie za ta moja Paskudka:*jutro znowu mnie zostawi na 4dni...ale dobrze w sumie bo...ja mam akurat do czwartku zaplanowane wieczorki na Fitness...
poniedzialek-Pilates i silownia(2,5godz.)
wtorek-Step(45min)
sroda-Silownia,Pilates,Sauna(2.5godz.)
czwartek-brzuszki(30min),streching(30min)silownia(1.5godz.)
nomorefat
15 listopada 2010, 17:00kochana przeczytalam na forum , ze masz problem z pozbyciem sie miesni. Jak sobie z tym radzisz? Ja mam to samo przez dlugotrwale bieganie rozbudowaly mi sie miesnie ud i lydek i kompletnie nie wiem co z tym zrobic.