Cześć Chudzinki
potrzebna mi Wasza pomoc, drobne wsparcie i KOPNIAK na dzień dobry.Milion razy zaczęłam pisać jednak zaraz kończyłam. bo.... wstyd się przyznać do kolejnej porażki , ale ważne chyba by wstawać i iść dalej nie.... ?
Zeszły tydzień na wariata jak zresztą wszystko u mnie ostatnio, ale o co mi chodzi: środa-zmarł chrzestny mojego męża ..... i .... w co ja się miałam ubrać ? . do spódnicy już żadnej nie wejdę, spodnie czarne mam jedne, zresztą już nie są takie czarne skoro non stop w nich chodzę...no ale się z nimi przeprosiłam, granatowa bluzeczka , grafitowy żakiet i pojechałam, najważniejsze pożegnać człowieka .... piątek-zgadałyśmy się z przyjaciółką wieczorem, wsiadłam w samochód i pojechałam na klachy, z fajną muzyczką z naszych czasów technikum, rozważałyśmy o życiu, co chciałyśmy kiedyś osiągnąć, w jakim miejscu jesteśmy dzisiaj. . No właśnie....gdzie ja jestem ? Stoje w tym samym miejscu a czasami nawet się cofam
Chcę iść do przodu. Stąd ten wpis. Muszę dać radę. Dla siebie. ....a potem cała reszta. Znajdę siłę
naja24
25 września 2015, 07:19O j tam będzie dobrze nie poddawaj się :)
Monika123kg
24 września 2015, 13:10Najważniejsze by po upadku wstać i iść dalej.Nie oglądając się za tym co byłó ...
olsons
23 września 2015, 12:54Ja już na vitali zaczynam czwarty raz, a w życiu to nawet nie zliczę.... Mam nadzieje że to już ostatni raz
niezapominajka33
23 września 2015, 14:33Ważne by się nie poddawać, a kiedyś dopniemy celu :)
justyna1239
22 września 2015, 15:00Ja zazwyczaj jak czuję, że stoję w miejscu robię sobie rozpiskę co bym chciała osiągnąć, jakie mam plany, marzenia i staram się po woli z tej listy do wszystkiego dojść. Nie jest to łatwe, ale można zacząć przecież od bardzo prostych rzeczy? W sumie zmotywowałaś mnie do napisania kolejnej listy hehe :)
niezapominajka33
22 września 2015, 15:10Kiedyś dawno temu wiele rzeczy zapisywałam, więc może to i dobry pomysł :). Dzięki za podpowiedź :)