Hejooo!
Dziś ciemno od samego rana, co za pogoda :/ mam nadzieje, że do następnego tygodnia się choć trochę poprawi, bo jedziemy do Garmisch - Partenkirchen Na 4dni!! Nie mogę się doczekać - będzie aktywnie! Muszę dziś opracować plan zwiedzania i wędrówek, mam już jakiś pomysł.
Fajnie mi się tu żyje, jeżeli chodzi o wygodę i poziom życia, bo na więcej można sobie pozwolić, ale ten język... jenyyy jaki ja mam zawsze stres jak mam coś powiedzieć. Mój D. mówi, że bardzo dużo się uczę, ale ja i tak mam w głowie że wciąż za mało. Umiem tyle co 3latek.. Irytuje mnie to Ale będę dalej walczyć, choć nie powiem żebym z wielką przyjemnością siadała do tego języka...
No nic tyle z marudzenia mojego, to wszystko przez te dni Mam wymówkę
Oj oj wczoraj skusiłam się na piwko i trochę chipsów co zrobiłam więc co spaliłam w bieganiu to wróciło. To nic, nie będę sobie odmawiać wszystkiego
Dziś na śniadaniu normalka czyli musli ok 360kcal
Dwie kromki pełnoziarnistego chlebka - szynka i ketchup, serek 0,8% i dżem śliwkowy własnej roboty 280kcal
Wczorajszy sos bakłażanowy z tostem 270kcal
Obiad - Makaron pełnoziarnisty z piersią w sosie z cukinii z parmezanem i imbirem
100g makaronu z sosem 400kcal, pierś 100g 240kcal z surówką 660kcal
Cukinię drobno pokroić i zagotować do miękkości - zblendować, cały czas gotując dodać czosnek, ser, imbir, kawałek kostki rosołowej, pieprz i łyżeczkę serka na kanapki. Jeżeli ktoś chce można zagęścić mąką, ale ja tego nie robię
Trening zrobiony zaś godzinka - dobrze mi się go robi, nie będę nic w nim zmieniać. Robię co następny trening z różnymi ćwiczeniami i jest super. Jeśli ktoś pamięta jak on mnie więcej wygląda (http://vitalia.pl/index.php/mid/49/fid/341/diety/o... - może mi podpowie ile mogę kcal w nim tracić?
Woda 2l, kawa x2, herbata zielona
Melanieee
20 maja 2016, 21:08Das sieht aber lecker aus!:)) Wie immer bei dir;* Dasz rade z jezykiem! Poczatki i to zeby sie przemoc sa ciezkie i chociaz minelo juz troche lat jak przez to przechodzilam pamietam to bardzo dobrze! PIlna jestes a to najwazniejsze:)) Super sporcik a co do przyjemnosci to raz na czas wskazane:)) Milego weekendu i planowania wypadu!:)))
diuna84
20 maja 2016, 12:52Schöne Aussicht. Ihr Menü wie gewohnt gut. hi hi taki mały żarcik.
milunia0404
20 maja 2016, 15:09haha ;D dobrze uczę się nowych słów :)
diuna84
21 maja 2016, 09:15Super...
Kora1986
20 maja 2016, 09:40zgadzam się w całej rozciągłości - nie można wszystkiego sobie odmawiać! We wszystkim trzeba zachować umiar.
violettone
20 maja 2016, 08:23Oooo Garmisch :) byłam tam z 6 razy, bo mam tylko dwie godzinki autem. Polecam! Życzę tylko, aby pogoda wam dopisała :) niedaleko od Garmisch (jakieś 60 km) jest świetny zamek Neuschwanstein, fajna sprawa :) A z językiem powiem Ci ja na początku też byłam bardzo na nie, a teraz śmigam i dogaduje się bez większego problemu, ale mi pomógł fakt, że poszłam do pracy i byłam jedyną polką w ekipie i nie miałam wyjścia jak nauczyć się jakoś z nimi komunikować :) jak potrzebujesz jakiś rad lub motywacji, pisz :) ja nie jestem po żadnej szkole, typowy samouk :) pozdrawiam!
milunia0404
20 maja 2016, 10:21Oooo napisz mi kochana jakbyś mogła co jest warte uwagi o tej porze roku i gdzie zjeść :D Szkoda że jeszcze będzie zamknięte Alpspix kurczę miało być otwarcie akurat na nasz przyjazd a przesuneli na następną sobotę :/ podobno za dużo śniegu jeszcze jest :X Nigdy nie byłam w takim miejscu kompletnie nie wiem co ze sobą wziąć...Też tam zajedziemy w niedziele jak będziemy już wracać ;)
milunia0404
20 maja 2016, 10:22a co do języka no cóż muszę to ogarnąć skoro zdecydowałam się na ten przyjazd do mojego :D
zurawinkaaa
20 maja 2016, 08:19cukinia często gości w mojej kuchni, ale takiego sposobu na sos nie znałam także spróbuję na pewno :) nie ma co sobie wszystkiego odmawiać też tak myślę. Ale widok piękny :) pozdrawiam
Rayen
20 maja 2016, 08:12Garmisch - Partenkirchen? To znaczy że przejdziesz przyspieszony kurs na skoczka narciarskiego? :D haha Z Twoją Wagą medal murowany ;) Miłego wypoczynku!
milunia0404
20 maja 2016, 10:18Tak :D hehe dziękuję :)
Tazik
20 maja 2016, 07:54Piękne miejsce i posiłek tak bardzo smacznie wygląda...! Oj, trzeba będzie wypróbowac przepis:)
Anika2101
19 maja 2016, 22:36Fajnie spędzisz czas wyglada bajecznie to miejsce, co do życzia poza Polską zgadzam się życie jest prostsze i na więcej można sobie pozwolić. Co do języka staraj się mowić jak najwięcej,i nie przejmuj . Ja też robię błędy językowe, mimo iż jestem w UK prawie 14 lat i mam męża Anglika. Kochana Trening czyni mistrza. Udanego wieczoru Ci życzę xx
30kg-do-szczesciaa
19 maja 2016, 17:58U mnie też dzis króluje cukinia:)
Magdalena762013
19 maja 2016, 17:02czy moge upomnieć sie grzecznie o przepis na chipsy warzywne? Robiłaś tez je w końcu? Jedzonko wyglada znakomicie. A wyjazd zapowiada sie fajnie.
milunia0404
19 maja 2016, 17:26jest przepis i zdj w poprzednim wpisie ;)
Magdalena762013
19 maja 2016, 21:00A dzięki - nie szukalabym tam. I jak smakują? Czy tak jak frytki czy jednak czuć selera ze jest selerem?
milunia0404
19 maja 2016, 21:20Minimalnie czuć seler, musisz cieniutko pokroić ja je uwielbiam i mój też się zajada takimi frytkami ;)
agacina81
19 maja 2016, 16:53Pięknie tam :) u mnie tez pogoda do kitu, ale podobno w przyszłym tygodniu ma być lepiej :)
Maratha
19 maja 2016, 16:47fajny sosik. Co do treningu nie pomoge ale co do jezyka dam Ci jedna zlota rade - mow. Mow duzo i nie przejmuj sie ze robisz bledy, bo bledy bedziesz robic. ja na poczatku strasznie sie balam mowic, a jak w koncu musialam zaczac to w pol roku jezyk mi sie poprawil bardziej niz przez 3 lata pobytu... Teraz polskiego nie uzywam poza vitalia prawie wcale... Dalej mi sie zdarza zapoinac slow i robic bledy, ale mnie albo w domu albo w pracy poprawiaja i mamy wspolna polewke jak np aparat na zeby nazwe brackets zamiast braces...
milunia0404
19 maja 2016, 17:28prócz kursu nigdzie nie mówię po niemiecku, bo nie mam takiej potrzeby i to jest błąd :/ A w domu nie mam cierpliwości rozmawiać z moim, bo mówi że on źle po niemiecku składa zdania i że tylko źle mnie nauczy...