Cześć Chudzinki :)
No i dupa, wytrzymałam 6 dni bez słodkiego i na tym koniec ! W sobotę ni z tego ni z owego na zakupach zjadłam loda hahah, w trakcie jedzenia zaczęłam się śmiać, mąż się pyta z czego? to mu mówię że z loda, że jem ..... No i tak mi zostało Jutro 1 dzień lipca, chyba sobie dzisiaj daruje-co nie oznacza, że będę wpieprzać od razu słodkie, ale fakt, siostra rano mnie poczęstowała kawałkiem biszkopta z owocami,mnóstwem owoców dobreeee
W domu zaczynam pomału przygotowania do wyjazdu, piorę, prasuję, przeglądam, robię listę co zabrać...i będzie tak jak ze wszystkim - tyle czekania, przygotowań i zleci, że hej i znowu trzeba będzie wracać do pracy. hahaha Oj tam, jeszcze nie wyjechałam a już myślę o powrocie hmmmm
Na szczęście pogoda się robi piękna, coraz mocniej grzeje Będzie pięknie :) i super że @ przyszła - na wczasach będzie święty spokój
Na razie Kochane
justyna1239
23 lipca 2015, 14:18Z reguly jestem pozytywnie nastawiona i staram sie myslec pozytywnie, ale moja pieta Achillesowa jest waga i wieczna walka z nia, narazie jestem zmotywowana i staram sie tego nie zmieniac =)
niezapominajka33
23 lipca 2015, 14:19I tego trza się trzymać :)
justyna1239
22 lipca 2015, 23:14Chyba już po urlopie? Dziękuję za "otarcie łez" :)
Monika123kg
1 lipca 2015, 14:03Jak lody smakowały to daję rozgrzeszenie :D
niezapominajka33
2 lipca 2015, 07:01Dzięki :-P
Babcia.Weatherwax
30 czerwca 2015, 12:43Baw sie dobrze i nie przejmuj dieta na urlopie;)
niezapominajka33
30 czerwca 2015, 13:00Do piątku jeszcze w pracy ... ale odliczam :) Dzięki :)