Jakie to jest okropne, kiedy sobie cos postanawiam i nie potrafie tego osiagnac. Zwlaszca jesli to jest postanowienie mozliwe do wykonania, w wiekszosci zalezne ode mnie. Od kilkunastu dni nie jem slodyczy i okropnych rzeczy. Jem regularnie i zdrowo. Jezdze do pracy na rowerze (ok. 14 km dziennie), ale potrzebuje celu, wiekszej motywacji, cwiczen i wykluczenia wiekszej ilosci syfiastych polproduktow. Ktoregos razu przy moim odchudzaniu (jak ten czas leci!), bylam tu obecna i mnie to mobilizowalo, zatem: hellol!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.