Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Makaron z piersią i sosem z cukinii :)


Hejooo! :D

Dziś ciemno od samego rana, co za pogoda :/ mam nadzieje, że do następnego tygodnia się choć trochę poprawi, bo jedziemy do Garmisch - Partenkirchen :D Na 4dni!! Nie mogę się doczekać - będzie aktywnie! Muszę dziś opracować plan zwiedzania i wędrówek, mam już jakiś pomysł. 

Fajnie mi się tu żyje, jeżeli chodzi o wygodę i poziom życia, bo na więcej można sobie pozwolić, ale ten język... jenyyy :x jaki ja mam zawsze stres jak mam coś powiedzieć. Mój D. mówi, że bardzo dużo się uczę, ale ja i tak mam w głowie że wciąż za mało. Umiem tyle co 3latek.. Irytuje mnie to :< Ale będę dalej walczyć, choć nie powiem żebym z wielką przyjemnością siadała do tego języka... :D

No nic tyle z marudzenia mojego, to wszystko przez te dni :D Mam wymówkę :D

Oj oj wczoraj skusiłam się na piwko i trochę chipsów co zrobiłam więc co spaliłam w bieganiu to wróciło. To nic, nie będę sobie odmawiać wszystkiego ;)

Dziś na śniadaniu normalka czyli musli ok 360kcal 

Dwie kromki pełnoziarnistego chlebka - szynka i ketchup, serek 0,8% i dżem śliwkowy własnej roboty 280kcal

Wczorajszy sos bakłażanowy z tostem 270kcal

Obiad - Makaron pełnoziarnisty z piersią w sosie z cukinii z parmezanem i imbirem
100g makaronu z sosem 400kcal, pierś 100g 240kcal z surówką 660kcal

Cukinię drobno pokroić i zagotować do miękkości - zblendować, cały czas gotując dodać czosnek, ser, imbir, kawałek kostki rosołowej, pieprz i łyżeczkę serka na kanapki. Jeżeli ktoś chce można zagęścić mąką, ale ja tego nie robię ;)

Trening zrobiony zaś godzinka - dobrze mi się go robi, nie będę nic w nim zmieniać. Robię co następny trening z różnymi ćwiczeniami i jest super. Jeśli ktoś pamięta jak on mnie więcej wygląda (http://vitalia.pl/index.php/mid/49/fid/341/diety/o... - może mi podpowie ile mogę kcal w nim tracić?

Woda 2l, kawa x2, herbata zielona

  • Melanieee

    Melanieee

    20 maja 2016, 21:08

    Das sieht aber lecker aus!:)) Wie immer bei dir;* Dasz rade z jezykiem! Poczatki i to zeby sie przemoc sa ciezkie i chociaz minelo juz troche lat jak przez to przechodzilam pamietam to bardzo dobrze! PIlna jestes a to najwazniejsze:)) Super sporcik a co do przyjemnosci to raz na czas wskazane:)) Milego weekendu i planowania wypadu!:)))

  • diuna84

    diuna84

    20 maja 2016, 12:52

    Schöne Aussicht. Ihr Menü wie gewohnt gut. hi hi taki mały żarcik.

    • milunia0404

      milunia0404

      20 maja 2016, 15:09

      haha ;D dobrze uczę się nowych słów :)

    • diuna84

      diuna84

      21 maja 2016, 09:15

      Super...

  • Kora1986

    Kora1986

    20 maja 2016, 09:40

    zgadzam się w całej rozciągłości - nie można wszystkiego sobie odmawiać! We wszystkim trzeba zachować umiar.

  • violettone

    violettone

    20 maja 2016, 08:23

    Oooo Garmisch :) byłam tam z 6 razy, bo mam tylko dwie godzinki autem. Polecam! Życzę tylko, aby pogoda wam dopisała :) niedaleko od Garmisch (jakieś 60 km) jest świetny zamek Neuschwanstein, fajna sprawa :) A z językiem powiem Ci ja na początku też byłam bardzo na nie, a teraz śmigam i dogaduje się bez większego problemu, ale mi pomógł fakt, że poszłam do pracy i byłam jedyną polką w ekipie i nie miałam wyjścia jak nauczyć się jakoś z nimi komunikować :) jak potrzebujesz jakiś rad lub motywacji, pisz :) ja nie jestem po żadnej szkole, typowy samouk :) pozdrawiam!

    • milunia0404

      milunia0404

      20 maja 2016, 10:21

      Oooo napisz mi kochana jakbyś mogła co jest warte uwagi o tej porze roku i gdzie zjeść :D Szkoda że jeszcze będzie zamknięte Alpspix kurczę miało być otwarcie akurat na nasz przyjazd a przesuneli na następną sobotę :/ podobno za dużo śniegu jeszcze jest :X Nigdy nie byłam w takim miejscu kompletnie nie wiem co ze sobą wziąć...Też tam zajedziemy w niedziele jak będziemy już wracać ;)

    • milunia0404

      milunia0404

      20 maja 2016, 10:22

      a co do języka no cóż muszę to ogarnąć skoro zdecydowałam się na ten przyjazd do mojego :D

  • zurawinkaaa

    zurawinkaaa

    20 maja 2016, 08:19

    cukinia często gości w mojej kuchni, ale takiego sposobu na sos nie znałam także spróbuję na pewno :) nie ma co sobie wszystkiego odmawiać też tak myślę. Ale widok piękny :) pozdrawiam

  • Rayen

    Rayen

    20 maja 2016, 08:12

    Garmisch - Partenkirchen? To znaczy że przejdziesz przyspieszony kurs na skoczka narciarskiego? :D haha Z Twoją Wagą medal murowany ;) Miłego wypoczynku!

    • milunia0404

      milunia0404

      20 maja 2016, 10:18

      Tak :D hehe dziękuję :)

  • Tazik

    Tazik

    20 maja 2016, 07:54

    Piękne miejsce i posiłek tak bardzo smacznie wygląda...! Oj, trzeba będzie wypróbowac przepis:)

  • Anika2101

    Anika2101

    19 maja 2016, 22:36

    Fajnie spędzisz czas wyglada bajecznie to miejsce, co do życzia poza Polską zgadzam się życie jest prostsze i na więcej można sobie pozwolić. Co do języka staraj się mowić jak najwięcej,i nie przejmuj . Ja też robię błędy językowe, mimo iż jestem w UK prawie 14 lat i mam męża Anglika. Kochana Trening czyni mistrza. Udanego wieczoru Ci życzę xx

  • 30kg-do-szczesciaa

    30kg-do-szczesciaa

    19 maja 2016, 17:58

    U mnie też dzis króluje cukinia:)

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    19 maja 2016, 17:02

    czy moge upomnieć sie grzecznie o przepis na chipsy warzywne? Robiłaś tez je w końcu? Jedzonko wyglada znakomicie. A wyjazd zapowiada sie fajnie.

    • milunia0404

      milunia0404

      19 maja 2016, 17:26

      jest przepis i zdj w poprzednim wpisie ;)

    • Magdalena762013

      Magdalena762013

      19 maja 2016, 21:00

      A dzięki - nie szukalabym tam. I jak smakują? Czy tak jak frytki czy jednak czuć selera ze jest selerem?

    • milunia0404

      milunia0404

      19 maja 2016, 21:20

      Minimalnie czuć seler, musisz cieniutko pokroić ja je uwielbiam i mój też się zajada takimi frytkami ;)

  • agacina81

    agacina81

    19 maja 2016, 16:53

    Pięknie tam :) u mnie tez pogoda do kitu, ale podobno w przyszłym tygodniu ma być lepiej :)

  • Maratha

    Maratha

    19 maja 2016, 16:47

    fajny sosik. Co do treningu nie pomoge ale co do jezyka dam Ci jedna zlota rade - mow. Mow duzo i nie przejmuj sie ze robisz bledy, bo bledy bedziesz robic. ja na poczatku strasznie sie balam mowic, a jak w koncu musialam zaczac to w pol roku jezyk mi sie poprawil bardziej niz przez 3 lata pobytu... Teraz polskiego nie uzywam poza vitalia prawie wcale... Dalej mi sie zdarza zapoinac slow i robic bledy, ale mnie albo w domu albo w pracy poprawiaja i mamy wspolna polewke jak np aparat na zeby nazwe brackets zamiast braces...

    • milunia0404

      milunia0404

      19 maja 2016, 17:28

      prócz kursu nigdzie nie mówię po niemiecku, bo nie mam takiej potrzeby i to jest błąd :/ A w domu nie mam cierpliwości rozmawiać z moim, bo mówi że on źle po niemiecku składa zdania i że tylko źle mnie nauczy...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.